Leniwy dzień w Nagoya
Czyli oszczędzam i słowa i obrazki przy okazji dzisiejszego wpisuCzytaj dalej…Leniwy dzień w Nagoya
czyli blog w zasadzie podróżniczy
Czyli oszczędzam i słowa i obrazki przy okazji dzisiejszego wpisuCzytaj dalej…Leniwy dzień w Nagoya
Czyli o tym jak nie zobaczyłem latających wiewiórek, ale za to nadziałem się na starożytne kurhanyCzytaj dalej…Poszukiwacze zaginionych małpek
Czyli że jeśli zwiedzać, to lepiej z lokalnym przewodnikiemCzytaj dalej…Nagoya kulturalna i historyczna
Czyli o spokojnym dniu aczkolwiek pełnym typowo japońskich atrakcjiCzytaj dalej…Sushi i karaoke
Czyli o tym jak jedząc fasolę odpędzałem złe duchy i przeganiałem zimęCzytaj dalej…Setsubun i fugu
Czyli o 10 godzinach w podróży zakończonych przepyszną wyżerkąCzytaj dalej…Kierunek: południowy zachód
Czyli o najzimniejszym dniu w całej tej wyprawieCzytaj dalej…Dolina pięciu stawów
Czyli o tym jak zdobywałem kolejny wulkanCzytaj dalej…Fudżi
Czyli tyle dni łażenia po tym samym mieście, a to nadal się nie nudziCzytaj dalej…Raz jeszcze spacerem po Tokio
Czyli o kolejnym ekscytującym dniu zwiedzania stolicy Japonii Czytaj dalej…Love Hina, Hachiko, cesarze i rewolucja