Exile II: Crystal Souls

Wydania
1996()
Ogólnie
1996 Spiderweb Software. Ten ciekawy RPG zakrawa na rogulike, lecz z pewnością zbyt wiele go różni od tego gatunku gier. Labirynty są równie pomieszane jak w porządnym rogalu, ale nie są losowe. Ciekawa fabuła, ładne grafiki i świetny rodzaj walki to główne atuty tej gry; druga część trylogii.
Widok
Widok z lotu ptaka na nasze plaskate postaci.
Walka
Turowy system, na osobnej planszy. Postacie mogę się przemieszczać i atakować.
Recenzje
Macros
Autor: Macros
28.08.2003

Akcja gry Exile 2 dzieje się krótko po wydarzeniach, które były opisane w Exile. Po tym jak grupa awanturników, z pomocą najpotężniejszego maga podziemii, Eriki Redmark zamordowała Imperatora Hawkthorna, Imperium zaatakowało wygnańców. Teleportowali swe oddziały do Exile i po pewnym czasie nic już nie zapowiadało, że wygnańcy będą w stanie tą wojnę wygrać. Na dodatek północna część Exile została oddzielona od reszty tajemniczymi magicznymi barierami. W tym momencie pewna drużyna niedoświadczonych poszukiwaczy przygód zjawia się w jednym z fortów na północy - pokierujesz ich losami Ty.

Zmian w porównaniu do Exile 1 jest niewiele, sama rozgrywka przebiega identycznie. Akcja gry dzieje się na terenach znanych z pierwszej części gry, możemy zwiedzić te same miasta, lochy, a nawet czasami spotkać te same osoby. Jednak zaszło na nich wystarczająco dużo zmian, żeby osoby które ukończyły Exile 1 nie nudziły się w trakcie gry. Oprócz questów głównych, możemy wykonać wiele zadań pobocznych, które nie są niezbędne do pomyślnego ukończenia gry.

Jedną z głównych zalet Exile 2 jest świetna fabuła. Cała gra jest podzielona na cztery rozdziały, z czego trzy pierwsze są dostępne w wersji shareware, przy czym czwarty rozdział jest tak gdzieś cztery razy dłuższy od trzech pierwszych razem wziętych. Zadania które mamy do wykonania są ciekawe, urozmaicone i niektóre bardzo trudne (jak np. Angierach lub Forteca Garzada). W odróżnieniu od pozostałych części trylogii, gra jest troszkę liniowa, a konkretnie kolejność działań jakie podejmniemy jest z góry narzucona w trzech pierwszych rodziałach, w czwartym wykonujemy zadania według własnego upodobania.

Dużej zmianie w porównaniu do poprzedniej części gry uległ system magii. Tak właściwie to zaklęcia rzucamy na tej samej zasadzie, ale zaklęć które mamy do dyspozycji jest tutaj o wiele więcej - w sumie mamy do dyspozycji 124 czary (po 62 dla maga i kapłana). Znaczna część zaklęć jest bezużyteczna, tak więc nie wiadomo czy traktować to jako wadę czy zaletę; ja osobiście uważam to mimo wszystko za dobre rozwiązanie. System walki nie uległ żadnej zmianie, jednak dla osób które nie grały w pierwszą część gry krótko wyjaśnię, na czym to polega. Walka toczy się w turach i każda postać ma do dyspozycji pewną ilość punktów akcji, dzięki którym może się poruszać, atakować, rzucać czary, przekazywać przedmioty innej osobie itp. Ilość punktów akcji zależy od obciążenia, ekwipunku (niektóre przedmioty dodają po jednym punkcie akcji), bądź magii (zaklęcia mogą przyśpieszyć lub spowolnić postać). Jeśli postać stoi obok wroga i próbuje się oddalić, jest automatycznie przez niego atakowana. Może to jest trochę nielogiczne rozwiązanie, jednak według mnie całkiem dobre. Urozmaica to walkę i wprowadza nowe taktyczne rozwiązania. Inteligencja komputerowego przeciwnika nie jest wielka, ale stoi na całkiem dobrym poziomie (np. wrodzy łucznicy i magowie za cel z reguły obierają sobie Twoich magów i najsłabsze postacie. Na początku walki są całkiem trudne i wymagające, jednak gdy zdobędziemy takie czary jak slow group, major haste, bless all, curse all, firestorm i kill, tylko nieliczne walki mogą sprawiać problemy (np. finałowa walka z Garzadem).

Interfejs nie uległ żadnej zmianie w porównianiu z Exile 1. Niestety dalej jest niewygodny system rozmów (podajemy słowa klucze), który osobom nieznającym angielskiego może poważnie utrudnić rozgrywkę. Grafika natomiast jest znacznie lepsza niż w pierwszej części gry. Mam tutaj na myśli grafikę z pierwotnej wersji gry - obecnie dostępna wersja zawiera grafikę z Exile 3, która jest bardzo ładna. Niestety dźwięki są tragiczne - jedne są śmieszne, a drugie sprawiają, że chce się tłuc głową w ścianę. Po prostu fatalnie. Muzyki nie ma wogóle.

Ogólnie gra jest bardzo wciągająca, zwłaszcza dzięki świetnej fabule. Nie ma istotnych wad (oprócz tych nieszczęsnych dźwięków, które jednak zawsze możemy wyłaczyć) i stanowi świetne rozwinięcie pierwszej części gry.

Moja ocena 7/10


Obrazki z gry:

Dodane: 12.08.2003, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?