Jedziemy dalej z Xenoblade Chronicles 2 (Switch), dziś pakuję dwa rozdziały za zagubienie wczorajszej publikacji (ale myślę że mi Mroczna Sarna to daruje, gdyż calutki weekend uczciwie przesiedziałem nad gierkami, a nie jakieś tam eksploracje terenu czy inne uspołecznianie się :D). Rozdziały II i III opowiedzą odpowiednio i fabule i grafice. A ja z niejakim przerażeniem stwierdziłem, że zaległości rpgowo wydawnicze na steamie sięgają już 7 stron, więc zaczynam proces codziennego (tak przynajmniej mówi ambitne założenie) dawkowania ich po sztuk 5.
- Heavy Blade (PC) - action FPP w lochach, twórcy zachwalają jako "gorgeous visuals", ale zgodzę się z tym tylko jeśli uznamy, że mieli na myśli jakiś rok 2000 albo i 1995 :D
- Die for Valhalla! (PC), (Macintosh) - chodzony beat'em up z elementami rpg, jednym z języków do wyboru jest polski
- Moonlighter (PC), (Macintosh) - tytuł już w momencie premiery obsypany całą masą nagród i wysokich ocen, to znów jakiś harvest moon + roguelike + sklepikarzowanie - i też jest polski do wyboru
- Unworthy (PC) - metroidvania z levelami, bez skakania, za to z bardzo ubogą paletą barw - wszystko jest szare, nasza postać to w sumie tylko cień - i podobno diabelnie trudne do przejścia - ja mówię pass
- Bless Online (MMORPG) - typowy przedstawiciel koreańskiej szkoły mmorpg - ale akurat jestem na głodzie czegoś nowego i dużego, a skoro to b2p to może się i nawet skuszę (tak tak, 10 mmorpg naraz mi już nie wystarcza, chcę więcej, WIĘCEJ!)
Komentarze:
Tam już serwery merge'ują bo bida z nędzą
[Gość @ 23.06.2018, 14:59]
JRK, nie polecam Bless Online - podobno straszne rozczarowanie jeśli chodzi o praktycznie każdy element gry.
[Gość @ 12.06.2018, 15:52]