X-Men Legends II: Rise of Apocalypse

Wydania
2005()
Ogólnie
Mutanci zaatakowali po raz kolejny. Najpierw świat komiksów, potem kino, a co za tym idzie również ekrany naszych komputerów. Pierwszy atak poszedł symultanicznie - na PS2, GC i Xboxa, drugi jeszcze szerzej - również na PC i PSP. Dostaliśmy rpg akcji, z dużą ilością wyżynki, ilością wybuchów większą niż w trzech częściach Rambo wziętych do kupy, chociaż, jak szczerze przyznaje nasz recenzent - to już nie ta sama miodność, co w części pierwszej...
Widok
izometr
Walka
czas rzeczywisty
Recenzje
Xell
Autor: Xell
13.03.2006

Na wstępie zaznaczam, że nie ukończyłem tej gry. Byłem jednak w połowie czwartego aktu z pięciu, co daje całkiem solidny procent, a z relacji osób postronnych wiem, że nic istotnego nie straciłem przerywając grę. Kiedy już uspokoiłem sumienie, mogę się wziąć za treść właściwą:)

Mam nadzieję, że każdy, kto się bierze za czytanie poniższego arta ma za sobą przygodę z pierwszą częścią X-Men Legends (ewentualnie odsyłam do mojej recenzji;), gdyż zamierzam się tu skupić głównie na porównaniu obu części, z dużym naciskiem na wątek: "dwójka jest gorsza, bo ..." Tak więc:

Grafika: bez zmian, może lokacje są trochę bardziej monotonne.

Dźwięk, walka, rozwój postaci: patrz część pierwsza.

Wydaje się, że jeśli nie ma zmian, to jest dobrze. Niestety jednak nie jest - chyba że ktoś absolutnie nie zwraca uwagi na dialogi, a przerwy między strzelaniem, burzeniem i niszczeniem tylko go drażnią.

Fabuła wygląda następująco: zły supermutant Apocalypse budzi się nagle z trwającego wieki snu i w kilka chwil podbija praktycznie cały świat. Tylko połączone siły oddziałów X-Men i Brotherhood of Evil Mutants pod przywództwem Magneto mogą go pokonać. I tyle. Właśnie streściłem całą fabułę, nie pomijając żadnego wątku. Brakuje tutaj znanego z pierwszej części i bardzo dobrze sprawdzającego się systemu z głównym bohaterem, którym sterujemy między misjami. Historię popychają do przodu rozmowy z mutantami - są one tak sztampowe i beznadziejne, że po jakimś czasie zacząłem je przewijać. Wielokrotnie zdarzało mi się na przykład wysłuchiwać epitetów pod adresem Magneto w chwili, gdy właśnie nim sterowałem... Żenujące. Zanim wyruszymy na misję możemy obejrzeć odprawę - Xavier i Magneto tłumaczą nam, dlaczego akurat ten a nie inny region powinniśmy wyzwolić od popleczników Apocalypsa, po czym ZAWSZE wywiązuje się kłótnia między członkami Bractwa i X-Men. Fakt, że oglądanie odpraw jest opcjonalne najlepiej świadczy o tym, z jak dużą pieczołowitością twórcy gry podeszli do tego zagadnienia.

Nawet bossowie w większości podobierani są zupełnie przypadkowo, cały czas walczymy z postaciami nie mającymi z samym Apocalypsem nic wspólnego, a często tak egzotycznymi, że bez naprawdę gruntownej i dogłębnej znajomości świata mutantów nie będziemy wiedzieć o kogo chodzi.

Czy wspomniałem już, że nie ma dodatkowych misji (jak wspomnienia mutantów z części pierwszej)? Nie? No więc: nie ma.

Brak fabuły powoduje brak motywacji do dalszej gry i sprawia, że sesje przy X-Men Legends 2 stają się bardzo monotonne i nudne. Możliwość gry członkami Bractwa nie sprawia większej radości, gdyż na wszystkich przerywnikach przedstawiani są oni jak kompletni debile (oczywiście poza Magneto). To, że np.: Sabertooth jest postacią niegrywalną, także sytuacji nie poprawia - wiele osób chętnie prowadziło by go do boju z Wolverinem, a tu klapa.

Gra nie sprawdza się też w trybie multiplayer - jest zbyt schematyczna i za mało efektowna. Moja jedyna próba grania w nią z kolegą zakończyła się wielką porażką i przesiadką na inny tytuł.

Komu polecam X-Men Legends 2? Jeśli ktoś skończył pięć razy cześć pierwszą i jest bardzo spragniony dalszych wyzwań, a radość sterowania znajomą drużyną przewyższa u niego potrzebę poznawania jakiejkolwiek historii, może śmiało sięgnąć po ten tytuł. Jest to także na pewno dobra pozycja dla młodszego brata, który i tak nie rozumie o co w tym wszystkim biega, a komiksy/filmy/bajki X-Men zna i lubi.
Osobom, które nie znają przygód mutantów i nie grały w część pierwszą sięgania po tą pozycję szczerze odradzam.

Moja ocena: 2+/5


Obrazki z gry:

Dodane: 21.03.2006, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?