Nowy rok, nowy ja!

Nowy rok, nowy rok :). Niby z astronomicznego punktu widzenia nie ma nic ciekawego w dniu pierwszego stycznia (coś mi świta po głowie, że obchodzenie nowego roku przesunął na ten dzień jakiś rzymski cesarz żeby budżet wojenny przeciągnąć czy skrócić, zamiast uczciwie, jak do tej pory robiono obchodzić urodziny nowego roku wraz z nadejściem wiosny), ale jakaś presja na życiowe decyzje i takie tam jednak jest. W każdym razie - zysk macie z tego taki, że dziś aktualkę robię ja, a nie Astarell :D. Na jak długo mi wystarczy zapału? Pewnie tak długo, jak to zwykle przy noworocznych postanowieniach bywa - ale póki co - cieszmy się i radujmy. Zwłaszcza żę dzięki Cholokowi mamy co na dobry początek tego roku poczytać - Lightning Returns: Final Fantasy XIII (PC). No to oby nam się w tym 2016 erpegowo działo i by było poczytać jeszcze więcej u nas niż w św.p. 2015!