Final Fantasy II

Wydania
1988()
1998()
Ogólnie
Prawdziwa część druga- wydana tylko w języku japońskim, nieoficjalnie przetłumaczona na angielski przez grupę fanów. Zamieszanie w nuemeracji spowodowane jest tym, że amerykański wydawca nadal nr 2 grze na SNES, która w Japonii była 4.. wszystko jasne? :)
Patch ang. v.1.03 z 18.08.1998
Widok
izometr
Walka
turówka
Recenzje
Kaykooz
Autor: Kaykooz
29.12.2001

Na początek kilka wyjaśnień. Gra, którą właśnie opisuję jest PRAWDZIWYM, FAKTYCZNYM Final Fantasy 2 wydanym na konsolę NES! Amerykanie numerkiem 2 opatrzyli program na SNES-a będący w gruncie rzeczy czwartą częścią wielkiej sagi. Pamiętajcie: prawdziwe FF2 zostało wydane tylko w Japonii, a wszelkie tłumaczenia są fanowskie! A jeżeli gracie w FF2 na SNES to nazywajcie tą grę poprawnym tytułem - FF4. Nie pogłębiajcie zamętu w numeracji jaki wywołali Amerykanie! Nio, to mi na sercu leżało... :).

Pierwsza część Final Fantasy okazała się sukcesem i wielkim strzałem w dziesiątkę. Tak więc rok później Squaresoft idąc za ciosem stworzył kontynuację. Tym razem gra była poważniejsza i nieco bardziej wymagająca.

PLUSY:
Fabuła, chocobosy ^_^, muzyka

MINUSY:
Niewielki zakres zmian w stosunku do FF1, denerwująca końcówka (Jade Portal + Pandemonium Castle, ci co grali wiedzą o co chodzi :P)

Pokój na świecie został złamany. Potężne Imperium Barmekii rozpoczęło ekspansję na drodze militarnej. Kolejne królestwa pod groźbą totalnej destrukcji poddają się. Tylko niewielu królów decyduje się na obronę. Jednym z nich jest władca państwa o nazwie Phin. Niestety, dobre chęci nie wystarczą. Marne wojska króla zostają rozgromione przez wyszkolone oddziały Imperatora, a stolica zostaje zajęta. Sam monarcha odnosi poważne obrażenia i jest bliski śmierci. Jego córka organizuje oddziały rebelii w małym miasteczku, w pobliżu stolicy. Twoja drużyna to czwórka zbiegów z Phin. W czasie ucieczki zostajecie zaatakowani przez kawalerię imperialną. Wszyscy giniecie, ale wkrótce zostajecie ożywieni przez rebeliantów i wstępujecie w ich szeregi. Tyle, że... nigdy nie odnaleziono ciała waszego czwartego towarzysza i musicie działać we trójkę. Tymczasem sytuacja na wojnie nie przedstawia się zbyt różowo. Imperator buduje potężny powietrzny okręt bojowy oraz podpisuje pakt z siłami piekielnymi... Cóż, musicie przyznać, że poziom fabuły jest znacznie wyższy od szukania kryształów żywiołów w FF1:). Przy tym historia jest nadzwyczaj długa i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Zresztą, jak dowiecie się co się stało z czwartym członkiem drużyny to wam szczęki opadną. Mi opadła;).

Sama rozgrywka przedstawia się bardzo normalnie. Podróżujemy po rozległym świecie postacią symbolizującą wszystkich członków drużyny. Odwiedzamy przy tym bardzo niezwykłe lokacje: podziemia, ruiny zamków, mroczne puszcze itd. itp. etc. Same podziemia poprawiono delikatnie od strony graficznej (a raczej poprawiono wejścia do nich). Są nieco bardziej skomplikowane, niż te w poprzedniej części gry.

Walka. Nie zmieniło tu się wiele. Nadal system turowy, drużyna po prawej, a potwory po lewej... Przyspieszono jednak tempo wyświetlania komunikatów i rzucania czarów, które w FF1 potrafiło czasem doprowadzić do białej gorączki.

Jeśli chodzi o grafikę to jest ona identyczna jak w FF1 poza kilkoma zmianami. Po pierwsze (wspomniałem o tym wyżej) poprawiono wejścia do podziemi, po drugie obrazki potworów prezentują się nieco lepiej i w końcu po trzecie: po raz pierwszy pojawiają się portrety postaci. Wydaje mi się, e muzyka uległa znacznej poprawie i jest naprawdę dobra. Jedna z lepszych jakie słyszałem w grach na NESa, A przede wszystkim: jest taka klimatyczna, wojenno-dworska. Zresztą, nie wiem jak ją określić :P.

Squaresoft wybrał dla FF2 zupełnie inny system rozwoju postaci. Nie ma tu tutaj leveli i punktów doświadczenia. Rozwój bohaterów przebiega w zgoła inny sposób. Przykładowo: jeżeli mocno oberwiemy w walce - zwiększa nam się liczba HP. Jeżeli długo walczymy toporem - zadajemy przy jego pomocy więcej obrażeń. Jeżeli długo rzucamy jakiś czar - jego moc rośnie, a przy tym zwiększa nam się maksymalna ilość many. Taki system nawet przypadł mi do gustu:).

Ekwipunek nie wart jest opisania, gdyż prezentuje się tak jak we wszystkich fajnalach od części pierwszej do szóstej. Opisowe przedstawienie przedmiotów, których liczba jest dość duża. To tyle.


Obrazki z gry:

Dodane: 08.06.2002, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?