Anno Mutationem (PC)

Anno Mutationem

Wydania
2022( Steam)
2022( Steam)
Ogólnie
Cyberpunkowa gra RPG z pikselową grafiką 2.5D, dynamiczną walką.
Widok
2D (czasami z boku, czasami zza pleców postaci)
Walka
Czas rzeczywisty
Wydane również na
Recenzje
Cholok
Autor: Cholok
19.11.2022

Hype na "Cyberpunk 2077" miał wiele negatywnych skutków, ale też miał jeden pozytywny aspekt, który objawiał się jeszcze przed premierą tej gry. Chodzi o modę na cyberpunk. Cyberpunk nigdy nie wszedł do mainstreamu, zawsze był na uboczu ciesząc się kultem fanatyków. W środowisku gier komputerowych wspomniany hype spowodował wręcz wysyp gier cyberpunkowych, lepszych czy gorszych. Parę rpg-ów też się pojawiło, choć raczej wyrażenie prawie rpg-ów lepiej oddaje rzeczywistość. "ANNO: Mutationen" jest takim akcyjniakiem z elementami rpg przedstawionym w rzucie 2.5D z grafiką pseudo pixel art. Fabuła zaczyna się od poszukiwania brata głównej bohaterki, generalnie mało mnie interesowała, ale może warto się pochylić. Ogólnie jest liniowa, ale są różne zakończenia (chyba tylko 2). Gra jest trochę podobna do "Dex", który mi bardziej się podobał, ale "ANNO" ma kilka aspektów, które mogą mieć znaczenie w przyciągnięciu graczy na swoją korzyść.

Widok jest przedstawiony z boku z możliwością chodzenia w głąb ekranu. Tutaj czasem postać zoomuje albo kamera dostosowuje się do sytuacji. W przypadku etapów walki głębokość jest zablokowana. Do dyspozycji mamy kilka miejscówek między którymi poruszamy się latającym samochodem. Są to obszary służące do eksploracji oraz rozmów z npc-ami. Jest tu mnóstwo przedmiotów do zebrania w tym znajdźki: cyberkotki oraz plakaty. Jest tu też kilka sklepów z bronią, chipami itp. Można tu wykonać kilka opcjonalnych zadań pobocznych, kilka ukrytych (powiedzmy, bo nie ma ich w dzienniku), jest kilka mini gierek, które można powtarzać jak choćby robienie drinków w barze.

System rozwoju jest dość mało rpg-owy. Samych atrybutów jest zaledwie kilka: atak, obrona, szczęście (dropy). Do tej puli wrzucono HP i liczbę kieszeni w podręcznym ekwipunku. Kieszeń ta jest ważna, bo zawiera przedmioty użyteczne w czasie walki: granaty, buffy czy leki. Haczyk jest taki, że zapełniona kieszeń nie pozwala podnosić nowych przedmiotów tej kategorii. Pozostałe kategorie nie są limitowane (albo limit jest duży). Tę pulę rozwijamy osobno wydając punkty zarobione za wykonywanie zadań lub ubicie bossa. Dodatkowo posiadamy drzewko umiejętności zawierające głównie nowe możliwości w walce daną bronią, stąd też pytajniki w niektórych miejscach, bo nie znaleźliśmy jeszcze takiej broni. Drzewko rozwijamy za inne punkty, które otrzymujemy za eksterminację przeciwników. Ogrywając grę na 100% rozwiniemy naszą postać na 100% co w grach rpg nie powinno mieć miejsca.

Ekwipunek jest dość rozbudowany. Jest podzielony na kilka kategorii: przedmioty podręczne (ofensywne i lecznicze), śmieci na sprzedaż, rzeczy do demontażu, surowce do craftingu, chipy, no i przedmioty questowe. Broń jest poza ekwipunkiem. Nie ma pancerzy, choć nasza bohaterka może się przebierać w różne stroje, ale nie ma to wpływu na statystyki, czasem są wymagania fabularne. Bronie to lekkie ostrze, ciężkie ostrze i broń palna. Mogą mieć one miejsca na chipy, które podnoszą statystyki broni, a tych jest kilka. Chipy można zdobyć, kupić lub wytworzyć.

Kilka elementów bohaterka gry zdobywa fabularnie. Są to przykładowo: podwójny skok, teleportacyjny ślizg, wspinanie czy hakowanie. Hakowanie jest potraktowane nieco po macoszemu zwłaszcza, że setting jest cyberpunkowy. Jest to prosta układanka na czas, ale hakowanie można powtarzać, bo zwykle musi być zagwarantowany sukces. Czasem układanka wymaga ustawienia sekwencję symboli, które są gdzieś pokazane w otoczeniu. Niekonsekwencją jest to, że zamkniętych skrzyń nie można hakować tylko trzeba je otworzyć specjalnym kluczem deszyfrującym dostępnym jako nagroda za zadania poboczne. Jeszcze odnośnie dialogów. Gra zdecydowanie jest spadkobiercą japońskich rpg-ów (jest chińska) więc system dialogowy jest praktycznie bierny, rzadko można wybrać jakąś odpowiedź.

Najlepszym elementem gry jest złożony system walki i jest to element zrobiony dużo lepiej niż we wspomnianym "Deksie". Bohaterka posiada ataki: szybki lekką bronią, atak ciężki ciężką bronią, może strzelać. Poza tym posiada tarczę, uniki, skoki, rzuca granatami. Zmiana broni zmienia sposoby ataków, bo lekka broń to może być zwykła szabla lub dwa ostrza. Strzelać można z pistoletu albo wyrzutnią rakietową. Każda broń ma swoje drzewko rozwoju co dodaje dodatkowe rodzaje ataków. Dodatkowe możliwości to specjalny atak wykańczający oraz po nabiciu paska specjalny super tryb zmiany bohaterki w superbohaterkę trwający określony czas. Gra charakteryzuje się sporą ilością bossów do rozwałki jak na dosyć krótki czas rozgrywki. Dla urozmaicenia walk są elementy platformowe oraz kilka sekwencji zręcznościowych, w których trzeba unikać laserowych pułapek lub uciekać przed "glutem".

Graficzne jest schludnie, stylizowane w tzw. pixel arcie. Jak dla mnie jest to pixel (czytaj pikseloza), a nie żaden art. Bardziej tu pasowałby styl graficzny użyty w "Loopmancer". Dźwiękowo jest nieźle. Muzyka to taki cyberpunkowy standard kojarzący się z "Blade Runner" czy "Deus Ex". Dubbing jest częściowy, nawet jeśli chodzi o główny wątek. Sterowanie ok.


Obrazki z gry:

Dodane: 19.11.2022, zmiany: 19.11.2022


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?