Regnum Online

Moje spotkania z MMORPG do tej pory były znikome... fakt że spędziłem kilka miesięcy tłukąc w Ragnarok Online [agitacja powered by Desty] oraz nasłuchałem się w czasie wakacyjnej przygody z pracą o wyższości WoWa nad całą resztą zmotywował mnie do poszukiwań jakiegoś przytulnego świata, gdzie mógłbym wesoło i radośnie marnować resztki wolnego czasu. Wymagania miałem niespecjalnie wysokie - ot w miarę wyważona, darmowa gra [nie przepadam za "pirackimi" serwerami na znikomą liczbą graczy, które potrafią znikać co jakiś czas], nie przeładowana graczami [tłoku przy ubijaniu mobów też nie lubię]. Na próbę zainstalowałem sobie Regnum Online, który bez zbędnych komplikacji pod linuxem śmigał [pod windowsem tym bardziej], a który okazał się na tyle udaną produkcją, że gram tam do tej pory.

Świat gry jest wyspą podzieloną na trzy krainy (Sytris, Ignis, Alsius), które specjalną miłością do siebie nie pałają, a swoje uczucia wyrażają na wspólnej, środkowej części wyspy zwanej sympatycznie War Zone. WZ jest takim przyjemnym miejscem, w którym możemy radośnie zabijać innych graczy, jak i "podbijać" dany realm, zdobywając znajdujące się na nim zamki i forty, ale zgodnie z zasadą "łatwiej zdobyć niż utrzymać" jest to zadanie raczej dla silnych drużyn.

Lecz zanim staniemy się wystarczająco silni by bawić się na WZ musimy przejść etap piaskownicy i wstępnego treningu, gdyż nie oszukujmy się ,WZ istnieje dla walk PvP, a słabi nie mają tam łatwo. Tworzenie postaci ściśle wiąże się z wyborem krainy, ponieważ w świece Regnum wojnę toczą ze sobą trzy królestwa Sytris, Ignis i Alsius i każde zamieszkane jest przez inne istoty [pomijając wszechobecną "ludzką" rasę]. Sytris jest domeną Efów, Ignis Mrocznych Elfów [choć kolor ich skóry jest czymś pomiędzy dynaturatem a jagodzianką], a Alsius zamieszkany jest przez krasnali i te no... kozy.

Rasy, których jest 9 różnią się statystykami początkowymi jak i "ścieżką rozwoju" (nie każdą rasą możemy wybrać daną klasę- wyjątek wszechstronni ludzie). Podstawowych klas do wyboru jest niewiele - warrior, archer i mage, lecz każda z nich może dodatkowo awansować na dwie "specjalizacje". I tak warrior może być knightem lub barbarianem, archer hunterem bądź marsmanem, a mag conjuerem lub warrokiem. Podklasy różnią się stylem gry, jedna jest bardziej ofensywna, druga defensywna, a że ich wybór jest ostateczny, lepiej się przed nim dobrze zastanowić co chcemy daną postacią robić. Dane podklasy różnią się też powerbookiem, czyli posiadanymi czarami i umiejętnościami.

Powerbook posiada bardzo ciekawą właściwość, otóż w dowolnym momencie możemy zresetować jego ustawienia i rozdysponować punktami jeszcze raz, jest to bardzo zacny pomysły, który ułatwia życie i sprzyja eksperymentowaniu. Exp zdobywamy polując na potworki lub wykonując nieliczne zadania, które można podzielić na: "idź zabij mi to i to", "idź pogadaj z tym i tamtym", "zabijaj tyle potworów aż z któregoś wypadnie to lub tamto" i jak można to sobie wyobrazić pod tym względem Regnum nie powala. Za ubijanie graczy na WZ nie ma exp, zamiast tego dostajemy rp, które jest wliczane do ogólnej statystyki skuteczności danej krainy w walce.

Graficznie cudów nie ma, gra wygląda ładnie zarówno jeżeli chodzi o projekty postaci jak i otoczenie, ale specjalnych fajerwerków tam nie uświadczymy. Muzyka jest, ale jest jej mało. Utwory przypisane niektórym lokacjom są bardzo melodyjnie i nie przeszkadzają nawet po dłuższym wsłuchiwaniu się... niestety tzw. "combat music" bardzo szybko staje się męcząca (na szczęście można ją wyłączyć).

Porównanie RO z innymi darmowymi morpogami wypada raczej niekorzystnie, co wcale nie oznacza że jest to gra zła, lecz graczy, którzy mieli już styczność z bardziej rozbudowanymi tytułami uproszczenia i prostota RO mogą odrzucić, choć trzeba przyznać, że gra systematycznie się rozwija. Wielu graczy pamięta jeszcze pełną bugów wersję beta i trzeba przyznać, że od tego czasu wiele się zmieniło. Mimo że dobrze się tam bawię to muszę przyznać że przed RO jeszcze długa droga .

Moja ocena: 7/10