Megaman Battle Network 3 BlueRockMan EXE 3 Black (JAP) |
|
Wydania |
2003() 2003() |
Ogólnie
|
2003. Kolejna część jednego z najbardziej oryginalnych RPG-ów na GBA. I do tego w klimacie S-F! Gra wydana (w pokemonowym stylu) w dwóch wersjach- Blue i White.
|
Widok
|
Izometr.
|
Walka
|
Hybryda zręcznościówki, turówki i gry karcianej.
|
Recenzje |
I znowu się zawiodłem. Znowu nie ma na co narzekać (za bardzo)...
Plusy:
+Klimat!
+Oryginalny system walk
+Wprowadzenie Programów
+Humor
+Ogromna liczba chipów
Minusy:
-Niestety marketingowcy zdecydowali się na "dwa wydania" (i po co...???)
-Może nieco zbyt liniowa...
Widok (4.5/5):
Jak w większości gier na tą platformę świat widzimy "z góry". Gra może nie ma takich FX jak Golden Sun 2, ale grafika świetnie pasuje do akcji, szczególnie, gdy zwiedzamy sieć. Zresztą popatrzcie na screeny...
Fabuła:
Kolejne przygody Lana i jego Navi'ego Megamana (który, żeby było ciekawiej jest jego bratem, którego przedwczesną śmierć spowodował wirus serca, ale udało się go uratować w postaci elektronicznej)... Jeśli nie grałeś w poprzednie części, nie zrozumiesz wszystkich wątków, ale grać się da...
Walki (5/5):
Na początku każdej tury przydzielamy Megamanowi wylosowane chipy, a później w części zręcznościowej używamy ich, unikamy ciosów i strzelamy z MegaBustera (mini-karabinka Megamana). System oryginalny, praktyczny i dający miliardy możliwości.
Statystyki (4/5):
Megaman ma tylko 5 cech: Attack, Speed i Charge, określające kolejno: siłę, prędkość i "ładowność" MegaBustera, oraz HP i tzw. Regular Memory. Oprócz tego może wykształcić sobie styl podległy jednemu z "żywiołów" oraz (co w tej części jest nowością) używać programów. Zaprogramowanie Megamana to wielka frajda, zwłaszcza, że trzeba uważać, by nie wywołać "bugów".
Ekwipunek (4/5)
Oprócz przedmiotów Questowych, można nosić praktycznie nieskończoną ilość chipów bojowych, ale w folderze (takiej jakby "talii kart") może być ich tylko 30 (max.5 z każdego typu zwykłych i 1 z każdego typu Navi'ch). To, co znajdzie się w folderze zależy tylko i wyłącznie od gracza i jego stylu gry.
Warto też wspomnieć o humorze twórców (co, jak dla mnie, wielką zawsze jest zaletą gry). Oprócz takich drobiazgów, jak nazwa miasteczka w którym mieszka główny bohater (ACDC),
dodano specjalny program, który otrzymujemy za wykonanie jednej z pobocznych misji. Po jego wprowadzeniu rozmowy bohaterów (klawisz L) zamienią się w opowiadanie dowcipów... Ale trzeba świetnie znać angielski i choć pobieżnie informatykę, by zrozumieć niektóre... Ocena może być tylko jedna... 5/5!
Obrazki z gry:
Dodane: 05.07.2003, zmiany: 21.11.2013