Brave Soul

Wydania
2001()
2003()
Ogólnie
Jedna z niewielu gier hentai-rpg, która doczekała się oficjalnej angielskiej wersji językowej. I to już by w zasadzie wystarczyło za reklamę, ale nie będę taki i dodam kilka słów ;-) W przeciwieństwie do wersji japońskiej usunięta została cenzura z obrazków w newralgicznych punktach obrazków ;-) Nigdy nie zrozumiem tych skośnookich - wymyślają straszne świństwa i zboczylstwa, ale mozajkową cenzurę na wszystko wstawiają...
Widok
izometr
Walka
zręcznościówka
Recenzje
Nerka99
Autor: Nerka99
14.08.2005

Wszyscy dobrze wiemy, że Japończycy kochają rpgi, w końcu wydali tyle wspaniałych pozycji... Większości po angielsku się nie doczekaliśmy, ale przynajmniej w część zagraliśmy dzięki fanowskim tłumaczeniom. Wszyscy też doskonale wiedzą, że Japończycy uwielbiają hentai; a teraz pomyślmy co może powstać z połączenia tych dwóch rzeczy: rpga i hentai, domyślacie się... taaaak domyślacie się, a teraz wytrzyj usta, bo ślina skapuje ci na klawiaturę i poczytaj czy faktycznie było się z czego cieszyć.

Fabuła:
Gra rozpoczyna się w momencie gdy bohater budzi się związany w lesie, nie wie jak do tego doszło, bo w końcu wieczorem normalnie kładł się spać. Na szczęście z pomocą przychodzi mu... a właściwie przylatuje mała smoczyca - nasz "towarzysz" którego w dzieciństwie znaleźliśmy przy pomniku w mieście. Po uwolnieniu szybkie oględziny zbroja, miecz, list... ZBROJA I MIECZ, co jest grane? Szybki rzut okiem na list i wszystko jasne: ukochany ojciec miał dość nieróbstwa naszego bohatera i gdy ten tylko zasnął ubrał go w zbroję, dał miecz, związał i wywiózł do lasu, w liście czytamy też że mamy zakaz powrotu do domu dopóki nie zostaniemy "kimś". Bohater postanawia więc zostać łowcą. W drodze do miasta widzi bandę goblinów dobierającą się do bezbronnej dziewczyny, oczywiście ratuje ją, a ta z braku kasy postanawia odpłacić mu własnym ciałem... wiem o czym myślicie ale nic z tego:P (ja myślałem o tym samym:D) bo dziewczyna postanawia wyruszyć z nami i wspomagać nas swoją magią leczącą. Tyle tytułem zarysu fabuły, powinno to wam dać jako takie pojęcie o tym aspekcie gry. Dodam jeszcze że fabuła jest miejscami dość zabawna i naprawdę można się uśmiać (JRK się ze mną tu nie zgodził ale co on tam wie;)

Rozgrywka:
Gra jest swego rodzaju połączeniem action rpg z date simem, lecz próba połączenia tych dwóch rzeczy nie wyszła mu na dobre, bo gra stała się średniakiem w obu kategoriach. RPG: walki zbyt proste nawet gdy ustawimy poziom hard, który jest zresztą domyślnym poziomem trudności, nawet nie chcę myśleć co by było na easy, no ale konkrety: mamy standardowy atak, atak magiczny na odległość i atak magiczny na wypadek okrążenia przez przeciwników. A właśnie: przeciwnicy są niemiłosiernie głupi, jeśli nie podejdziemy im pod nos to chodzą w kółko i bez problemu pozbywamy się ich atakiem magicznym z odległości. Do tego wszystkiego mamy zawsze co najmniej 2 osoby do pomocy, którymi steruje komputer, przeciwnicy ich praktycznie nie atakują, ale za to one same (bo jak się domyślacie drużyna składa się z samych kobiet) praktycznie bezbłędnie trafiają. Te wszystkie minusy odrobinę rekompensuje całkiem ładnie ręcznie rysowany ekwipunek/ statystyki ze zobrazkowanymi postaciami i przedmiotami.
Date Sim: ci którzy wiedzą "co to za zwierz" niech sobie to odpuszczą, a całej reszcie pokrótce opisze o co chodzi. Gra polega na tym, aby ostatecznie na końcu wskoczyć do łóżka jakiejś dzierlatce (nic kulturalniejszego mi do głowy nie wpadło;), a by to zrobić należy w trakcie rozwiązywania poszczególnych questów dokonywać odpowiednich wyborów, co wiąże się ze wzrostem zainteresowania u jednej, a spadkiem u drugiej. Do tego dochodzi odrobina elementu przygodówkowego, bo by uruchomić poszczególne "wydarzenia" należy w odpowiednim mieście zatrzymać się w gospodzie i iść do odpowiedniej lokacji.

Grafika:
Tu z kolei jest bardzo nierówno: walki i cała rpgowa reszta są mocno średnie: niezbyt dokładnie narysowane postacie w konwencji anime/manga i mocno kulejąca animacja, miałem silne skojarzenia ze Snesem; ale za to grafika przerywnikowa jest bardzo miodna (mam nadzieję że JRK zamieści jakiś "przyzwoity" screen); wprawdzie nie równa się produkcjom słynnego w pewnych kręgach Studia EGO, ale i tak jest prześliczna, do tego jak już wspomniałem ekran statusu i przedmioty są bardzo ładnie narysowane. Całość ratują jeszcze mordki postaci podczas rozmów, są ładnie (i zabawnie) narysowane i dobrze oddają emocje.

Muzyka:
Muszę przyznać się do jednej rzeczy: gdy pierwszy raz odpaliłem tę grę, to zamiast szybciej przejść do zabawy siedziałem 10 minut w menu i słuchałem muzyki która leciała, dosłownie byłem urzeczony, nie mogłem się poruszyć, chyba już wiem co czuł mitologiczny Odyseusz słysząc śpiew syren, to było po prostu nieziemskie uczucie, po prostu: czapki z głów. Wspomniany motyw jest połączeniem fortepianu, organów i skrzypiec (przynajmniej mi się tak wydaje) i jest po prostu nieziemski, reszta utworów nie jest już tak wspaniała, ale są co najmniej dobre. Do tego dochodzą jeszcze nagrane dialogi, oczywiście po japońsku, ale to nie przeszkadza w odczytaniu emocji w nich zawartych (i nie mam tu wcale na myśli "ochów i achów" podczas grafik przerywnikowych;) doskonale pomagają się wczuć i jeszcze bardziej podkreślają zabawne sytuacje.

Podsumowując:
Trudno mi jednoznacznie ocenić tę grę, więc wyliczę kilka głównych plusów i minusów i sami zadecydujcie co wam przeważa i czy pasuje wam ten tytuł:

Plusy:
+Humor
+Grafika przerywnikowa
+Genialny motyw muzyczny
+W końcu mamy w miarę nowe hentai rpg wydane w ludzkim języku
+Gołe babki ;)

Minusy:
-Grafika w trakcie gry
-Prostota walk
-Jako "czysty" Date Sim zbyt uproszczone

Moja ocena to 4-/5 mimo wszystko humor i jak dla mnie genialny motyw muzyczny dodały jej w moich oczach kilka punktów.

Ocena: 4-/5


Obrazki z gry:

Dodane: 16.08.2005, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?