Po całkiem przyjemnym początku, sądząc po widoku za oknem, jesień objawiła swoje prawdziwe, polskie oblicze, tj. zimne, mokre i ciemne skutecznie zniechęcając do wyjścia na dwór. W takich okolicznościach przyrody wszyscy szukają jakiegoś tytułu dla poprawienia nastroju i zabicia czasu. Ostatnio większych premier jak na lekarstwo, ale pojawiło sie kilka drobnych tytułów, które może kogoś zainteresują.
Dzisiejszą gwiazdą jest bez wątpienia Borderlands: The Pre-Sequel (PC, Macintosh, Playstation 3, Xbox 360), kontynuacja albo raczej interquel dość młodej, ale już kultowej serii. Tym razem zwiedzimy sobie przestrzeń około-orbitalną Pandory. Niestety jak na razie brak obsługi języka polskiego, innych może też drażnić brak wersji na najnowsze konsole. Poza tym do tablelek trafia zeldopodobny "indyk" Cryamore (PC, Playstation 3, Xbox 360, Wii U) udowadniający, iż bajkowa grafika 2D nigdy się nie starzeje. Miłośnicy sieciówek znajdą u nas też Erebus 2 Online (MMORPG), który po długim okresie bety wreszcie doczekał się oficjalnej premiery.
Wspomniana wcześniej drobnica ze Steam'a objawia się pod postacią dwóch produkcji. Najważniejsza to Jagged Alliance Flashback (PC, Macintosh) w zależności od punktu widzenia kontynuacja bądź duchowy spadkobierca cyklu. Druga, w klimatach RPG Makera, to dungeonówka - DarkEnd (PC).
Dodatkowo na Steam można kupić kolejne wznowienia staroci: Darklands (PC) (recenzja JRK) z 1992 roku (przy okazji uzupełniam tabelkę o wersję na Mac'a), Sword of the Samurai (PC) (recenzja Gilvrik) z 1989 roku (również dorzucam wersję Mac) oraz Bloodnet (PC) (recenzja Cholok) z 1993 roku (tak, na Mac'a też się pojawiło).
Tak przy okazji, w najnowszym numerze czasopisma CD-Action znajdziecie grę Two Worlds II (PC) (recka Cholok), aczkolwiek wygląda na to, iż bez dodatku.