Battletech: The Crescent Hawks' Revenge (PC) Battletech: The Crescent Hawks' Revenge (PC) Battletech: The Crescent Hawks' Revenge (PC) Battletech: The Crescent Hawks' Revenge (PC)

Battletech: The Crescent Hawks' Revenge

Battletech 2
Wydania
1989( Box)
1989( Box)
Ogólnie
Druga w serii (pierwszy Battletech to dużo "czystszy" gatunkowo rpg) gra z wielgachnymi robotami w rolach głównych. Połączenie rpg, strategii i symulatora robotów.
Widok
z lotu ptaka
Walka
czas rzeczywisty
Recenzje
Rankin Ryukenden
09.03.2003

Battletech to gra nietypowa (przynajmniej kiedy została wydana była nietypowa ;P). Wydana przez Infocom gra- RPG- symulator- taktyka- nawet ekonomia ;). Co symulowano? 'Mechy. Wielkie, człeko(mniej więcej) kształtne, nawet 75-tonowe mechy. Czyżby wpływy mangi? Zresztą nieważne. W świecie gry jest rok 3024. 5 wielkich "rodzin" - Kurita, Liao, Marik, oraz Steiner i Davion walczą o supremację. My zaś wcielamy się w młodego Gideona B. Vandenburga, eks-księcia planety Ander's Moon. Mamy tylko jeden cel. Odnaleźć złoty Kielich i zabójców ojca, aby oczyścić swoją rodzinę z wieeelu zarzutów. Ale po pewnym czasie sytuacja mocno się komplikuje. Żeby nie zdradzać fabuły, powiem tylko, że w sprawę zamieszane będzie MI6 (zbieżność przypadkowa ;)), MI10 oraz wydział (?) Kurity. I dużo zabójców.

Interfejs obsługujemy myszką (ale tylko w menu...) i klawiaturą. Zaczynamy w menu głównym, gdzie możemy zarządzać naszą ekipą (niestety, postacie charakteryzują tylko 2 współczynniki - gunry i pilot :( ), kupować/ naprawiać/ sprzedawać Mechy (o nich trochę później), polecieć dokąd chcemy, o ile nas stać rzecz jasna, posiedzieć w barze (tam rekrutujemy drużynę i dowiadujemy się róóóżnych rzeczy ;]). Oczywiście mamy też swoją przeglądarkę plików. No i najważniejsze - przyjmujemy kontrakty. Zadań jest wielka liczba - od zwykłych patroli poprzez obrony /niszczenie celów, powstrzymanie sił wroga, aż po ataki planetarne czy całe kampanie (wtedy pomiędzy misjami nie ma wytchnienia). Ciekawą opcją jest możliwość targowania się z pracodawcą (to, ile można wytargować i jaka jest cena "wywoławcza" zależy od naszej reputacji, zmieniającej się in plus po wykonaniu zadania dla "domu", a in minus u poszkodowanego). Szkoda tylko, że kolejne zadania dzieli okres 3 miechów :/... Co ciekawe, można spokojnie "olać" sobie naszą misję i wykonywać po prostu kolejne zadania. Dopóki nie dożyjemy setki ;) - postacie mają swój wiek! A na wykonanie zadania - odnalezienia Kielichu mamy tylko 5 lat. This sucks, jak to określił ładnie pewien bohater Fallout 2. W skrócie taki limit oznacza, że na odpowiednie dopakowanie drużyny (główni "bossowie" to 4 ciężkie 'Mechy!) mamy tak mało czasu, że nie mamy limitu przegranych - po prostu nie stać nas na to!

Wracając do "międzymordzia", same walki toczymy w trybie real-time, z widokiem FPP z kabiny wybranego 'Mecha. Jest też ładny widok ogólny, gdzie można wydawać rozkazy. Całkiem łatwo i przyjemnie, szkoda tylko, że nie dało się zmieścić na ekranie stanu uszkodzeń własnego 'Mecha... Trzeba zaglądać do odpowiedniego menu. Grafika daje się przełknąć - "eksperymentalne" full-3D + grafika wektorowa. 'Mechy są ładnie animowane, oraz jeśli się ktoś uprze, może całkowicie zezłomować wroga - tylko amunicji żal ;). Wszystko, co zrobimy wrogowi widać w rzeczywistości - można odstrzelić "głowę", ramiona, nogi mecha (w pierwszym i trzecim wypadku jest "po ptokach"). Tyle, że wróg może - i robi - to samo nam, bez taryfy ulgowej!

'Mechy...
W grze możemy prowadzić jeden z 8 mechów należących do trzech (a właściwie czterech, bo Battlemaster to klasa sama w sobie) klas - lekkie, średnie i ciężkie. Jaka różnica? Ano - ogromna. Klasy różnią się HUDem, pancerzem, bronią, silnikiem - a ponadto lekkie i średnie
'Mechy mogą skakać! Broni też jest trochę - lasery, karabiny, rakiety w wielu mutacjach, oraz masakra - PPC. Każda z broni ma inny zasięg - raj taktyków! Można zasypywać wroga deszczem rakiet, bawić się w snajpera, za- (a właściwie prze-) skakiwać wrogów... Co kto lubi. I niekoniecznie ciężki mech jest najlepszy - sam załatwiałem Maraudery byle Jennerem... I vice versa ^^'.

Grafika 16-kolorowa, ale nie ma wrażenia 'przesytu' kolorami. Jest w miarę szczegółowa - nie przeszkadza w grze. Muzyka jest - w formie MIDI w paru miejscach. Ale skoro tak, to może ktoś mi łaskawie wytłumaczy, dlaczego za efekty odpowiedzialny jest już "piszczek"??? Nie można było i tego podpiąć pod kartę dźwiękową?

Reasumując, gra jest świetna, klasyczna i warta mocnego 9/10.

Plusy:
+'Mechy!!!
+Wolność gracza
+Mnogość sprzętu i misji
+Fabuła

Minusy
-Efekty
-Wyśrubowany limit czasowy


Obrazki z gry:

Dodane: 24.03.2003, zmiany: 02.12.2020


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?