You Must Build A Boat

Ciężko nazwać kontynuacją grę, gdzie pierwsza część nie miała klarownej fabuły (a imię jej 10000000). Bohater - no był i występuje w tej części także. Znajomość poprzedniczki nie jest wymagana aby cieszyć się obecną. Tym razem protagonista w brązowym kapeluszu bawi się w budowanie łodzi. Bo właściwie czemu nie? Trzeba mieć cel w życiu. Albo w rzyci - opcjonalnie.

Zabawa to "dopasuj 3" poprzez przemieszczenie całych rzędów i wierszy - odpowiednio: horyzontalnie albo wertykalnie. W czasie rzeczywistym czyli bez podziału na tury. Po wypełnieniu przeróżnych zadań otrzymujemy surowce do ulepszenia orężą, pieniążki na zakup różnego rodzaju przedmiotów, dobra na werbunek stworzeń do pomocy i ostatecznie rozbudowujemy nasz okręt. Po wykonaniu całości zadań z danej lokacji podnosimy kotwicę i płyniemy dalej, do następnych zadań i kolejnych przeciwników.

Graficznie to przypomina poprzednią grę tego studia czyli wracamy do lat 90-tych. Ważne że można odróżnić kurę od słonia... Gorzej jednak ma się sprawa z odróżnianiem części elementów na planszy, ale to detal: kwestia wprawienia oka. Dźwiękowo - chiptune na całego radośnie rozbrzmiewa i zachęca do boju. Za piksele! Przyznam, że jest kilka skocznych kawałków, które zaszyły mi się w korze mózgowej, ku mej radości. Fabuła - taka abstrakcyjna trochę, więcej sobie dopowiesz niż zobaczysz. Sensu w tym nie ma co szukać, ale przynajmniej nikt nas nie okłamał, bo nie o fabułę się w tej grze rozchodzi, lecz o czysty gameplay.

Bo skoro o tym mowa - fajny tytuł na kilka minut czasu co jakiś czas. Kwadrans zanim rodzina się ubierze i pójdziecie do ciotki na urodzinki? Graj. Za kwadrans wychodzisz do pracy? Graj. Pali Ci się mieszkanie i strażacy właśnie wyważają Ci drzwi balkonowe? Ej, to co Ty tu jeszcze robisz? Spadaj stąd, a nie jakieś recenzje czytasz...!

ZALETY:
+ Proste i łatwe do pojęcia granie
+ Muzyka wpada w ucho
+ Nikt nie zdoła zaspoilerować fabuły, bo nie ma co spoilerować
+ Oczywiście osiągnięcia

WADY:
- To nadal niemal ten sam mniej lub bardziej udany 10000000
- Cena też jest ciut spora...
- Niekiedy niezbędny jest grind aby ruszyć z akcją dalej

Osoby, które grałyby w tę grę:
- Noe
- Euklides
- Bertrand Russell

Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Franciszek z Asyżu
- Anna Boylen
- Howard Phillips Lovecraft