Ultima Online: Lord Blackthorn's Revenge |
|
Wydania |
2002() |
Ogólnie
|
2002, MMORPG, kolejna odsłona najsłynniejszej serii mmorpg wnosi sporo nowego- 30 potworków (rysowanych przez samego McFarlanea- to ten gościu od komiksów ze Spidermanem), nowe przedmioty, nowa kraina, nowa oś fabularna.
|
Widok
|
Izometr, 2 rodzaje widoku do wyboru- 2d i 3d.
|
Walka
|
Czas rzeczywisty, klikamy na przeciwniku.
|
Recenzje |
Królestwo dla gracza
Nie będzie mi łatwo opisać tę wyjątkową produkcję. Z kilku powodów- po pierwsze jest to najlepsza gra w jaką grałem w życiu, a właściwie powinienem napisać "gra w życie"... po drugie, jej ogrom przytłacza, o każdym szczególe można pisać i pisać, bo nawet po miesiącu grania nie zgłębiłeś połowy tajemnic Ultimy Online. Poza tym, co najtrudniejsze, w tradycyjnym rozumieniu gra to "klient" czyli jej wygląd, interfejs i mechanika. A tych Ultima Online ma kilka. Zdecydowałem się na Klienta 2D z wersji Lord Blackthorne's Revenge i to co piszę, tego właśnie klienta będzie dotyczyć.
Ultima Online to jedna z gier przełomowych dla całego gatunku rozrywki elektronicznej. Prekursor wielkiego i dochodowego nurtu MMORGP (wieloosobowe rozgrywki sieciowe), którego obroty wynoszą dziś zapewne setki milionów dolarów. Do dziś, mimo sędziwego już wieku Ultima Online i jej zmodernizowane wersje pozostają na silnej pozycji na rynku MMORPG, mimo że wchodzą kolejne już generacje tego typu gier. W Ultimie Online, chyba w jako jedynym MMORPG udało się stworzyć system "półlegalnych", darmowych serwerów (zwanych w UO "shardy" - a skąd ta nazwa to w legendzie). Pisze półlegalnych, bowiem do ich uruchomienia potrzeba kupić klienta UO- zwykle wystarczy podstawowa wersja Renneisance- ale Origin nie wyraził nigdy zgody ma istnienie tych serwerów i nie wspomaga w żaden sposób ich istnienia. Jednak co należy przyznać, specjalnie też z tym nie walczy.
To co tu opiszę , rozgrywka, mechanika i inne aspekty, dotyczyć będą głównie darmowych shardów, ale odnosić się będzie też w dużym stopniu do shardów oficjalnych Originu - zwanych dalej w tekście OSI, na których to przecież shardy emulowane się wzorują. Napisałem emulowane... tak, darmowe shardy opierają się na programach emulujących prawdziwą UO, korzystając jednocześnie z tych samych grafik. Część emulatorów robi to bardzo dobrze (np. najnowsze wersje POL czy Nox Wizard), część już znacznie gorzej. To jednak umożliwia daleko posuniętą ingerencję w kod gry oraz możliwość aplikacji wielu zmian w rozgrywce. Stąd co darmowy shard to jakieś różnice.
Historia
Legenda głosi, że czarownik Mondain stworzył wielką kulę wszechświata, zawierającą obraz krainy znanej z serii Ultima: Sosarii. Jednak na skutek jakiegoś wstrząsu, kula upadła, rozbijając się na tysiąc kawałków - w każdym z nich został zachowany pierwotny obraz świata Sosarii. Kawałki szkła to po angielsku "shards"- i te właśnie shardy, odłamki kuli Mondaina to serwery Ultimy Online, na których przyjdzie nam grać. Stworzymy jedną postać, której współczynniki i wszelkie statystyki trzymane są na komputerze - serwerze- tak abyśmy nie mieli żadnej możliwości ingerencji. Poza tym przenoszenie postaci między shardami nie wchodzi w grę. Nie ma więc żadnych możliwości oszustwa, jak było np. na Battle.net.
Świat
Na każdym shardzie UO znajdziemy tą samą mapę (chyba że twórcy shardu stworzyli swoja własną, unikalną, co jednak jest pracochłonne) zawierająca krainę, którą dziesiątki razy zwiedzał Avatar. Jest to zróżnicowany geograficznie kontynent z wieloma miastami, lochami i okolicznymi wyspami. Mniej więcej w centrum położona jest stolica- wielkie miasto Britain. Dalej są jeszcze górnicze Minoc (niezwykle popularne wśród graczy), stworzone dla rybaków Vesper, silnie magicznie Magincia i Moonglow, leśne Yew oraz wiele innych. W kolejnych wersjach UO dodawano coś nowego -np. tereny tropikalne, Ilshenar. W końcu świat rozrósł się niemożebnie. Cała Sosaria jest zróżnicowana - w każdym rejonie mamy inną faunę i florę. I nie jest to bez znaczenia- drwale w krainach południowych mogą znaleźć lepsze, tropikalne gatunki drzew, myśliwi w zasypanej śniegiem północy znajdą polarne zwierzęta, których skóry dają świetne dochody... i tak dalej, można by mnożyć długo. Poza tym Ultima ma swój system ekologii i ekonomii. Ten pierwszy polega na tym, że stwory żerują - np. drapieżniki poruszają się po całej mapie w poszukiwaniu ofiar... i tak nieraz chodząc po lasach zobaczymy jak np. stado wilków rozszarpuje łanie. A z głodu rzuca się i na człowieka, a zwłaszcza jago wierzchowca. System ekonomii, aplikowany jednak na niewielu shardach, oznacza wprowadzenie jednego z prawideł tej nauki- "popyt kształtuje podaż". Oznacza to ni mniej ni więcej, że ceny danego produktu w sklepach zależeć będą od nasycenia rynku. Im więcej kowale naprodukują zbroi pierścieniowych, tym bardziej ceny tego wyrobu spadną. Grając w Ultime Online, na każdym kroku będziemy dokonywali jakiś wyborów. Bo też jest to jedna z najbardziej rozbudowanych gier RPG.
Statystyki
Statystyki są proste, ale wpływają na bardzo wiele rzeczy. Tak Siła (STR) stanowi o liczbie punktów życia, sile w ataku czy powodzeniu we wszystkich umiejętnościach na sile opartych (np. górnictwo, drwalstwo), a także o udźwigu postaci. Zręczność (DEX) odpowiada za szybkość męczenia się, wyprowadzanie celnych ataków w czasie walki oraz decyduje o sukcesie w umiejętnościach wymagających zręczności- np. w łowieniu ryb, krawiectwie. Wreszcie inteligencja postaci (INT) - decyduje o liczbie punktów many, potrzebnej do rzucania czarów oraz o powodzeniu wszelkich akcji opartych na inteligencji postaci- np. ocena budowy ciała czy przepisywanie pergaminów. Poza tym mamy kilka współczynników pochodnych od trzech głównych atrybutów- udźwig, obronę, wytrzymałość, liczbę punktów many.
Są jeszcze współczynniki dotyczące reputacji naszej postaci. Jest to skonstruowane osiowo - bardzo moim zdaniem mądrze. Są dwie osie - sławy i reputacji. Sława idzie jednokierunkowo - rośnie wraz z naszymi wyczynami. Reputacja może wahać się w kierunku dobra albo zła. W czasie gry otrzymujemy na bieżąco tytuł, będący wypadkową naszej sławy i reputacji. Tak więc uczciwy, średnio znany wojownik będzie nosił przed imieniem przydomek "honorowy", zaś potężny morderca może nosić miano "przerażającego"... itd.
Poza współczynnikami i tytułami mamy jeszcze, osobną, ale chyba najważniejszą kategorię statystyk - umiejętności. W zależności od tego jak pojemny jest mózg naszej postaci (a może rosnąć z wiekiem, bądź pozostawać niezmiennym- to zależy od fantazji adminów shardu) mamy do dyspozycji na "skille" kilkaset (zwykle 700) punktów do rozdysponowania. Kazdy skill może przyjąć wartość od 0.0 % do 100.0 %. W sumie więc, jak łatwo wyliczyć, będziemy mogli nauczyć się perfekcyjnie siedmiu umiejętności. A jest ich w grze kilkadziesiąt. I to chyba jest najtrudniejszy wybór w całej grze. Na początku, przy tworzeniu postaci dostajemy 100 punktów na 3 skille. Polecam wybrać dwa związane z walką, żeby na początek już umieć się bronić, oraz jeden - pozwalający zarabiać pieniądze- np. drwalstwo, kowalstwo, rybactwo, tkactwo itd.
Rzeczy
W Ultimie Online są ogromne ilości przedmiotów. I nie mowię tylko o zbrojach i broniach. W UO mamy setki, jeśli nie tysiące przedmiotów codziennego użytku, śmieci, szmat, rzeźb, mebli, ozdób, wyrobów, książek, rodzajów jedzenia itd. Jest tego taki ogrom, że czasami zastanawia mnie jak moje łącze i tak dość szybkie, daje rade przekazać mi informacje o tych wszystkich obiektach. Dla zobrazowania podam pewien przykład- załóżmy że w tym samym czasie na shardzie łowi ryby naraz tysiąc graczy. Każdy z nich w ciągu godziny wyłowi ok. tysiąca przedmiotów - rybek, butów, kości, map czy muszelek. W sumie da nam to przyrost około MILIONA przedmiotów w ciągu godziny. A to tylko ułamek, bo są NPC-ty, potwory i wiele innego tałatajstwa. I wszystko to dzieje się na każdym komputerze z osobna, ale generowane jest przez serwer główny. Jak to wszystko jest w stanie się trzymać, pozostaje dla mnie w sferze fantastyczno-naukowej. W każdym razie ta olbrzymia "przedmiototwórczośc" UO jest, jak twierdzą znawcy, przyczyną tego, że są tu większe lagi niż w nowszej generacji, ale prostszych i uboższych MMORPGach.
A jednak za nic nie chciałbym ograniczać tego bogactwa Ultimy Online, dzięki temu jest co robić, do czego dążyć. Już początkujący kowal może wyrabiać dziesiątki różnych zbroi czy broni. Gdy osiągnie jako taką biegłość, będzie kuł fantastyczne artefakty. Dotyczy to też innych profesji. Im lepsi jesteśmy, tym lepsze rzeczy robimy. A wszystko to żeby zarabiać coraz więcej pieniędzy, przy okazji budować statystyki postaci- które (ponieważ w UO nie ma jako takiego doświadczenia ) rosną wraz z ich używaniem. W Ultimie możemy z biedaka, któremu ledwo starcza na jedzenie, stać się bogatym baronem, właścicielem kilku zamków i wielu domów. Można będzie postawić własnych, sterowanych przez komputer handlarzy, aby sprzedawali nasze wyroby. Można będzie kupić wiele typów statków oraz wierzchowce- od jucznych lam, przez rumaki na smokach (!) skończywszy. Będzie można zostać burmistrzem, założyć własną gildię i toczyć wraz z nią walki o władzę. Ultima daje wielkie możliwości - jak w żadnej innej grze- możesz być kim tylko zechcesz: malarzem, myśliwym, politykiem, handlowcem czy po prostu wojownikiem.
Magia
Na uwagę zasługuje też system magii. Nie jest on tu prosty jak w Diablo 2. Czary zebrane są w kilku szkołach: magicznej, nekromantycznej czy druidzkiej. Czar rzucamy kreśląc określony znak, wypowiadając określone słowa -znaczniki, zużywamy magię oraz składniki potrzebne do każdego czaru. Brzmi to skomplikowanie, ale wierzcie, że można się przyzwyczaić i z pomocą edycji "makr" strzelać czarami jak karabin maszynowy. Zresztą najpotężniejsi ludzie na shardach to zwykle Magowie Bitewni- czyli tacy co umieją świetnie czarować, a jednocześnie noszą zbroję i perfekcyjnie władają "laskami". Droga rozwoju to żmudna i trudna, ale efekty są niesamowite. A czary najwyższych kręgów wymagają wielogodzinnego mozolnego szkolenia, ale jaka wielka będzie satysfakcja, gdy po raz pierwszy przywołamy ogromniastego Demona rodem z piekieł, a innym graczom wokół, portki spadną ze strachu... :)
Klimat
Na darmowych shardach adminowie, czy mistrzowie gry (zwani dalej GM) przywiązują wielką wagę do klimatu gry. Nie jest tak wszędzie, ale na najlepszych shardach z pewnością nie będzie można bezkarnie używać emoticonek ani zwrotów typu LOL, ROTFL, WTF ani tym bardziej wulgaryzmów typu HWDP... jeśli jesteś nowy zostaniesz ostrzeżony lub spędzisz kilkanaście/ kilkadziesiąt godzin w więzieniu. Jeśli zaś nagminnie nie będziesz potrafił dostosować się do "klimatu" rozgrywki, po prostu dostaniesz bana a twoja postać zostanie usunięta. To samo tyczy się zjawisk typu "bierne makrowanie" - czyli blokowanie klawiszy w celu stałego ćwiczenia postaci, po czym odejście od monitora. Na darmowych shardach nie możesz powiedzieć "No przecież płace, więc mogę robić z grą co mi się podoba". Za to na shardach oficjalnych (OSI) atmosfera panuje już znacznie mniej klimatyczna.
Walka
Walka- w Ultimie Online, podobnie jak w przeważającej większości innych gier MMORPG walka odbywa się w czasie rzeczywistym - klikamy na przeciwniku, bądź wyciągniętej z niego "tabliczce". Jednak wobec złożoności UO są przeróżne taktyki do przeróżnych walk- PvP, woj vs mag, mag vs mag, na odskok i z ukrycia, z zatruciem czy z paraliżem. Pomocne tu będą instytucje makr i bindów, które omówię w dziale dotyczącym interfejsu. Jednak ostrzegam, o ile na OSI, twórcy aby nie zniechęcać gracza rozwój postaci uczynili na tyle szybkim, że już w tydzień możemy zrobić się "pakerami" (wyjątek: OSI Siege Perilous - tam jest trudno), tymczasem najlepsze darmowe shardy bywają przeznaczone dla "hardcorowych" graczy. Jak ktoś kiedyś napisał - tam możesz grać ponad miesiąc i wciąż być nikim. Tak, osiągnięcie wszelkich limitów postaci zajmie nam wieeele miesięcy. A na początek radzę posparingować z kukłami oraz innymi graczami w celu podniesienia umiejętności. Gdy już poczujemy się na siłach, chodźmy w las, zabijmy szczura czy nietoperza. Potem odwiedźmy cmentarz albo lochy Despise... i szybko przekonamy się jak długa jeszcze przed nami droga ... :)
Interfejs
W pełni konfigurowalny. Ultima Online posiada swój własny system okienek- wszelkie okna statystyk, inwentarza, czata, czy map można kasować, zwijać i rozwijać, a także przesuwać w dowolne miejsca i nawet zwiększać ich rozmiary. W ten sposób, w połączeniu z kilkoma rozdzielczościami jakie UO obsługuje, każdy stworzy własny niepowtarzalny wygląd interfejsu. Także sterowanie jest bardzo ciekawe. Standardowo wszystko możemy zrobić myszką- poruszać się, walczyć czy użyć dowolnej umiejętności. Jednakże dla doświadczonych graczy takie granie może być mozolne i niezbyt efektywne. Stworzono więc system bindów i makr, którymi można zrobić niesamowite rzeczy. Makra to swoisty mini-język programowania operujący terminami takimi jak: "wykonaj ostatnią czynność"; "zmień cel na nastepny"; "powiedz *cośtam*" czy "zminimalizuj ekran inwentarza". Komend tych jest wiele, można je łączyć pod jednym "zbindowanym" klawiszem. Krążą fantastyczne legendy o tym co potrafią z tego makrojęzyka wycisnąć najlepsi (np. ponoć ktoś stworzył kiedyś makro -sztuczną inteligencje: górnika kopiącego, odnoszącego towar do sprzedawcy i sprzedającego- wystarczyło raz wcisnąć, a postać sama to wszystko robiła). A już najpopularniejsze zwroty typu "Witaj", "Pomocy" czy zwroty służące do komunikacji ze sterowanymi przez komputer sprzedawcami po prostu musimy zbindować, bo mozolne ich wpisywanie za każdym razem skutecznie zajmuje cenny czas...
Grafika
Tu trzeba wspomnieć, że Ultima Online oferuje kilka klientów graficznych do rozgrywki, podzielonych na dwa typy: 2D i 3D. Klasyczna Ultima Online to była gra 2d, o grafice podobnej do Diablo czy Noxa. Kolejna wersja - Rennesaince - trochę wzbogaciła grafikę. Potem wszedł Thrid Dawn - zupełnie nowy, inny klient- zawierał obsługę akceleratorów 3D, figurki graczy były w pełni trójwymiarowe i lepiej animowane, efekty czarów lepsze. Jednak TD nie ustrzegł się masy błędów, przez co nie zyskał sympatii graczy, z których wielu do dziś pozostaje przy tradycyjnych klientach 2D. Obecnie najnowsza wersja UO: Lord Blackthorne's Revenge zawiera w sobie oba klienty, przy czym wiele obiektów w kliencie 2D zostało narysowanych od nowa, tak że wyglądają całkiem ładnie. Tyczy się to w szczególności demonicznych monstrów, które projektował znany rysownik komiksów - Todd McFarlane (tak, tak - ten od Spidermana i Spawna). Ogólnie grafika nie może konkurować z takimi tuzami jak Anarchy Online, Dark Age of Camelot czy Neocron, jednak sprawia momentami miłe, klasyczne wrażenie, a czasami wręcz poraża- jak wczoraj zobaczyłem rewelacyjnie wyglądającego opancerzonego smoka bagiennego (by Todd McFarlane) to z wrażenia moja postać *wypuściła z ręki niesioną broń*, :)
Dźwięk
Tu jest ubogo. Są wszelkie kwiki, chrząkania stworów czy wrzaski zabijanych, ale brzmi to jakoś tak sztucznie, studyjnie. Pierwsze edycje UO zawierały niestety soundtrack w postaci plików MIDI, nie muszę nadmieniać że brzmiało to żałośnie. Dopiero obecna wersja - Lord Blackthorne's Revenge ma w pełni digitalizowany soundtrack - w plikach mp3. Te muzyczki są bardzo ładne i nastrojowe, ja jednak wole sobie puścić jakąś nastrojową elektronikę w WinAmpie.
Czy będą "skurcze"?
Teraz pora powiedzieć to, o co pewnie wszyscy boją się zapytać... "czy moje łącze z siecią wytrzyma tę grę?". Trzeba powiedzieć od razu że jeśli chodzi o Ultimę to nie jest różowo. Z góry czytanie darować mogą sobie wszelkiej maści modemowcy telefoniczni. Co prawda na polskich shardach spotykałem kilka osób, które były posiadaczami modemów 33 i podobnych, jednak jak sami twierdzili, to jest katorga. Trochę lepiej jest już na łączach typu SDI- na zachodnich OSI ostro laguje, na polskich darmowych jest jednak podobno całkiem przyzwoicie. Wreszcie szczęśliwi posiadacze wszelkich stałych łącz kablowych typu ACN, Chello czy Neostrada powinni czerpać z gry wielką przyjemność. U mnie lagi zdarzają się naprawdę rzadko i sądzę, że to raczej wina emulacji enginu gry niż samej przepustowości łącza.
Ojciec, grać?
Jeśli ktoś ma szybkie łącze, zapraszam do spróbowania Ultimy Online, jeśli nie na dopracowanym, płatnym OSI, to na całkiem niezłych darmowych shardach. W tej chwili działają ich setki. W samej Polsce mamy kilka shardów, i nawet jeśli jakiś pada, to na jego miejsce powstają nowe- ja gram obecnie na szybkim i stabilnym Dreammasters. A w czasach świetności legendarnego polskiego shardu Clair's Lair II było tam zarejestrowanych kilka tysięcy kont, z czego na raz grywało czasami po kilkaset osób. Toczenie bitwy dwóch gildii po kilkadziesiąt osób to niezapomniane wrażenie i chyba żadna inna gra mi tego nie zastąpi.
Mój werdykt: 6/6 w skali szkolnej.
PLUSY: komplikacja, klimat, ilość ludzi, miodność
MINUSY: oprawa audiowizualna dziś już odstaje od konkurencji, spore lag
Obrazki z gry:
Dodane: 16.12.2002, zmiany: 21.11.2013