Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Genowefa ratuje Srodziemie

Strona: « < ... 7 8 9 10 11 12 13 > »

Autor Post
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.6.9 --> 2.7.1
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa w koncu dostapila zaszczytu osobistej audiencji u Galadrieli. Ta przyjela ja noca, w swoim ogrodzie i pozwolila skorzystac ze swojego lustra, w ktorym mozna bylo zobaczyc niemal wszystko. Genowefa ujrzala w nim walke Gandalfa z balrogiem - ich upadek, a nastepnie wspinaczke na szczyt gorski, gdzie stoczyli ostatnia walke, w ktorej Gandalf w koncu ubil potwora, ale najwyrazniej sam przyplacil to zyciem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Galadriela zdradzila tez Genowefie wizje jej przyszlosci - widziala w niej schody, spiace miasto i duchy sprzed wiekow. Nie bylo tez pewna co do smierci Gandalfa - Genowefa miala sie skontaktowac z krolem orlow, Gwaihirem i wyslac go na poszukiwania czarodzieja - i tako tez uczynila.
Obraz wysłany przez użytkownika
Po tym wszystkim Genowefa raz jeszcze wrocila do Morii, do hali luster, by raz jeszcze zmierzyc sie z zamieszkujacymi je nietoperzycami i odkryc udzial czarownika z Dol Guldur i w tym planie zniszczenia krasnoludow i elfow.
Obraz wysłany przez użytkownika
W Lothlorien Bingo niecierpliwil sie, gotowy do dalszej drogi, tymczasem planowal w swej ksiazce rozdzial poswiecony elfom. Genowefa zostala wyslana z zadaniem zdobycia materialow pomocniczych - elfka odpowiedzialna za gromadzenie wiedzy strasznie sie z jej wizyty ucieszyla i obdarzyla Genowefe calym nareczem ksiag o elfach - ich przeczytanie zajeloby Bingo zapewne cale lata...
Obraz wysłany przez użytkownika
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.7.1 --> 2.7.4
Obraz wysłany przez użytkownika
W Lothlorien Genowefa raz jeszcze dogonila Druzyne Pierscienia - spotkala sie z Frodo, Samem, Pippinem, Boromir nie oszczedzil jej kilku przykrych slow na temat tego, ze przeciez miala zostac i bronic Eregionu (i nie pomoglo wyjasnienie, ze juz tam obronila wszystko i wszystkich, podczas gdy Druzyna ledwo sie przebila przez Morie w tym samym czasie).
Obraz wysłany przez użytkownika
Nastepnie, wraz z Gimlim i Legolasem wyruszyli na nocne lowy na orki. Dobrze rokrecajacy sie konkurs, kto ubije wiecej bydlakow, zostal przerwany przez Bosi'ego, ktory zniecierpliwiony przybyl do Zlotego Lasu prosic o audiencje i pomoc w walce o Morie. Genowefa rowniez wziela udzial w tym spotkaniu - Celeborn i Galadriela przyrzekli pomoc i wyslali swe oddzialy do krolestwa krasnoludow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa tymczasem rozgladala sie po Lothlorien - pomagala artystom zdobyc krede i jagody na farmy, kamien i drewno na statuetki, poznala tez histore miloscia Aragorna i Arwen, medytowala w miejscu ich spotkan, zbierala tez kwiatki. Probowala tez dociec dlaczego niektore drzewka rosna bardzo slabo - elfy namowily ja do leczenia ich za pomoca spiewania do sadzonek, ale jednak bardziej przydalo sie wytepienie norek i innych szkodnikow, ktore podgryzaly korzenie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa doniosla tez na jednego z kransoludow z moriowej ekspedycji, ktory probowal ja namowic do klusownictwa na ziemiach elfow - stare rasistowskie problemy nie tak latwo jest jednak zazegnac.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.7.4 --> 2.7.9
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien przygod Genowefy zaczal sie niewinnie - odpoczywala w Lothlorien i zostala poproszona o pomoc w zorganizowaniu bankietu.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zapalala wiec latarnie wzdluz sciezek, przyniosla wode z odleglego zrodelka (znalazla przy nim brosze i troche sie po lasach nalatala szukajac wlasciciela, ale udalo sie), zbierala i wyciskala winogrona, polowala na dziki, zbierala tez grzybki i jagodki.
Obraz wysłany przez użytkownika
Potem zrobilo sie nieco powazniej, gdy zostala oddelegowana do oddzialow elfow walczacych na granicy Zlotego Lasu z najezdzcami z Morii - trzeba bylo wykonac kilka wypadow do czterech roznych obozow orkow, aby walczyc z ich skautami, kowalami, dowodcami. Nie obylo sie tez bez niszczenia ich zapasow, odzyskiwania skradzionych elfich artefaktow i palenia sztandarow - wojna psychologiczna to przeciez podstawa. Genowefa wziela tez udzial w odparciu szturmu orkow na linie lasow - ani jeden nie przedarl sie wglab Lothlorien.
Obraz wysłany przez użytkownika
Potem trzeba bylo wrocic do Morii i zobaczyc, jak Bosi radzi sobie z posilkami w postaci elfow. Te odnalazly nowy podziemny obszar - przepiekny ogrod, niestety spaczony przez orki. Krasnoludy nie zgodzily sie zawalic tego cudu, Genowefa wyslana wiec zostala z misja oczyszczenia go - walczac z zarazonymi orkami, dotarla na dno, gdzie spotkala jeszcze jednego skalnego potwora. I pokonala go.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zdala relacje ze swoich osiagniec Broinowi, ktory wciaz dochodzil do siebie po calej przygodzie z Watcherem - nie opuszczal sal chorych, ewidentnie strach przejal nad nim wladze. Dostal co prawda od ojca zadanie odszukania dawnych zapiskow gorniczych, ale wolal zrzucic odpowiedzilanosc na Genowefe. Ta zapiski znalazla, a w nich - wzmianke o tajnym przejsciu do sali tronowej Durina - tej samej, ktora sluzyla teraz za siedzibe Mazoga. Dalsze poszukiwania notatek o tym przejsciu prowadzily na szczyt Morii - na osniezone gory, gdzie walczac z orkami i goblinami pladrujacymi starodawny warsztat, w koncu znalazla to czego szukala - ku jej zdziwieniu tajne przejscie mialo poczatek w odkrytym niedawno ogrodzie - Przeznaczenie musialo zdecydowanie mieszac palce w tym wszystkim.
Obraz wysłany przez użytkownika
Broin znow sie wykrecil z akcji ratunkowej, Genowefa ruszyla wiec wraz z innym krasnoludem, Orvarem, przeciw Mazogowi - cel: uratowac pojmanego Boriego. Przez ogrod, a potem zapierajace dech w piersiach korytarze z najwiekszymi wodospadami jakie kiedykolwiek widziala, Genowefa przedarla sie do sali tronowej Mazoga. Omijajac glowne sily wojskowe, walczac jedynie z honorowa straza przyboczna, w koncu stanela oko w oko z orczym przywodca. I po raz drugi skonczyloby sie to zle, gdyby nie Broin, ktory w koncu pozbieral sie do kupy i z grupka elfow ruszyl sladem Genowefy. Niestety, Bori zostal juz odstawiony do Dol Guldur, druzyna zadowolila sie wiec pojmaniem Mazoga - z planem wymiany jencow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Po tych wszystkich emocjonujacych wydarzeniach, Genowefa znalazla jeszcze sily na jeszcze jeden ciezki dungeon - Sale Rzemieslnikow, sluzace orkom i ich genialnym wynalazcom i mistrzom fachu do wyrobu zbroi i broni, ktora byla w stanie dorownac tej krasnoludzkiej, a nawet elfiej. Trzeba bylo wybic tych geniuszy, odzyskac uzbrojenie i wykonczyc ich dowodce - zadanie ktore przerastalo Genowefe, ale nie jej kinship - wspolnymi silami i to sie powiodlo!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.7.9-->2.8.2
Obraz wysłany przez użytkownika
Schwytanie Mazoga bylo tylko poczatkiem problemow. Genowefa wraz z grupka ratunkowa wciaz znajdowala sie w sercu wrogiego terytorium. Ucieczka ze skutym jencem nie nalezala do latwych - orki nie dawaly za wygrana, przyprowadzily tez pare trolli. W koncu sam Mazog zerwal z siebie kajdany i zaatakowal oslabiona druzyne. Udalo sie go jednak pobic i zmusic do posluszenstwa - ale bylo juz jasne, ze latwym jencem nie bedzie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Po ucieczce Genowefa stawila sie na kolejnej audiencji u Celeborna - ten wyrazil swoje niezadowolenie z darowania zycia Mazogowi i opowiedzial o planie elfow - ataku prewencyjnego na siedzibe sil zla w Ciemnej Puszczy - Dol Guldur. Genowefa zostala zaproszona do udzialu w inwazji.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zanim jednak sie tam udala, zostalo kilka niezalatwionych spraw w Lothlorien - bankiet potrzebowal miesa miskow, odpedzenia jaszczurow, dala sie tez wmanewrowac w milosne zawirowania pary elfow i robila za poslanca z listem, a kiedy w koncu bankiet doszedl do skutku musiala z tlumu bawiacych sie wylawiac elfy, ktore przesadzily z degustacja wina.
Obraz wysłany przez użytkownika
W koncu udala sie na pielgrzymke po miejscach do medytacji oraz patrol nad brzegiem Anduiny - orkow nie spotkala, tylko ptasich szpiegow i przerosniete jaszczury.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.8.2
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa dostala zadanie zbadanie kwestii wielkich orlow - elfy stracily je z oczu, udala sie wiec do kilku punktow widokowych - i faktycznie - nigdzie nie mozna bylo dostrzec tych dumnych wladcow przestworzy. Sprawa wyjasnila sie dosc szybko, gdy niebo zmienilo kolor na czern i z chmur spadlo na Zloty Las cale stado crebainow - Genowefa wziela oczywiscie udzial w obronie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Kolejny przystanek na jej drodze to stolica elfow - polozona zarowno na ziemi, jak i na polaczonych platformach na drzewach. To prawdziwy labirynt, w ktorym niesamowicie latwo sie zgubic. Nic dziwnego, ze odbywaja sie tam zawody biegaczy - Genowefa wziela udzial w dwoch z nich, wyjatkowo frustrujacych i z rozpacza dowiedziala sie, ze czekaja ja jeszcze trzy podobne.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nie pomoglo krotkie oprowadzenie przez elfy po miescie- mimo ze przy okazji wizyty u handlarzy udalo sie nabyc ladnego nowego konika i nowa bron mistrela - dzwonki - Genowefa dotad uzywala bebenkow, wiec teraz ciezko jej bylo przestawic sie na nowe dzwieki dobiegajace podczas walki. Ale skoro na wrogow dziala to mocniej, to zacisnela zeby i biega z dzwoneczkiem.
Obraz wysłany przez użytkownika
W koncu, w ramach przygotowan do wojny, Genowefa zajela sie transportem sprzetu wojskowego pomiedzy stanowiskami elfow.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.8.2-->2.8.4
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa zacisnela zeby i dokonczyla reszte wyscigow po labiryncie platform, zyskujac zasluzony tytul, potem zacisnela je jeszcze bardziej gdy pewna elfka poprosila ja o odzyskanie lekko kompromitujacych zapiskow, ktore wiatr rozwial po polowie miasta. Poszukiwanie ich bylo jeszcze bardziej uciazliwe niz bieganie, mimo ze szczesliwie nie na czas.
Obraz wysłany przez użytkownika
Pozostale zadania dla elfow byly juz mniej przyprawiajace o siwizne - ot, zaniesc zolnierzom swieza wode, doniesc im lembas, odnalezc ziele fajkowe skradzione spiacemu Pippinowi (ukradla je mysz na swoje gniazdo), dostarczenie strzaly dla wdowy po padlym w boju z orkami elfie, tradycyjne coroczne wypatrywanie statku Amrotha (ktory podobnie jak przez ostatnie kilka tysiecy lat nie przyplynal), dostarczenie wina dla jednego ze straznikow (slusznie zaprotestowal i powiedzial, ze na sluzbie nie pije).
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa dosc sie nacieszyla sloncem, wiedziala, ze to czas znow zajrzec do Morii. Czekal tam na nia najtrudniejszy rajd - wyprawa do spaczonych wnetrznosci ziemi, gdzie dawni sludzy balroga po jego smierci doszli do wladzy. Wspolnie z cala kilkunastoosobowa grupa smialkow wkroczyla w te zarazone grzybem jaskinie, by walczyc z orkami, trollami, fungusami, by zdobyc plany wojenne przeciwnika i oczyscic te miejsca. Na samym koncu czekala 'The Mistress' - obrzydliwie wielka, otyla potworzyca, odpowiedzialna za ataki na Morie. Przynajmniej chwilowo - udalo sie ja powstrzymac.
Obraz wysłany przez użytkownika
Skad wziely sie te wszystkie nienazwane potwory w Morii? Odpowiedz byla szokujaca - sprowadzil je Gorothul, czarnoksieznik z Dol Guldur - za pomoca specjalnych kamieni mocy, pozostawionych w kluczowych miejscach Morii, wskazal droge potworom ku powierzchni. Po naradzie w Broinem Genowefa wyruszyla na poszukiwania tych kamieni - i faktycznie, kolejny znalazla i zniszczyla w sali luster, gdzie wladze przejely nietoperzyce.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60, epic 2.8.4 -- >2.9.1
Obraz wysłany przez użytkownika
Kolejny relikt pozostawiony przez Gorothula Genowefa znalazla w zasilajacych Morie wodnych kazamatach. I oczywiscie nie bylo latwo, bo broniony byl przez kolejne kamienne monstrum.
Obraz wysłany przez użytkownika
Ucieczka z Mazogiem przekonala krasnoludy, ze do jego zniewolenia potrzebuja czegos potezniejszego - niewielkie zasoby mithrilu spozytkowane wiec zostaly na przekucie na jego kajdanki. Niestety, elfy nie wyrazily zgody na transport jenca przez Lothlorien - trzeba bylo nadlozyc bardzo duzo drogi aby lasy elfow ominac.
Obraz wysłany przez użytkownika
Jeszcze jeden relikt znajdowal sie juz w odwiedzonych przez Genowefe jaskiniach pod trzewiami ziemi - ku jej zaskoczeniu odnalazla tam raz jeszcze wielkiego swiecacego potwora z dwoma mieczami, ktorego juz wczesniej pokonala. Jak sie okazalo, nie da sie go pokonac na zawsze - jesli relikt go przyzwie, potwor powroci - Genowefa raz jeszcze go wiec przepedzila, a relikt zniszczyla. Elfy jednak mialy malo czasu - musialy rozprawic sie z Gorothulem i Dol Guldur, nim ten ponownie sciagnie im na karki potwory z podziemi. Plan ataku na Mroczna Puszcze zostal tym samym zatwierdzony i przyspieszony.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 60-61, epic 2.9.1
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa wezwana zostala do Esteldin, odwiedzila dawno nie widziane rejony i dowiedziala sie o kilku nowych problemach Srodziemia, ktorymi wypadaloby sie zajac przed przekroczeniem Anduiny. I tak na polach Fornostu upolowala ducha, w dalekim Forochel jaszczura, na bagnach w Shire warga, trolla przy kamiennych statuetkach trolli Bilbo w Trollshaws i w koncu drake w Misty Mountains.
Obraz wysłany przez użytkownika
Kolejna wyprawa to powrot do Morii - do siedliska zarazy, gdzie trzeba bylo zmierzyc sie z plugawymi orkami i ich odrazajaca mistrzynia.
Obraz wysłany przez użytkownika
Przed rozpoczeciem inwazji na Dol Guldur, trzeba bylo zadbac o zachodnia flank Lorien - konieczna byla walna bitwa o Zloty Las - odparcie i zniszczenie wojska orkow. Przy okazji pobiegala chwile z zapasami po Lorien i dostarczyla Aragornowi kwiatek.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nic nie stalo juz na przeszkodzie, by zapakowac sie na lodz i w pierwszym rzucie przekroczyc Anduine. Genowefa postawila pierwszy krok w Mrocznej Puszczy. Zaczela od zajecia sie rannymi elfami, potem przeprowadzila atak na pierwszy oboz warowny orkow, wykonczyla kilku ich dowodcow, zniszczyla zaopatrzenie, polowala na goblinich lacznikow, uratowala kilku okrazonych elfich zwiadowcow i sama sprawdzila stan mostow. Wojna z Dol Guldur oficjalnie sie rozpoczela.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 61, epic 2.9.1
Obraz wysłany przez użytkownika
Wojna z Dol Guldur rozpoczela sie od desantu elfow po drugiej stronie Anduiny. Genowefa byla w jednej z pierwszych lodek ktore tego dokonaly i na nia spadla wiekszosc obowiazkow zwiazanych z wojna. Zniszczyla mechanizm bramy, uniemozliwiajac przybycie orczych posilkow, zniszczyla grozne maszyny obleznicze, wytrzebila goblinich kurierow, sprawdzila stan mostow na licznych w okolicy rzeczkach.
Obraz wysłany przez użytkownika
Kolejnym etapem ataku byl szturm na fortyfikacje na szczycie lokalnego wzgorza. Obylo sie bez strat, mimo zacietej obrony i faktu, ze do walki rzucone zostaly nawet bojowe trolle. Potem nalezalo juz tylko dokonac oczyszczenia terenu - zawiesic elfie flagi na zdobytych obozach, wytluc goblinia partyzantke, pokonac wargi i crebainy. Kiedy atak zakonczyl sie sukcesem, pora bylo wrocic do Lothlorien po Mazoga. Elfy i krasnoludy wspolnie zawiazaly druzyne- nazwali sie Ukrytymi Straznikami - ich celem bylo dostarczenie jenca do Dol Guldur, by wymienic go za porwane krasnoludy, tak by nikt sie o wyprawie nie dowiedzial.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zadaniem Genowefy, ktora rowniez dolaczyla do Ukrytych, bylo rozpoznanie terenu. Polujac na orki, przechwycila ich rozkazy - wynikalo z nich, ze Dol Guldur nadal nie mialo pojecia o klesce Mazoga - droga byla wiec wolna. Genowefa nie miala przed soba latwego zadania, gdyz nadal pomagala rowniez w dzialaniach wojennych - na chwile porzucila Ukrytych, by przeprowadzic zwiad, a nastepnie atak na kolejny oboz orkow, gdzie padl kolejny wazny ich wodz uruk oraz jego bojowy troll, w innym obozie, odpowiedzialnym za trenowanie wargow, zajela sie trzebieniem tych drapieznikow, rozbrajaniem pulapek, zatruwaniem pokarmu, wykanczaniem goblinich jezdzcow oraz polowaniem na matke calego stada.
Obraz wysłany przez użytkownika
W innym obozie zajela sie orczymi lucznikami - zniszczyla im zapasy, zebrala elfie strzaly do ponownego wykorzystania, ziolka lecznicze, polowala rowniez na dziki - niestety ich mieso okazalo sie do niczego - zostaly spaczone przez magie Mrocznej Puszczy.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 61, epic 2.9.3 --> 2.9.4
Obraz wysłany przez użytkownika
Gdzies mi sie trzy rozdzialy w opowiesci zgubily przez moj wyjazd, no trudno.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa dokonczyla dziela zdobycia przyczolka w Mrocznej Puszczy, oczyszczajac kolejny oboz z niedobitkow orkow i zbierajac z pobojowiska bron elfow. Droga dla Hidden Guardsow byla wolna - wraz z grupka elfow i ich jencem, Mazogiem, kontynuowali mozolny marsz ku Dol Guldur. Droga prowadzila przez przeklete bagna. Nie bylo latwo, Mazog co chwile probowal uciekac, trzeba tez bylo walczyc z lokalna fauna - robactwem i szkodnikami. Druzyna sie rozdzielila i ku rozpaczy wszystkich, elfi przewodnik zostal odnaleziony martwy. Bez sladow walki, po prostu jego zwloki lezaly nad brzegiem bagna. Zagadka jego smierci nie zostala rozwiazana, pojawil sie natomiast powazniejszy problem - tylko on znal droge przez Mroczna Puszcze - druzyna stracila swoja przewage. Ulokowala sie w opuszczonej tawernie na skraju wyludnionej wioski zamieszkanej przez duchy, Mazog zostal zamkniety w piwnicy. Trzeba bylo wymyslec nowy plan.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa jednakze chwilowo porzucila ta wyprawe i wrocila na zachodnia strone Morii, ruszyla na poludnie, ku jeszcze nie odwiedzanym ziemiom Enedwaith. Wiazalo sie to z wyprawa Rangerow, o ktorej opowiem pozniej. /epicka przygoda w Enedwaith zacznie sie po Mirkwoodzie, to byl kolejny expansion pack, ale questy w regionie zaczynaja sie juz na lvl 61, wiec bedzie ciut niechronologicznie w historii, ale zgodnie z moimi zasadami levelowania :D/
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 61, epic 2.94
Obraz wysłany przez użytkownika
Zwiedzanie Enedwaith Genowefa rozpoczela od pracy skauta - znalazla trzy skrytki rangerow zostawione na czarna godzine (ktora wlasnie nadeszla) - z bronia, lekami i zapasami.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nastepnie ruszyla sladem innych rangerow, ktorzy dotarli tu przed nia - jeden z nich wybral sie z misja pokoju do Dunledingow i zostal przez nich schwytany. Konieczna byla wiec akcja ratunkowa do wieziennej jaskini. A potem akcja odwetowa, gdzie Genowefa zmierzyla sie z dezerterami (uciekli Sarumanowi z wojny z elfami). Pokonala ich przywodce, zdobyla dokumenty oraz czesci uzbrojenia - plan zakladal, ze rangersi przedostana sie dalej na poludnie w przebraniu.
Obraz wysłany przez użytkownika
Drugi z zagubionych rangerow znalazl sie w innych tarapatach - Genowefa wytropila go otoczonego przez stado wilkow. Nie byly to jednak zwykle basiory, ale stwory niemal z piekla rodem - prowadzone przez demona-wilka.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zawpowiadala sie pracowita wyprawa, a tu dopiero Enedwaith zostal przeciez tylko lizniety questowo...
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 62, epic 2.9.4
Obraz wysłany przez użytkownika
Ciagle w Enedwaith, Genowefa ruszyla przeciw siedlisku wilkow - znalazla magiczne pochodnie, ktorymi przywolywane byly wilki-upiory i pokonala ich przywodce. Znalazla tam tez jeszcze jedna skrytke rangersow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nastepnie odnalazla dowodce rangerow, starego znajomego spod Bree - Saeadana. Mial dla niej cala mase zadan - zbierala wiec ziola, miod, polowala na dzikie krowy dla ich miesa, zbierala piora krebainow i polowala na wilki dla ich futer. Wszystko po to, by zdobyc materialy do handlu z tubylcami.
Obraz wysłany przez użytkownika
Tubylcy okazali sie bardzo odporni na proby zawiazania przyjazni, ale gdy Genowefa pomogla im z problemami - pokonala duchy, kozy-demony, psy-demony i dostarczyla prezenty oraz pozywienie - przyjeli ja do swego grona.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa odkryla rowniez, ze za wszystkimi duchami i upiorami w okolicy stoi czarownica z gor - ktora zawiazala sojusz z Sarumanem. Wspolnie z Saeradanem nasza dzielna minstrelka stawila jej czola i mimo ze czarownica uciekla zywa, jej czary nie beda juz szkodzily rangerom i okolicznej ludnosci.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 62, epic 2.9.4
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa wyslana zostala na zachod Enedwaith, w celu sprawdzenia, czy nie lepiej byloby sie przez ta kraine przemknac poprzez znajdujace sie tam liczne kaniony i zagubione dolinki. Ku jej zdumieniu, natknela sie tam na wiele dziwow - kraina byla zdecydowania magiczna i byla to magia, z jaka dotad nie miala do czynienia.
Obraz wysłany przez użytkownika
Najwiekszym odkryciem byla wioska... hobbitow - zaginione plemie, lekko zdziczale, zagubione w pomrokach dziejow, gdy ich narod wedrowal na zachod - utkneli w tym zakatku swiata i jakos udalo im sie przezyc az do dzis. Byli podobni do swych braci z Shire, choc nieco bardziej przystosowani do zycia w dzikich odmetach. Chociaz kiedy Genowefa uslyszala jakiej pomocy od nich oczekiwali, usmiechnela sie w duchu - tak, to hobbici. Ruszyla wiec dla nich zbierac odchody dzikow na nawoz, kwiatki do odpedzania szkodnikow, miesko jeleni i ich poroze na dzialanosc artystyczna. Spotkala tez jeszcze jedno plemie - lokalne gobliny, dosc cywilizowane, bo nawet na modle hobbitow noszace marynarki, ale niestety - nadal bardzo agresywne - nie mozna sie bylo z nimi porozumiec, trzeba je bylo tepic i ratowac schwytanych przez nich hobbitow. Genowefa walczyla tez z wilkami, demonem koza, a takze Szarym Krolem tej okolicy - ktory okazal sie byc - ni to gorylem, ni to diablem. Znalazla tez slady dziwnego kultu.
Obraz wysłany przez użytkownika
I wtedy dotarly do niej wiesci z polnocy - po krotkiej wyprawie do Morii, gdzie pomogla w questach klasowych zaprzyjaznionemu hunterowi i captainowi (kolejne dwa zalegle zrobione, zostaly 'juz' tylko cztery!), wrocila do Gor Mglistych, gdzie w koncu, po tylu miesiacach zebrali sie smialkowie, by raz na zawsze stawic czola nieumarlemu smokowi wskrzeszonemu przez Nazgula w Helegrod. Przeprawa byla ciezka i Genowefa prawie przyplacila ja zyciem, ale zakonczyla sie sukcesem - smok po raz wtory wyzional ducha, a z jego cielska udalo sie odzyskac legendarna siekierke Durina.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa zaniosla bron do Rivendell, gdzie wywolala euforie. Na zgromadzeniu stawili sie Elrond, Arwena, mnostwo elfow, Bilbo, ktory usilowal wtracic swoje trzy grosze na temat tego, jakim jest specjalista od zabijania smokow, w koncu przybyli tez krasnoludzi z Gloinem na czele, domagajacy sie zwrotu toporka. Sytuacja wydawala sie napieta, szczesliwie Elrond wykazal sie dyplomacja i rozsadkiem i topor zwrocil, pieczetujac przyjazn krasnoludow i elfow i nie marnujac poswiecenia Genowefy.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 62, epic 2.9.4 --> 2.9.5
Obraz wysłany przez użytkownika
Najwyzszy czas bylo wrocic do Mirkwood i zajac sie znow epicka wyprawa - i tako tez Genowefa postapila. W Mrocznej Puszczy walczyla z wilkami, znalazla tez orka odpowiedzialnego za tresowanie tych bestii do atakow na elfy, pajakami (w tym az dwoma wybitnie wielgachnymi, brr), nietoperzami (w tym jednym gadajacym - niechybnie jakis rodzaj wampira). Wpadla tez na cale zgrupowanie goblinich dezerterow - okazalo sie, ze wykopali starozytny zly artefakt, przyzywajacy duchy - Genowefa skrocila ich meki, artefakt zniszczyla i na dokladke pokonala orka trzymajacego w ryzach resztke niezdezerterowanych (tak, od dzis takie slowo istnieje) goblinow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nastepnie zajela sie rozwiazaniem zagadki duchow blakajacych sie po opuszczonej wiosce obok nawiedzonej karczmy. Nie bylo to latwe zadanie, duchy nie chcialy wspolpracowac, atakowaly, pokonane zostawialy odznaki Saurona, powoli jednak Genowefa dokopywala sie prawdy. Wizyta na lokalnym cmentarzu wykazala, ze w wiosce mialo miejsce jakies tragiczne wydarzenie, ktore wepchnelo jej mieszkancow w rece Saurona. Dochodzenie w toku.
Obraz wysłany przez użytkownika
W koncu, wraz z elfami, wziela udzial w ataku na ruiny na szczycie, zamienone w twierdze nietoperzyc. Te schwytaly i torturowaly tam wiele elfow i akcja ratunkowa przyszla niemal w ostatnim momencie.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 62-63, epic 2.9.5 -->2.9.6
Obraz wysłany przez użytkownika
Z powrotem w Mrocznej Puszczy, Genowefa nadal pracowicie, choc z zauwazalnie wolniejszym tempem przedzierala sie w kierunku Dol Guldur.
Obraz wysłany przez użytkownika
Dluzsza chwile zajelo jej rozwiazanie zagadki wioski opanowanej przez duchy. Zbierala tam starodawne zapiski, szukala dowodow - i w koncu odkryla prawde - gdy Czarnoksieznik (czyli Sauron w przebraniu) zlozyl mieszkancom wioski oferte sluzenia mu - prawie wszyscy sie zgodzili - poza trojka opornych. Wspolmieszkancy zamordowali ich wiec, skazujac sie tym na wieczne potepienie. Tym razem Sauron zwyciezyl.
Obraz wysłany przez użytkownika
W ruinach nietoperzyc, Genowefa dokonala kilku smialych atakow - w poszukiwaniu zagubionych elfow (niestety, znalazla tylko ich sprofanowane zwloki), skarbow (niestety, nie bylo tam nic szczegolnego), walczyla tez z nietoperzycami, nietoperzami, ich szefowa oraz przebieglym zlodziejem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Ruszyla tez na pomoc zaginionym krasnoludom z Hidden Guards - odnalazla ich na bagnach - podazali za wabiacymi ich tam glosami i wizjami (Genowefa sama musiala sie z nimi uporac by do nich dotrzec) i gdyby nie nasza minstrelka, niechybnie przepadliby na dobre. Genowefa wziela tez udzial w naradzie pozostalych przy zyciu czlonkow ekspedycji - po stracie przewodnika musieli sami zdecydowac, ktora z trzech drog podazyc dalej.Genowefa zostala wyslana, by przebadac je wszystkie.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika

Strona: « < ... 7 8 9 10 11 12 13 > »

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1