Magic Candle III (The)

Wydania
1992()
Ogólnie
1992, trzecia i ostatnia gra z trylogii Magic Candle. Absolutny klasyk, z ogromną ilością współczynników opisującą bohaterów (możliwe, że największą, jaką widziałem w grach!), rodzajów ekwipunku, przeciwników i terenów do zwiedzenia. Niestety- jak na dzisiejsze standardy graficznie zbyt przestarzały i koszmarnie trudny.
Widok
Izometr
Walka
Turówka
Recenzje
Betazedka
Autor: Betazedka
04.02.2004

Słońce zeszło dawno temu. Luka siedziała w tawernie, trzymała dzban piwa i spoglądała, jak Nuwar wycierał stoły. Petro zasnął, jak zwykle; Nuwar zamykał powoli tawernę. Luka rozmyślała. Myślami była gdzieś daleko. Przypominała sobie tamtą noc, tamtego roku w Telermain, kiedy to szykowała się na wyprawę w celu odnalezienia 44 magów. Teraz jej kompani: Great Eilun, lord Rexor, Marshal Grolf i inni walczą głęboko w Gurtex'ie, prowadząc Dzieci Światła przeciw resztkom sił Ciemności. Czy Luka pozazdrościła im ? Na pewno. Ale król miał rację, oczywiście. Ktoś musiał zostać, by ochronić wyspę Oshcrun i zamek, królową Alishia'ę i księcia Jemil.'a
Luka powinna czuć się zaszczycona lecz czuła znudzona. Być może coś się ekscytującego wydarzy. Już coś zaczynało się dziać - myślała Luka. Ten tajemniczo zniszczony zagajnik w lesie Oshwood... Czy to zaraza? Czy to nowa groźba ze strony sił Ciemności? Albo to wydarzenie nie było niczym, czym należało się martwić, ale jednak- Luka miała dziwne przeczucie, że dziwna zaraza w lesie może być jedak czymś poważnym. "Już zamykamy, Luka," powiedział Nuwar. "Dzięki, Nuwar." Luka odstawiła dzban, zostawiła hojny napiwek i podążyła do domu przez zaciemnione ulice Telermain.

Po raz trzeci spotykamy się w świecie Magic Candle. Tym razem nasz bohater musi uratować świat przed magiczna rdzą. Grafika uległa poprawie. Postacie już nie są rozwałkowanymi pikselowymi plackami, lecz nabrały nieco trójwymiarowości. To samo się tyczy przeciwników i otoczenia. Nie myślcie jednak, że gra wskoczyła w 3d lub chociaż w "izometrię". Nie, po prostu takie kosmetyczne zmiany.

Gameplay. Teren działania jest jeszcze większy niż w drugiej części. Oprócz znanych lokacji pojawiły się krypty, grobowce i świątynie. Wyprawę rozpoczynamy w lesie i od razu możemy wybrać członków drużyny. Po odpowiednim doborze kompanów wyruszamy na penetrację terenu. Podczas pierwszego starcia dołącza do nas kolejny bohater. Byłbym zapomniał główny bohater zyskał 2 dodatkowe klasy. Są to obieżyswiat i łucznik. Dodano możliwość otrzymania błogosławieństwa od różnych bóstw. Polepszono także interakcję z NPC'ami. Walka za to pozostała bez zmian. Szeregi wrogów zostały wzbogacone o takie stwory jak: Zumaginy, Zorlingi, Goftiny (i wszystko jasne, co? ;) i inne. Walk jest dużo, ale nie są tak nużące jak w drugiej cześci.

Gra się jednak lepiej od poprzedniczki- fabuła jest ciekawsza i bardziej wciągająca. Lecz niestety gra przeznaczona jest wyłącznie dla fanów gatunku .Pomimo w/w zalet młody gracz nie siądzie przed monitorem i nie zagra w ten tytuł. W dobie gier 3d stare RPG są zbyt nudne dla początkującego gracza i tylko prawdziwie hardcorowi gracze w nie grają. To smutne :I

Ocena:
grafika - 6 pkt
muzyka - 2pkt
grywalność - 7 pkt.
ogólna ocena - 6.5/10 pkt


Obrazki z gry:

Dodane: 10.02.2004, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?