Jakiś czas temu rzuciłem wyzwanie wszystkim twórcom i miłośniokom rpgmakerowego ustrojstwa. Domagałem się udowodnienia, że ta 'platforma' potrafi rodzić nie tylko syf, kiłę i grafomańską mogiłę (bo to wszystko umiem zrobić sam, dziękuję bardzo), ale znajdzie się tam też trochę towarów z wyższej półki. Rękawicę zdecydował się podnieść Andchaos, który z głębin internetu wyłowił tytuł zwący się Nocturne Rebirth (RPGMaker), mający już na karku niemal dekadę i będący produkcją japońską, przetłumaczoną fanowsko na język angielski. I na dodatek będący produkcją darmową. Wystawił jej bez mrugnięcia okiem ocenę 10/10. Czy warto dać się przekonać jego argumentacji? Zapraszam do lektury. I tym razem bez większej zwłoki, kolejna porcja nowości wydawniczych:
- Chrono Trigger (PC) - jedna z lepszych SNESowych produkcji doczekała się PC-towej konwersji i... zawiodła na całej linii - Square Enix wykonało zwykły skok na kasę, za nic mając renomę tytułu i olewając fanów; a co najgorsze i tak im się to upiecze, bo wszyscy to i tak kupią;
- Cyberdimension Neptunia: 4 Goddesses Online (PC) - jeszcze jedna Neptunia? Czemu nie - aaa 142 zł? no dobra, to może właśnie dlatego - chwilowo - nie ;D
- DragonFangZ: The Rose & Dungeon of Time (PC), (Macintosh) - wyglądający całkiem sympatycznie rogalik w stylu japońskim (pierwsze skojarzenie serie Mystery Dungeon), jak spadnie duuużo poniżej obecnego 90 zł to się zapewne skuszę
- Asteion Nights (PC) - RPGMaker reklamowany słowami "this is Japanese rpg". Czy muszę dodawać coś więcej (no dobra, dodam - typowy, typowy, typowy)
- Purgatory II (PC) - taktyk z dość nietypową kreską graficzną, część druga
- Heroes of Hammerwatch (PC) - rogue - lite z dużą ilością akcji
Komentarze:
Podobno przynajmniej wstawki filmowe w tym leniwym porcie CT są lepszej jakości. I to mniej więcej jedyny plus :P No cóż, wersje SNES i DS nie przestają istnieć. Niemniej szkoda, że odwalono tutaj taką chałturę.
[mziab @ 03.03.2018, 15:41]