Geneforge

Wydania
2002()
Ogólnie
Pierwsza część jak na razie trylogii Geneforge. Całość opowiada o przygodach shapera (maga polegająca na tworzeniu żywych stworzeń) i oparta jest na zmodyfikowanym nieco silniku firmy Spiderweb, wykorzystywanym również w seriach Exile i Avernum. Jak wszystkie pozostałe gry tej firmy, wydana również na Macintosha.
Widok
izometr
Walka
turówka
Recenzje
Morrak
Autor: Morrak
29.07.2005

Witam w kolejnej recenzji dotyczącej gry firmy Spiderweb Software. Tym razem padło na pierwszą część serii Geneforge. Muszę przyznać, że grałem w nią po ukończeniu części drugiej, więc moje wymagania były trochę wyższe, co może nieco wpłynąć na ocenę.

Fabuła:
I tym razem dostajemy identyczny opis sekty Sharperów, jak ostatnio. Po raz kolejny /a może po raz pierwszy, w zależności jak graliśmy/ staramy się o przyjęcie w ich grono, lecz znowu coś staje nam na drodze do tego celu. Po odbyciu nauk przygotowawczych zostajemy wysłani w rejs, by odbyć rutynowy staż. Lecz nagle, gdy przepływamy obok opuszczonej i zakazanej wyspy, atakuje nas nieznany statek. Resztką sił udaje się nam jednak dotrzeć do wyspy i ocalić skórę... lecz czy na długo?:> Tego dowiedzieć się możecie sami. Nie będę tu streszczał fabuły całej gry, gdyż jest to w sumie najlepszy jej składnik, więc po co to psuć?:> Mogę napisać jedynie, że będziemy mogli zostać zwerbowani do jednej z trzech sekt Servilów, lub nawet przyłączyć się do tych złych;-) A w to wszystko wplątany jest jeszcze tytułowy geneforge - urządzenie, które z człowieka robi niemalże półboga. Czy oprzemy się pokusom i zostaniemy wierni, czy też nie, to wszystko zależy tylko od nas. Gra dostarcza kilka dni świetnej zabawy, więc warto odkryć jej tajemnice. Sama rozgrywka jest podobna do tej z następnej części gry. Sterujemy tylko jednym bohaterem, lecz możemy przywołać sobie do 7 stworzeń, które będą nas wspierać. Samo sterowanie jest podobne do tego z Baldur's Gate, tzn. klikamy w dane miejsce myszką, a nasza postać tam idzie lub wywołuje interakcję /atak, rozmowa, etc;-)/. W sterowaniu trochę tylko brakuje klawiszy skrótów na przedmioty i czary podręczne, co trochę utrudnia grę i celowanie w malutką postać;-)

Oprawa graficzna i muzyczna:
Tak jak w części drugiej, jest to najgorszy element gry. Ci, którzy czytali moją poprzednią recenzję wiedzą mniej wiecej jak to wygląda, więc nie będę się rozpisywał. Ludki oczywiście są wyraźne i wiadomo kto kim jest, jednak to wszystko jest takie trochę małe. Świetne są natomiast obrazki pojawiające się przy doczytywaniu kolejnych obszarów, choć swoją klasą nie dorównują tym z drugiej części. Ocenę ogólną trochę obniża mniejsza liczba potworów i ich grafik oraz obiektów środowiska... dwójka była jednak sporo bogatsza. Muzyka znowu tylko w "intro" i menu. Dlaczego oni nie dali jej dalej?:( A mogło być tak pięknie :( Dźwięki są natomiast standardowe jak dla każdej gry tej firmy, czyli dobrze dopasowane;]

Walki:
Po zauważeniu nas przez przeciwnika lub zaatakowaniu go przechodzimy w tryb walki, która odbywa się na tym samym obszarze co zwiedzanie. Wszystko, co się w niej dzieje, w znacznej mierze zależy od naszych cech i przedmiotów. W każdej turze mamy do wykorzystania kilka punktów AP. Nasi towarzysze /a raczej potwory;-)/ mogą nas wspomagać w działaniach wojennych /jesli mają 3 punkty inteligencji to możemy nimi sterować samodzielnie;-)/

Ekwipunek:
Ekwipunku znowu jest sporo i trzeba się dokładnie zastanowić, co na siebie założyć, gdyż sporo przedmiotów, poza bonusami, ma też drobne wady. Wszystkie rzeczy przedstawione są za pomocą małych obrazeczków, które naciągamy na naszą postać. Jak zwykle poza przydatnymi przedmiotami, możemy zbierać złom;-) Przedmioty questowe i specjalne umieszczane są w oddzielnym menu.

Statystyki:
Wszystkie statystyki postaci pozostały niezmienione. Zmniejszeniu uległy /no w sumie to w drugiej części uległy zwiększeniu:P/ umiejętności naszego bohatera i nie są one już tak rozbudowane. Zmienił się także model rozwoju postaci, gdyż cechy podnosimy za stałą liczbę punktów postaci, a nie za rosnącą, przez co łatwiej napakować postać;]

Podsumowanie:
Gra jest świetnym rozpoczęciem trylogii /przynajmniej jak na razie trylogii/ Geneforge i tak jak każda gra tej firmy potrafi wciągnąć na długie godziny:)

Ocena końcowa: 8/10


Obrazki z gry:

Dodane: 16.11.2005, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?