Nana Eiyuu Monogatari (CH) (PC)

Nana Eiyuu Monogatari (CH)

7 Heroes
Wydania
1995()
Ogólnie
Taktyczno- bitewny erpeg ze wstawkami hentai. Jeżeli dodamy do tego fakt, że krwi w grafice autorzy nie żałowali, dostajemy produkt zdecydowanie przeznaczony dla starszych odbiorców (co oczywiście oznacza, że grali w to głównie najmłodsi :) Gra składa się z szeregu potyczek i bitew (choć zaczyna się skromnie od ulicznych i karczemnych bójek), pomiędzy którymi głównie przeklikujemy pogawędki. Walki - turowe, bez animacji pojedynków (jest ich zbyt wiele!). Gra doczekała się kontynuacji i jest konwersją z PC-98. Tytuł 7 Heroes nadany jej został przez grupę piracko - crackerską, która rozprowadzała grę po świecie Zachodu.
Recenzje
Morrak
Autor: Morrak
04.12.2005
Sięgnięcie po tę grę w sumie było przypadkiem. Naszła mnie ochota na granie /strasznie rzadka ostatnio niestety/, więc nie mogłem jej zmarnować, a po nieudanym szturmie na platformę Atari ST postanowiłem wrócić na stare śmieci, czyli do ulubionych przez wszystkich RPGów na PC98 ;-) Padło na pierwszą część Nana Eiyuu Monogatari, czy też inaczej 7 heroes. Jest to typowy RPG taktyczny, wydany na tę platformę, oczywiście z odpowiednią ilością scen hentai;-)

Fabuła:
Jak to w japońskich produkcjach bywa, fabuły trzeba się domyślać;-) Nasz bohater pomaga przypadkowo dwójce wieśniaków, ratując ich przed opryszkami. Ci widząc, że mają szcześliwy dzień proszą go, by eskortował ich do pewnej wioski oddalonej hen od miasta, w której dzieją się złe rzeczy. Nasz heros po gruntownym przemyśleniu i uratowaniu od gwałtu pewnej dziewki, zgadza się na pomoc w ratowaniu świata;] Wcześniej jednak musi skompletować swój dream team, czyli 6 postaci, które razem z nim staną się tytułowymi siedmioma bohaterami;] W kolejności dołączają do niego: rycerz walczący lancą, kapłanka walcząca biczem, wojowniczka używająca topora, adeptka sztuk magicznych, elfia łuczniczka i kobieta ninja. Jak widzimy, grono owe jest dość zróżnicowane. Każda z tych osób ma własną historię, z którą będą wiązać się rozmaite bitwy. Wraz z rozwojem sytuacji będziemy poznawać bliżej naszych herosów, a także dowiemy się kto tym razem zagraża bezpieczeństwu świata;-)

Co do samej rozgrywki... nie jest ona zbyt zróżnicowana. Większość misji polega głównie na sprzątnięciu wszystkich przeciwników z planszy, choć zdarzają się inne, np. eskorta wozu, ochrona kąpiących się kobiet z naszej drużyny przed goblinami, czy przebicie się na dany koniec planszy. Niestety w tej części są one jedynie epizodami. Wrogowie także nie stoją na wysokiom poziomie - gdy wyjdziemy poza obszar ich oddziaływania, przeciwnicy przestają nas ścigać i wracają na swoje dawne miejsca. Przez to gra nie jest zbyt trudna... momentami jest wprost banalna.

Oprawa graficzna i muzyczna:
Grafika, jak to w hentaiowych produkcjach z polowy lat dziewięćdziesiątych bywa, stoi na dość przyzwoitym poziomie. Bardzo ładnie narysowane są mordki postaci podczas rozmów - choć niestety nie wykazują one żadnych emocji:( Scenki przerywnikowe narysowane są bardzo przyjemną kreską, cieszą oko - wystarczy popatrzeć na skreeny zamieszczone poniżej;-) W niektórych momentach genialna jest mimika postaci/:D/ wystarczy spojrzeć na tego pana, którego nawraca nasza członkini dream teamu:P. Jedynym mankamentem jest tu grafika pola bitew i miniaturki postaci, które pomimo że są dość szczegółowe, nie są dobrze widoczne i wydają się po prostu brzydkie:|
Muzyka jest jednym z lepszych aspektów gry. Melodie są zróżnicowane i bardzo przyjemne, a co najważniejsze, jest ich dość dużo, więc nie nudzą się tak szybko, jak w innych grach tego typu. Po ukończeniu gry można je odsluchać w dodatkach:)

Walki:
Jako, że jest to RPG taktyczny, walki są jego główną atrakcją. Niestety ich poziom nie należy do wymagających. Wręcz przeciwnie, większość z nich jest banalna. Schody zaczynają się dopiero na samym końcu, ale gdy w odpowiednim momencie poświęcimy trochę czasu na trening, to żadna plansza nie będzie dla nas przeszkodą. Co gorsza, większość przeciwników ma bardzo niskie AI. Gdy tylko wejdziemy w ich obszar oddziaływania starają się nas /daną postać/ okrążyć i atakować. Natomiast, gdy odejdziemy od nich na kilka pól, wracają na swoje poprzednie miejsce. No cóż, czegóż innego można było się spodziewać po grze hentaiowej?

Ekwipunek:
Nie stwierdziłem żadnego.

Statystyki:
To już chyba standard, że w każdym RPG taktycznym wydanym w Japonii są poza HP i MP cztery główne statystyki, a mianowicie: atak, obrona, atak magiczny, obrona magiczna. Po co udziwniać to, co jest dobre? Wraz ze zdobywaniem kolejnych poziomów, statystyki rosną. Co ciekawe, zdobywanie doświadczenia jest trochę ukryte, gdyż nie uświadczymy żadnego komunikatu, jak to bywało w Farland Story, trzeba samemu obserwować statystyki. Wspominam o tym, gdyż sam na początku myślałem, że poziom doświadczenia powiększa się wraz z każdą ukończoną planszą.

Podsumowanie:
Otrzymaliśmy przyzwoite RPG taktyczne z elementami hentai. Jednak nie należy spodziewać się po nim żadnych rewelacji. Można zagrać, by trochę się przy nim odprężyć.

Ocena końcowa: 6+/10


Obrazki z gry:

Dodane: 09.12.2005, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?