Ravenloft: Stone Prophet

Druga gra z Ravenloftem w tytule, a trzecia (po Menzoberranzan) wykorzystująca ten sam "engine". Po zagraniu męczy mnie pytanie, dlaczego zajmuje tak strasznie dużo miejsca na dysku :) ?

Plusy:
Bardzo fajny system inwentory, doskonałe automapy, grafiki podczas dialogów, duży wybór mordek postaci, długi proces tworzenia postaci, poprawiono błąd z Ravenloft1- wrogowie w trybie 90stopni nie atakują już po niedostępnym dla nas "skosie", oryginalny klimat.

Minusy:
System walk, trochę ziarnista grafika, kilometry pustej pustyni do zwiedzenia.

Widok (5/10):
FPP, można się obracać o 90 stopni, albo poruszać się płynnie - do wyboru, można to zmieniać w każdym momencie - i to się przydaje. Grałem głównie w 90 stopniach, ale momentami po prostu trzeba było to przełączyć. Fajnym bajerem jest natomiast fakt, że w każdej lokacji ramka wokół ekranu jest nieco inna.

Fabuła:
W zasadzie nie wiem, jak się znaleźliśmy na tej pustyni (brak demka w mojej wersji :) ), ale naszym jedynym celem jest ucieczka stąd. A uczynić to można jedynie przeciwstawiając się nieśmiertelnej mumii faraona. Biegamy po pustyni, zbieramy kawałki pieczęci i zastanawiamy się, po co nam to wszystko było?

Walka (3/10):
Czas rzeczywisty, klikamy na broni postaci lub na postaci przeciwnika. Początkowo bardzo się tym faktem ucieszyłem, ponieważ nie lubię klikać na broni (zwłaszcza, że postacie są dość szeroko na ekranie rozłożone i trzeba się myszką nalatać i nacelować, a jeszcze każda broń ma inny czas przeładowania), ale okazało się, że niestety jest to sposób znacznie wolniejszy od żmudnego klikania. Westchnąłem więc w rozczarowaniu i zaciskając zęby wróciłem do klikania. Dobrze chociaż, że przeciwnicy się nie odradzają.

Statystyki (5/10):
Zaczynamy z podstawową dwójką postaci (pełna kontrola nad tworzeniem, kilka ras i profesji, możliwość ich łączenia), potem można rozszerzyć drużynę do 4 postaci -jest kilku chętnych, w tym większość tylko tymczasowych. Z ciekawostek - troll i człowiek-lew. Nasze postacie nie mogą mieć złego charakteru. Aha- oczywiście jest to świat AD&D.

Ekwipunek (7/10):
Bardzo dobry, rysunkowy system. Ekwipunek nakładany jest na manekiny (bez twarzy), przedmioty można chować w sakwach, skrzyniach i rulonach. Wszystko ma swoją wagę -przeciążone postacie tracą AC.