Morrowind

The Elder Scrolls III: Morrowind
Wydania
2002()
2002()
Ogólnie
2002, absolutnie genialna gra ze znanej i cenionej serii Elder Scrolls, po raz kolejny okazało się, że świat rpg może być olbrzymi, pełen życia, a przy tym graficznie cudny :) Na jesieni spodziewana jest polska wersja językowa. Gra zajmuje 2 CD, przy czym na drugim znajduje się wyłącznie edytor. Jak oni to upchali na 1 cd?? Podejrzewam Czary...
Od grudnia 2002 możemy grać w ten tytuł również po polsku- cena 99,90 zł.
eXtra klasyka (IX 2004) 19.99 zł
Widok
FPP lub TPP
Walka
Czas rzeczywisty
Recenzje
JRK
Autor: JRK
23.07.2002

Dawno, dawno temu pojawiła się niesamowita gra, która nieźle namieszała w świecie graczy. The Elder Scrolls: Arena oferowała olbrzymi świat do zwiedzenia- setki miast, miasteczek i podziemi stało przed graczem otworem. Jakiś czas potem ukazał się The Elder Scrolls II: Daggerfall, który Arenę wgniótł w ziemię i mimo miliona błędów uprzykrzających grę na trwale wpisał się w historię gier komputerowych. Teraz wreszcie ukazała się trzecia część Scrolli- Morrowind i od razu powaliła mnie i tysiące graczy na całym świecie na kolana. Cóż takiego jest w tej grze, że nawet taki stary wyjadacz jak ja dał się ponieść entuzjazmowi? Ano, jest tego trochę:

Widok:
Po pierwsze grafika: po prostu cud, miód i orzeszki. Kiedy zaraz na początku gry wyszedłem spod pokładu statku i moje oczy po raz pierwszy ujrzały krajobraz Morrowindu- oniemiałem. Przez kilka minut po prostu tam stałem, rozglądałem się i kontemplowałem piękno przyrody :) Od razu też rzucił mi się w oczy jakiś ogromny robal na długich, patyczkowatych nogach- jak się potem okazało- środek transportu, ale w pierwszym odruchu dłoń sama zaczęła szukać broni :) Mimo iż grałem na "zaledwie" GF2, grafika i tak zrobiła na mnie oszałamiające wrażenie- te drzewa, te liście, to słoneczko, burze piaskowe, deszcz, błyskawice! Jedynym zgrzytem (przynajmniej dla mnie) były mordki postaci- jakieś takie ogólnie nieciekawe i brzydkie. Jeżeli zagracie na GF3, dodatkową atrakcją będzie realistyczna woda- w której odbijał się będzie przybrzeżny krajobraz. Mniam.

Sama gra oferuje nam 2 tryby sterowania- oczami postaci (FPP) i zza jej pleców (TPP). Możemy też sobie naszą postać z każdej strony pooglądać (ruchoma kamera) i jak ktoś się uprze, to grać również w tym trybie, ale to jednak bardzo niewygodne. Nasza postać może biegać, pływać, nurkować, lewitować. Boli nieco fakt, że zrezygnowano ze znanej z Daggerfalla opcji jazdy konnej- ale da się to przeżyć- możemy bowiem korzystać z usług firm transportowych- lądowych i morskich oraz magicznych teleportacji. Podróżując pomalutku odkrywamy mapę gry- na naszej drodze autorzy postawili kilkadziesiąt osiedli i miast oraz setki podziemi, świątyń, lochów i fortec- oczywiście nie musimy odwiedzić wszystkich- ale możemy to zrobić! (jeżeli przeznaczymy na to kilka miesięcy intensywnego grania oczywiście.)

Fabuła:
Grę zaczynamy jako pospolity przestępca, schwytany, skazany i uwięziony gdzieś w zapomnianym lochu Imperium. Imperator z nieznanych nam powodów oferuje nam jednak szansę i wysyła z tajną misją na wyspę ciemnych elfów- tytułowy Morrowind. Fabuła jest w zasadzie liniowa, ale od nas samych zależy, w którym momencie zdecydujemy się na zajęcie się główną linią fabularną- a przez pozostały czas możemy bawić się wypełniając setki zadań pobocznych, czy po prostu zwiedzać ogromny świat gry. W grze powtórzono ciekawy pomysł z Daggerfalla- nasza postać może przyłączyć się do kilku gildii i wykonując w nich zadania awansować na wyższe pozycje. Są to gildie- wojowników, magów, złodziei, szpiegów, zabójców, świątynia, legiony imperialne, Wielkie Domy elfów, plemiona elfów- jest więc o co walczyć :)

Walka:
Czas rzeczywisty, zręcznościówka- klikamy na przeciwniku, aby zadać mu obrażenia- im dłużej przytrzymamy przycisk myszki, tym uderzenie będzie silniejsze- od naszej strategii zależy, czy tłuczemy często i słabo, czy kilka razy, a boleśnie. Używaną broń (i rękawice na łapkach) widzimy (w widoku FPP) przed sobą- mały szczegół, a cieszy :) Walki są początkowo trudne- zwłaszcza z większą ilością przeciwników naraz. Któryś z oficjalnych patchy do gry dodał możliwość obserwowania paska HP przeciwnika- co znacznie ułatwia planowanie walk.

Statystyki:
Prowadzimy jedną postać- wybieramy jej płeć, rasę (kilkanaście dostępnych- w tym jaszczury, koty, elfy), mordkę i profesję- tą ostatnią wybieramy z listy dostępnych, odpowiadając na pytania, lub tworząc ją samemu. Profesja jako taka nie ma w sumie znaczenia- liczą się tylko zdolności i ogólna charakterystyka - czy nasz postać skłania się bardziej ku byciu wojownikiem, magiem, czy złodziejem. Zdolności jest ponad 20- i są określane %. Podzielone zostały (jak w Daggerfallu) na 3 typy ważności. Zdolności rosną w miarę ich używania -np. jeśli walczymy mieczem- rośnie nam Blades, jeśli sporo biegamy - Athletic, a jeśli reperujemy nasz sprzęt- Armorer. Jeżeli zdolności główne wzrosną o 10 punktów- postać wskoczy na wyższy poziom- dostaniemy za to kilka HP i kilka punktów do rozdzielenie między "normalne" współczynniki- czyli siła, mądrość itp. I tu mamy kolejny cwany myk- jeżeli awansowaliśmy dzięki przyrostowi zdolności "siłowych" (m.in od walki i biegania), to za 1 punkt przeznaczony na przyrost siły, ta wzrośnie nam o 2,3, czy nawet 5 punktów. Warto się więc specjalizować!

Ekwipunek:
Kolejna piękna sprawa- wszystkie zmiany w ekwipunku widać na prowadzonej postaci, a także na wszystkich innych postaciach BN-ów w grze. Od razu widać, jakie ktoś ma buty, rękawice, czy hełm. Sprzętu jest sporo, dodatkowo możemy znaleźć (lub samemu zrobić!) sprzęty magiczne. Gorsza sprawa jest za to z handlem- sprzedawcy to biedacy, nie mają kasy na zakup od nas droższych znalezisk :(

Na zakończenie wspomnę jeszcze o jednej genialnej sprawie- modach. Gra sprzedawana jest wraz z edytorem- dzięki niemu możemy z grą zrobić niemal WSZYSTKO- dodać własne postacie, grafiki, przedmioty, przeciwników, ba - nawet questy i tereny! Jesteśmy ograniczeni tylko własną pomysłowością. Cały czas pojawiają się także gotowe mody- oficjalne i nieoficjalne dodatki do gry. Mój werdykt- grać, grać, grać


Obrazki z gry:

Dodane: 24.07.2002, zmiany: 07.12.2013


Komentarze:

Najbardziej nużący RPG !


[Gość @ 10.08.2016, 19:06]

Najlepszy RPG !


[Gość @ 04.08.2016, 21:22]

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?