Princess Knights (JAP)

Wydania

Ogólnie

2001, śliczniutka, słodziutka i przefajna graficznie (wspominałem już, że kreska grafików naprawdę mi się podoba?) taktyczna rpg. Ta gra byłaby boska nawet bez tych wszystkich hentaiowskich scenek. A tak- niestety, nigdy pewnie nie wyjdzie poza Japonię... A jest czego żałować, bo choć ni w ząb nie rozumiałem co się dzieje, wyglądało to ... fajnie :) Całość przypomina Final Fantasy Tactics, czy Shining Force- toczymy bitwy w systemie turowym na pseudo 3-wymiarowych mapkach. W przerwach sycimy oczy statycznymi rysuneczkami z japońskimi krzaczorami... Niestety, gra odmawia współpracy z programami do łapania screenów, więc pod spodem obejrzycie tylko te, które wyciągnąłem ze strony oficjalnej.