X-Men Legends II: Rise of Apocalypse (PSP)

X-Men Legends II: Rise of Apocalypse

Wydania
2005()
Ogólnie
Mutanci zaatakowali po raz kolejny. Najpierw świat komiksów, potem kino, a co za tym idzie również ekrany naszych komputerów. Pierwszy atak poszedł symultanicznie - na PS2, GC i Xboxa, drugi jeszcze szerzej - również na PC i PSP. Dostaliśmy rpg akcji, z dużą ilością wyżynki, ilością wybuchów większą niż w trzech częściach Rambo wziętych do kupy.
Widok
izometr
Walka
czas rzeczywisty
Recenzje
Orius
Autor: Orius
07.05.2008

X-Men Legends II: Rise of Apocalypse jest już drugą grą z serii X-Men Legends, lecz jest zarazem pierwszą wydaną grą w świecie Marvela na przenośną konsolę Sony.

Przed zagraniem w opisywany tytuł, miałem za sobą Marvel: Ultimate Alliance na PS2, który bardzo mile mnie zaskoczył i gościł w mojej czarnulce przez dłuuugi czas. Gdy więc dostałem w swoje łapki X-Men LII:RoA wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać: zręcznościówki z domieszką RPGa (czyt. miodnego hack'n'slasha).

Wersja przenośna, jak porównywałem z tymi wydanymi na duże konsole, różni się najbardziej pod względem grafiki. Wiadomo, PSP ma jak na swój rozmiar duże możliwości, lecz do stacjonarnych konsol trochę jej jednak brakuje, choć i tak bardzo dobrze się to wszystko prezentuje. Wiadomo, tekstury są trochę niewyraźne, nie zobaczymy również jakiś super efektów, lecz IMHO nie najważniejsza jest grafika, lecz miodność :).

Fabuła X-Men LII: RoA toczy się wokół tytułowego Apocalypse, potężnej istoty, która sprawia że toczące ze sobą walkę organizacje (składające się rzecz jasna z z mutantów), łączą swe siły by przeciwstawić się nadciągającemu zagrożeniu. Twórcy gry zadbali o to, by rozgrywka nie była zbyt liniowa, więc często mamy do wyboru więcej niż jedną drogę, która doprowadzi nas do zwycięstwa. Jak to bywa w RPGach, nie wszystko musimy robić by zobaczyć napisy końcowe, lecz niektóre nieobowiązkowe zadania lepiej jednak odbębnić ;).

Muzyka jest... Lecz tak jakby jej nie było :P Nie powiem, jest idealnie dobrana do pomieszczeń w których się znajdujemy. Lecz sam jakoś w wirze walki nie zwracam na nią większej uwagi :).

Teraz przejdźmy do wad opisywanych X-Menów. Wiele ich nie jest, lecz co jak co: są. Jedną z najbardziej denerwujących są napisy na pół ekranu o osiągnięciu wyższego poziomu przez jednego z czerech wojowników. Jak tak czasem podczas dużej zadymy z trzem bohaterom wzrośnie level, to potrafi to troszkę wkurzyć. Innym babolem jest zaś sterowanie, które mogłoby być przecież tak uproszczone, a tylko twórcy je pokręcili... Żeby zmienić bohatera musimy nacisnąć kilka klawiszy, a wystarczyłoby po prostu naciśnięcie bezużytecznego krzyżaka (nie no, odpowiada AŻ za wielkość mini-mapy :| ).

Podsumowanie:

Plusy:
+ kawał porządnego hack'n'slasha na przenośnej konsolce;
+ jak na możliwości PSP grafika na dobrym poziomie;

Minusy:
- ogromne napisy uprzykrzające grę;
- sterowanie;

Co jak co, X-Men Legends II: Rise of Apocalypse, jest bardzo udaną grą na PSP, przez co zasługuje na 4 z maluteńkim minusem :).

Moja ocena: 4-/5


Obrazki z gry:

Dodane: 09.05.2008, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?