Muxia
Czyli o tym, jak wraz z Alexandrem Wielkim płakałem nad brakiem świata do podbojuCzytaj dalej…Muxia
czyli blog w zasadzie podróżniczy
Czyli o tym, jak wraz z Alexandrem Wielkim płakałem nad brakiem świata do podbojuCzytaj dalej…Muxia
Czyli o dokończeniu pieszego szlaku, który rozpocząłem w marcu 2022, z drobną przerwą na okrążenie świata i wizyty w niemal 50 państwach na 5 kontynentachCzytaj dalej…Santiago zdobyte!
Czyli w sumie prawie nic o tym, co się dziś na trasie przedostatniego odcinka działo Czytaj dalej…Cud na Camino
Czyli o tym, jak Galicja wygląda w swoim naturalnym makijażu Czytaj dalej…Nadal o suchej stopie
Czyli o ostatnim dniu z dużą ilością kilometrów do przejścia Czytaj dalej…Ostatni zryw
Czyli o kolejnych czarach na trasie kończącego się CaminoCzytaj dalej…Poniżej setki do celu
Czyli o trzecim największym mieście prowincjiCzytaj dalej…Ourense
Czyli odcinek dla czytelników o mocnych nerwach, nie bojących się demonicznych psów i posępnej mgły Czytaj dalej…500 km pieszo po Hiszpanii
Czyli o tym jak smakują mackiCzytaj dalej…Pulpa de Galega
Czyli wpis z trudem klikany po obfitym raczeniu się lokalnym trunkiem z winogronCzytaj dalej…Galicyjskie winnice