To dziwne uczucie...

news_imgs/2019_02_07/wildest.jpgnews_imgs/2019_02_07/seed.jpgnews_imgs/2019_02_07/other.jpgnews_imgs/2019_02_07/seadogs.jpgnews_imgs/2019_02_07/candice.jpg

... kiedy skończyło się grać w coś większego, dobrego i człek nie ma za bardzo pojęcia za co się teraz z gier zabrać. Ja na ten moment rozmieniam przyjemności na drobne grając w banalne gierki, bez porywającej fabuły, ewentualnie wspólnie z moją ukochaną pocinamy w Borderlands Pre-sequel, więc może z tego jakaś recenzja wyniknie... w przyszłości. A tymczasem nowości (że tak je umownie określimy):

  • Wildest of the Wild (PC) - gra ewidentnie licząca na sukces z racji fali popularności Red Dead Redemption 2, acz jakością stojącą za nią daleko w lesie mrocznym i ciemnym...
  • Seed of Evil (PC) - gra zmontowana w RPG Makerze, gramy zakonnicą Anną i próbujemy odkryć tajemnice pewnego miasta... Bardziej nabywcy zainteresowani byli nagością niż fabułą, myślę. Tej drugiej jest na jakieś 6 godzin gry, co przy cenie 47 złotych kalkuluje się raczej średnio.
  • The Other Half (PC), (Macintosh) - łowca demonów zostaje wezwany aby oczyścić piękną niegdyś krainę z demonów. Początek sztampowy, ale podobo dalej następuje wolta! Całość oglądana z lotu ptaka. Wygląda ciekawie.
  • Sea Dogs: City of Abandoned Ships (PC) - kolejna odsłona serii pirackich gier Sea Dogs zawinęła do portu Steam! Tanie i ruszy nawet na drewnianej protezie nogi.
  • Candice DeBébé's Scandalous Secrets (PC), (Macintosh) - prosimy nie regulować odbiorników, ta gra tak wygląda! Druga część magicznych przygód Candice, próbująca łączyć artyzm z rozrywką. Rzecz dla koneserów?

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?