Powder

Wydania
2009()
Ogólnie
Domowej produkcji darmowy rogalik, skonwertowany na całą masę innych sprzętów grających i nadal (2017) rozwijany.
Widok
z góry
Walka
turówka
Recenzje
Dagothur3
Autor: Dagothur3
18.08.2017

 Scena gier homebrew jest zawsze tak duża dla danego systemu, jak duża jest jego popularność (logiczne), jednak jeszcze ważniejszym elementem dla niezależnych developerów jest możliwość odpalenia ich produkcji na oryginalnym sprzęcie, na który została ona napisana. Dlatego właśnie scena homebrew takiej np. Segi Saturn jest praktycznie żadna, bo ci skubańcy z Segi tak potężnie zabezpieczyli swoją konsolę, że została ona złamana dopiero parę miesięcy temu, a mało kto chce pisać grę Indie na niszowy, stary sprzęt żeby można było ja odpalic tylko na emulatorze. Odnosi się to też oczywiście do Gameboya Advance, na którego została stworzona gra o której jest ta recenzja. Gameboy jako nośnik danych używa kartridży, więc mimo to, że to bardzo popularna konsola, scena homebrew na niej jest o wiele mniejsza niż np. na PSP  przez tą limitację. Oczywiście do Gameboya zostały wydane różne czytniki kart SD, ale nie wszyscy mają do nich dostęp.

Powder to roguelike stworzony przez niezależnego developera Jeffa Laita w 2003, a stworzył ją z prostego powodu: bo chciał zagrać w rougelike na Gameboyu Advance dlatego, że klasyczne erpegi denerwowały go. Gra jest co ciekawe wciąż rozwijana w 2017 roku i została wydana na dużą ilość systemów od komputerów PC po telefony z androidem.

Powder  jest podręcznikowym rougelikiem (czyli lochy w nim są generowane losowo, po śmierci zaczynamy nową grę od początku i posiada niemal brak fabuły). Poziomy są podzielone na kratkę i poruszamy się skacząc po poszczególnych kwadratach. Naszym celem jest dotarcie do 25 poziomu lochów i pokonanie głównego bossa. Grę zaczynamy z podstawowym ekwipunkiem i paroma książkami, z których nauczymy się początkowych umiejętności i magii, naturalnie im dalej zajdziemy, tym lepszy ekwipunek zdobędziemy, sama gra w dużej mierze opiera się na zdobywaniu lepszego sprzętu i umiejętności, aby pokonywać coraz silniejszych przeciwników, jeśli od razu rzucimy się na wysoko poziomową bestię to w mgnieniu oka zginiemy. Walcząc zdobywamy punkty doświadczenia, za pomocą których dostajemy kolejne poziomy, będziemy musieli wybrać dla siebie też jedną z wielu zróżnicowanych klas, które wpłyną na to jak gramy. W czasie naszej podróży zdobędziemy też przedmioty inne niż broń, księgi i zwoje umiejętności, czyli itemki które można skonsumować i np. użyć do leczenia siebie, nadawania bonusów lub enchantowania broni, wszystkie przedmioty możemy dokładnie zbadać dzięki dużej gamie możliwych interakcji dostępnych do wykonania na nich. Okazjonalnie na naszej drodze staną specjalni przeciwnicy silniejsi od normalnych, którzy posłużą nam za wyzwanie. Gdy umrzemy nasz wynik zostanie zapisany na tabeli wyników i będziemy mogli go porównać z innymi naszymi podejściami.

Warta wspomnienia jest też grafika, będąca w pixelowym stylu retro wyróżniającym się nawet na gba, styl ten bardzo dobrze odwzorowuje grafikę wczesnych gier roguelike. Według mnie jednak największą wadą tej gry jest jej kompletny brak dźwięku, podczas rozgrywki będziemy słyszeć tylko pustą ciszę.

Podsumowując Powder to kompetentny i przyjemny rougelike w starym stylu. Serdecznie polecam tą grę fanom gameboya i nie tylko, dla tych pierwszych jest ona na razie praktycznie jedyną opcją żeby zagrać w grę z tej dziedziny na tym systemie, więc miło, że jest to gra dobra.

Moja ocena 8/10


Obrazki z gry:


/obrazki kradzione z netu/

Dodane: 21.11.2013, zmiany: 18.08.2017


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?