Neverwinter Nights: Shadows of Undrentide

Wydania
2003()
2003()
Ogólnie
2003, pierwszy expansion pack do Neverwinter Nights- fabularnie nie powiązany z podstawową grą. Dodano kilka nowych profesji, potworków, krajobrazów. Gra ukazała się już w polskiej wersji językowej.
Widok
Izometr, TPP, można obracać kamerą.
Walka
Czas rzeczywisty, sterujemy jedną postacią, naszemu kompanowi możemy wydawać ogólne rozkazy typu "trzymaj się w pobliżu mnie".
Recenzje
Spartakus
Autor: Spartakus
01.04.2004
Shodows of Undrentide to pierwszy dodatek do Neverwinter Nights. Dzięki niemu możemy zwiedzić Silver Marches ,a w dalszej części gry pustynię Anauroch.

Kampania
Kampania jest przeznaczona dla postaci na 1 poziomie doświadczenia. Gra rozpoczyna się atakiem koboldów na akademię w Wysoczysku. Koboldy kradną artefakty, a naszym celem jest dowiedzieć się kto za tym stoi oraz powstrzymać go przed użyciem przedmiotów. Kampania choć stoi na dobrym poziomie i jest lepsza od tej z Neverwinter, nie dorównuje przygodzie zawartej w drugim dodatku. Niestety po przejściu jej, większość będzie wolała drugi raz zagrać w kampanię z podstawki niż wrócić do niej. Gra jest zbyt liniowa, a ciągłe walki z koboldami w pierwszym rozdziale po prostu nudzą gracza!

Postać
Doszło 5 nowych klas prestiżowych. 31 nowych atutów bardzo się przyda, aby nasze postacie za każdym razem nie posiadały zestawu tych samych atutów. Tym bardziej, że większość z nich posiada premię do dwóch umiejętności! Ale uwaga! Kilka z nich jest dostępne jedynie na pierwszych poziomach. Postacie czarujące dostały 52 nowe czary dzięki czemu staną się jeszcze bardziej potężne. Warto dodać, że doszła seria czarów "Dłoń Bigby'ego", które oprócz ładnych efektów graficznych są też bardzo potężne i godne uwagi. Obrazu dopełniają nowe umiejętności, które na pewno się przydadzą naszym bohaterom w ich przygodach.

Ekwipunek
Do zasobów gry została dodana dość duża ilość nowego ekwipunku. Doszły także bronie granatopodobne, dzięki którym walka na początkowych poziomach powinna być trochę łatwiejsza.

Edytor
Doszły 3 nowe tereny: Pustynia, Zimowa wioska i Ruiny. Szkoda tylko, że dwa pierwsze wykluczają na pewien sposób resztę terenów z NWN. Ale i tak modułów dziejących się w zimowych oraz pustynnych klimatach nie powinno zabraknąć. Kilkanaście nowych stworzeń na pewno się przyda aby walki się nie nudziły w NWN. Potwory mają różny poziomom wyzwania, ale przeznaczeniem większości z nich jest spotkać postacie graczy na początkowych i średnich poziomach. Oczywiście została dodana dość duża ilość przedmiotów, dzięki którym lokacje przez nasz zwiedzane będą się od siebie różnić.

Nowinki
Czarodzieje i czarowniczy będą mogli wybrać sobie 2 nowe chowańce. Doszło kilka nowych portretów oraz głosów dla naszych postaci. Pojawiły się także nowe dźwięki oraz utwory muzyczne. Dodatek jest wart kupna, ale jeżeli możemy sobie pozwolić tylko na jeden z nich to lepiej wybrać Hordes of The Underdark. Jak dla mnie 8/10.


Laiho
Autor: Laiho
05.12.2003

Kiedy dowiedziałem się, iż Bioware planuje wydać oficjalny dodatek do Neverwinter Nights, mnie osobiście fakt ten w ogóle nie zainteresował. Głównym powodem mojego bardzo sceptycznego podejścia był fakt, iż w sieci pojawiło się tyle świetnych modów, że nie odczuwałem żadnej potrzeby sięgnięcia po ten produkt. Poza tym patrzyłem na Shadows of Undrentide przez pryzmat wręcz beznadziejnej moim zdaniem fabuły w NWN. Czy się mile zaskoczyłem, czy też nie, o tym za chwilę...

Radykalnych zmian nie ma, ale...
...jest jednak parę fajnych innowacji, które bądź co bądź trochę umilają rozgrywkę. Pierwsza rzecz którą zauważyłem to oczywiście klasy prestiżowe, w tym miejscu plus dla twórców, podstawowe zasady D&D z których mieliśmy przyjemność korzystać w NWN mimo wszystko wprowadzają pewne ograniczenia jeżeli chodzi o rozwój postaci. Chodzi mi mianowicie o to, że gdy już wybierzemy klasę musimy ściśle podążać według jakiegoś schematu. Oczywiście ten drobny dodatek nie rozwiązuje tego problemu jednak daje nam pewne nowe możliwości. Ale może po kolei, klasy prestiżowe nie są dostępne od początku naszej rozgrywki, możemy przekwalifikować się tylko wtedy gdy spełnimy pewne z góry określone warunki. Do wyboru mamy następujące profesje: An Arcane Archer, An Assassin, Blackguard, A Shadowdancer oraz Harper Scout. Oczywiście wymagania aby rozpocząć rozwój daną klasą są tak dobrane aby tylko dane postacie mogły dokonać takiej zmiany.

Jeżeli chodzi o grafikę to wielkich zmian nie ma, jest parę nowych terenów i budynków, jednak szokujące zmiany to nie są. Oczywiście dodatek taki nie miał by prawa bytu gdyby nie zawierał w sobie nowych kreatur, które gracz może zabijać. Czy jest ich dużo? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, już podstawowa wersja NWN oferowała olbrzymi wachlarz przeróżnych potworów, więc trudno mi określić co, gdzie, było wcześniej (heh, jednego jestem pewien, Koboldy są nowe... :)./twórcy twierdzą, że nowych potworków jest 16-JRK/ Twórcy doszli chyba do wniosku, iż zarówno Wizard jak i Sorcerer nie mogą wykorzystać w pełni swojej umiejętności przywołanie familiar'a, ponieważ mają za mały wybór stworzeń do tego celu przystosowanych, dlatego dodali dwie nowe "bestie", :). W grze pojawiają się także nowe czary, nie ma ich co prawda za dużo ale zawsze coś.... Dodatkowym fajnym pomysłem było dodanie jednego poziomu do opcji violent level, wykonanie może nie jest zachwycające, ale zawsze miło popatrzeć jak zarozumiały Gnoll rozpada się na kawałki. Ze zmian to chyba wszystko, nie ma co się oszukiwać za dużo to ich nie ma, ale można przyznać twórcom małego plusa za to, że przynajmniej coś zrobili...

Nowa fabuła...
Naszą przygodę rozpoczynamy w budynku krasnoluda imieniem Drogan, z pamiętnika oraz z rozmowy z trzema postaciami, które spotykamy na korytarzu dowiadujemy się, iż właściciel domu to nasz mistrz, który uczy nas jak zostać przykładnym poszukiwaczem przygód. Rozmowa zostaje przerwana z powodu jakiegoś dziwnego hałasu dobiegającego z sąsiedniego pomieszczenia. Cała nasza czwórka natychmiast się tam udała za pomocą magicznych pierścieni. Zanim garstka uczniów pojawia się w pomieszczeniu, oczom gracza ukazuje się walka swojego krasnoludzkiego mistrza i bandy koboldów. Drogan zostaje zraniony jakimś dziwnym zatrutym sztyletem, a koboldy uciekają z czterema artefaktami. Tak, tak zgadliście to właśnie my mamy je odnaleźć (też zauważyliście jakieś podobieństwo do podstawowej wersji gry? :)). Ale nie ma się czym martwić, fabuła jest naprawdę fajna, i mimo iż początek naszej przygody wygląda jak stagnacyjny powrót do wydarzeń z Newrerwinter Nights, naprawdę tak nie jest. Co prawda jak wykonywałem niektóre zadania moja głowa opanowana była przez emocjonalne uczucie nazwane oficjalnie nudą, ale jako ogół fabuła przedstawia się naprawdę nieźle...

Są jednak małe minusy...
Przede wszystkim bardzo denerwująca moim zdaniem była zmiana systemu respawn. Po pierwsze, że trzeba było zbierać te głupie kryształki, które tylko inventory zaśmiecają, po drugie było bardzo dużo miejsc gdzie nie można było użyć opcji respawn. W wielu przypadkach bardzo mnie to irytowało, gdyż opcja ta stawała się naprawdę pomocna gdy nasza śmierć była kompletnym zaskoczeniem, a poprzedni zapis odbył się godzinę temu. Drugim i zarazem najważniejszym minusem jest fakt, iż Shadows of Undrentide zrobione było jedynie pod kątem single player. Wielka szkoda, moim zdaniem Neverwinter Nights rozkwita dopiero podczas gry w sieci, ale cóż... nie ma rzeczy idealnych.../poza mną-JRK :)/

Drobne podsumowanie
Jeżeli chodzi o cześć fabularną to prezentuje się ona dużo lepiej aniżeli w podstawowej wersji gry. Jest parę ciekawych dodatków, które podnoszą morale graczy jednak zmiany te nie spowodowały, iż moje podejście do gry uległo chociaż lekkiemu podszlifowaniu. Z jednej strony to naprawdę dobrze, że można odnaleźć jakieś szczątki inicjatywy ze strony autorów, jednak mi one naprawdę nie robią żadnej różnicy. Podsumowując, Neverwinter Nights: Shadows of Undrentide jest produktem dobrym, jednak moim zdaniem jeżeli komuś przez myśl przejdzie zakup tego produktu, to najpierw niech zajrzy na stronę http://nwvault.ign.com/index2.shtml, i chociaż na chwilę wciągnie się w morze fenomenalnych modów, które wcale nie ustępują NWN:SoU, a nawet wielokrotnie przewyższają ten dodatek pod każdym względem.

Moja ocena: 8/10

2 4.0

Obrazki z gry:

Dodane: 06.12.2003, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?