Anarchy Online

W okolicach marca AD 2007 niżej podpisany zamiast uczyć się równań różniczkowych przeszukiwał wikipedię w poszukiwaniu interesujących MMORPG. Przy czym przyznawane były bonusowe punkty za kraj pochodzenia różny od Korei i klimat inny niż fantasy - ile można? - no i najlepiej by kandydat był darmowy. Co prawda nic co by wszystkie warunki spełniało niżej podpisany nie znalazł ale wypatrzył coś zwane Anarchy Online, które było płatne, ale w trakcie długaśnej promocji (ostatnio jak patrzyłem to gra w podstawkę będzie darmowa do wiosny 2008 - a przedłużenie promocji nie jest niewykluczone).

Instalator - spory bo ponad 600 MB - ściąga się przez torrent ale prędkość pobierania nawet na kapryśnym BitTorrencie nie spada poniżej 100 kB/s. Po przebrnięciu przez - względnie krótką - autoaktualizację, przed graczem (pomijam zakładanie konta, co jest dość oczywiste - w końcu to MMO) staje wybór serwera - jednego z dwóch, oraz postaci - można mieć ich kilka; proces tworzenia odbywa się już w samej grze.

AO od samego początku sprawia dobre wrażenie: estetyczne logo podczas ładowania, fajnie zrobiona procedura tworzenia postaci - niejeden "zwykły" cRPG mógłby pozazdrościć pomysłu - a po lądowaniu - całkiem ciekawy świat, nawet jeśli nieco "płaskawy" według dzisiejszych standardów, mniej więcej na poziomie Dungeon Siege'a, ale bardziej kolorowy i bardziej urozmaicony. Przy czym perspektywę można szybko przełączyć z Siege'owego TPP na zwykły FPP, dzięki czemu gra sporo zyskuje (nie ma łatwiejszego sposobu na identyfikację z bohaterem niż pokazanie świata z jego perspektywy). Ponadto sporo okienek interfejsu można sobie przemieścić i zmienić rozmiar, sam interfejs jest estetycznie wykonany, chociaż może nie superintuicyjny (lewe - główne - menu rozwijane jest nieco irytujące).

W ramach mechaniki: trzy rasy (dla dwóch płeć dowolna), całe mnóstwo klas i umiejętności, będących podstawą postaci: oprócz ograniczeń co do zaklęć (tu nanoprogramów) i sprzętu, umiejętności zostały podzielone na kilka kategorii, w zależności od kosztu i limitu rozwoju. Po zdobyciu poziomu gracz dostaje kilka tysięcy punktów do rozdzielenia na umiejętności - ponieważ to może przerazić, i przeraża, nowych graczy, jest dostępna opcja auto-rozdzielenia, pomagająca w tworzeniu postaci do dwudziestego poziomu. Wśród umiejętności są standardowe atrybuty - siła, zręczność, itd., posługiwanie się bronią: jednoręczne, dwuręczne, jest też opcja dwóch broni na raz, a wszystko w kilku typach, są dyscypliny odpowiedzialne za nanoprogramy o wdzięcznych nazwach w stylu "Matter Creation", jest też kartografia, pływanie czy prowadzenie kilku typów pojazdów, są wreszcie specjalne ataki, zależne od używanej broni. I chyba właśnie ten zamęt opcji odstrasza nowych graczy od AO...

Teren gry jest całkiem spory i zróżnicowany, choć należy wziąć poprawkę na "płaskość": są miasta, zarówno "zwykłe" futurystyczne, jak i zrujnowane, są jeziora, parki, lasy, równiny pustynie i góry. Są również podziemia różnych rozmiarów, jak na przykład ogromne i klimatyczne opuszczone metro w Borealis czy miniloszki w sam raz dla misji.

Właśnie, misji. W AO są dostępne zarówno standardowe misje inicjowane przez rozmowę z NPC-ami, jak i misje losowe, przydzielane przez specjalne aparaty (oddzielny dla misji solowych i misji drużynowych). W takich generatorach można dostosować większość parametrów misji (poziom trudności, złoto czy doświadczenie, moralność...), podejrzeć nagrodę, a także losować do skutku. Misji losowych jest kilka rodzajów: standradowe zabij, znajdź i zanieś, a także zadania polegające na śledzeniu i infiltracji.

Grafika... Jest w porządku. Choć sam teren wygląda jak przewalcowany, to budowle i inne obiekty są wykonane porządnie i z fantazją. Fajnie jest spojrzeć w bursztynowe niebo i zobaczyć przelatujący wysoko nad głowami ogromny transportowiec. Ciekawie rozwiązano sprawę reklam: są to wielkie plakaty lub - mniejsze - wyświetlacze filmów, a zawartość dobrana tak że reklamowanie nie razi (małym zaskoczeniem są reklamy po polsku, jak na przykład trailer filmu 300, który leciał w marcu). Reklamują się również różne klany... Z oprawą dźwiękową jest również dobrze: miła uchu muzyka symfoniczno-ambientowa, poprawne efekty, a dźwięk z wyświetlaczy reklam słychać tylko w pobliżu owych.

Podsumowując, AO do kawał dobrego MMO, doskonały dla tych, którzy lubią klimaty sci-fi, a nie boją się zmierzyć z zalewem umiejętności do wyboru.

Plusy:
+ sci-fi
+ ma rozmach
+ stabilna
+ mnóstwo klas, mnóstwo skilli
+ grywalna
+ generatory misji
+ widok FPP

Minusy:
- grafika nie każdemu się już spodoba
- dla niektórych: za dużo skilli
- nie wszyscy lubią sci-fi

Ocena: 4+/5