Mimesis Online

Wydania
2002()
Ogólnie
2002, MMORPG, action, TPP, polska produkcja, ale wydana tylko w języku angielskim. Produkt cały czas się rozwija i bardzo dobrze, bo w obecnej wersji jest najwyraźniej nudnawy. Pełną wersję, pozwalającą na darmowy tydzień rozgrywki można pobrać ze strony autorów lub kupić z wrześniowym (2002) numerem ŚGK.
Widok
TPP.
Walka
Czas rzeczywisty, zręcznościówka.
Recenzje
Raf
Autor: Raf
14.09.2002

Gry cRPG dla mnie to przede wszystkim olbrzymi świat do spenetrowania, masa zadań do wykonania oraz możliwość stworzenia i rozwoju postaci, która z czasem staje się niepokonanym herosem. Niestety często gry RPG są bardzo liniowe i zbyt schematyczne, nie są w stanie niczym nas zaskoczyć. Dlatego też twórcy wymyślili nową odmianę gier fabularnych, które rozgrywają się na specjalnie do tego przeznaczonych serwerach, są to tak zwane gry MMORPG (Massively Multiplayer Online Role Playing Games).

Jedną z takich gier, w dodatku stworzoną przez polską firmę z Wrocławia, jest Mimesis Online. Akcja gry toczy się w świecie zniszczonym przez olbrzymi kataklizm, w którym każda myśląca istota musi walczyć o przetrwanie. Mówiąc o rasach, należy wspomnieć, że gracz dostaje do swej dyspozycji dwie rasy: hirudiona (istotę potężną psionicznie, lecz słabą fizycznie) oraz człowieka, przy czym autorzy gry podzielili ludzi na mężczyzn (bardzo silnych, preferujących walkę) oraz kobiety (słabsze, ale bardziej zręczne).

Istotnym elementem każdej gry jest grafika, która w Mimesis prezentuje się nieźle, widzimy dość szczegółowo naszą postać (widok zza pleców bohatera, czyli TPP), krajobrazy również są niczego sobie. Szkoda tylko, że widoki są bardzo monotonne, widzimy pustynie, łąki i jakieś dziwne konstrukcje, ale nić nie przyciąga naszej uwagi i nie powoduje zachwytu. Najgorszym elementem tej gry są miasta, które prezentują się jak opustoszała bunkry, w których nikt nie mieszka, a przecież autorzy mogliby umieścić tam kilku bohaterów niezależnych. Do tego wprost żenująco wyglądają sklepy, gdyż są to tylko świecące trójkąty.

Sama postać jest opisywana przez siedem, dość standardowych współczynników, takich jak siła, zręczność, charyzma itp. Na początku rozgrywki musimy ustalić procentowy udział doświadczenia w rozwoju danej cechy, natomiast podczas samej gry komputer zależnie od przyznanych procentów będzie rozwijaj daną umiejętność. Muszę przyznać, że system ten sprawuje się bardzo dobrze, jest wygodny i dość zrozumiały. Nasz bohater może być wyposażony w wszelkiej maści sprzęt, poczynając od prostych toporów wykonanych z kilku metalowych rur, a kończąc na bardziej wymyślnych urządzeniach. I tu właśnie pojawia się kolejna wada tej gry, a mianowicie niezbyt zrozumiały opis sprzętu wykorzystywanego przez naszą postać. Kupując jakąś broń, lub pancerz nigdy nie byłem pewnie, czy jest on lepszy od tego, który wówczas posiadałem.

Atmosfera, jaka panuje w grze przypomina tą znaną z filmów Mad Max. Gracz błąka się po olbrzymim świecie, w którym spotkanie drugiego człowieka graniczy niemal z cudem. Na swojej drodze spotkamy niezliczone ilości potworów, których jedynym celem jest zabicie nas.

Podsumowując muszę stwierdzić, że Mimesis Online obecnie jest grą raczej średnią, nie mogącą konkurować z zachodnimi tytułami takimi jak Anarchy Online. Jak dla mnie gra ta jest po prostu nudna, gdyż cała rozgrywka sprowadza się do walki. Do tego praktycznie nie spotykamy innych graczy, z którymi moglibyśmy pohandlować, lub choćby pogadać. Pozostaje mieć nadzieję, że produkt ten zostanie ulepszony i bardziej rozwinięty, co zresztą obiecują twórcy gry.

Plusy: klimat, rozwój postaci, bogaty ekwipunek
Minusy: mała liczba graczy, małe urozmaicenie grafiki, niezrozumiały opis przedmiotów, wieje nudą :)
Ocena: 3/5

Recenzja ta została napisana na podstawie wersji gry 1.25


Obrazki z gry:

Dodane: 19.09.2002, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?