Pokemon White Version 2Pocket Monsters White 2 (JAP) |
|
Wydania |
2012() 2012() |
Ogólnie
|
Kolejna odsłona przydługiej serii, ideowo nie wnosząca nic nowego. Po prostu jeszcze więcej tego samego w ciut lepszej oprawie graficznej.
|
Widok
|
izometr
|
Walka
|
turowa
|
Recenzje |
Pokemonów chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest to jeden z najbardziej popularnych tytułów Nintendo, każda gra z głównej serii sprzedaje się w wielomilionowych nakładach, mimo często jedynie kosmetycznych różnić pomiędzy danymi wersjami. Pokemon Black i White 2 są kolejną częścią niekończącej się sagi kieszonkowych stworów. Twórcy gry wyszli poza typowy schemat dla tej serii - zamiast trzeciej, ulepszonej części danej generacji (jak to było z Crystal po Gold/Silver, Emerald po Ruby/Sapphire czy Platinum po Diamond/Pearl) otrzymujemy sequele wersji Black i White. Tym sposobem Nintendo zamiast sprzedać 3 części pokemon, może sprzedać 4! :)
Akcja gier odbywa się dwa lata po wydarzeniach z części Black/White. Trochę się zmieniło przez ten czas - otrzymujemy kilka nowych lokacji w regionie Unova, kilku innych Gym Leaderów oraz innego mistrza regionu. Pokedex zostaje rozszerzony o kilkadziesiąt stworków znanych z gier poprzedniej generacji. Rozpoczynamy grę, po wybraniu płci oraz naszego imienia, w Aspertia City - zupełnie nowej lokacji - ciekawostką jest, że główna postać z Pokemon po raz pierwszy jest mieszkańcem większego miasta, zamiast totalnego odludzia. Po drodze napotkamy wiele znajomych postaci z poprzednich części, oraz oczywiście - nowego legendarnego Pokemona, nieco różniącego się zależnie od wersji gry.
Schemat, oczywiście każdemu znany, pozostaje niezmieniony - naszym celem jest kompletowanie Pokedexa, łapanie i trenowanie stworków, zebranie 8 odznak od Gym Leaderów w celu zakwalifikowania się do ligi Pokemon, by ostatecznie zostać mistrzem. Oczywiście po drodze napotkamy jakąś grupę przestępczą (w tym przypadku jest to Team Plasma), której pragnie się dominacja nad światem, czy jakieś inne apokaliptyczne plany, które oczywiście musimy unicestwić.
Graficznie i muzycznie gra niewiele się różni od swoich prequeli. Jasne, trudno coś więcej wycisnąć z Nintendo DSa. Dominuje tu głównie grafika 2d, chociaż zdarzają się w pełni trójwymiarowe lokacje, jak Castelia City zabudowane wieżowcami, czy różne mosty łączące tereny regionu Unova. Tak jak w poprzedniej części, pokemony w walkach są w pełni animowane. Dla urozmaicenia mamy tutaj 4 pory roku, podczas każdej lokacje zmieniają się kosmetycznie, oraz niektóre pory roku aktywują przeróżne eventy.
Co do grywalności - fenomen Pokemonów nie jest przypadkowy, jest to bardzo dobry RPG w który gra się z wielką przyjemnością. Nie inaczej jest i tu, chociaż zdecydowanie nie uważam tego za jedną z najlepszych części Pokemon. Może to kwestia wieku, może nostalgii, ale nie sprawiła mi aż takiej frajdy jak części na Gameboya, czy najstarsze NDSowe Pokemony. Wiele postaci jest jak dla mnie irytujących, uprzykrzają jedynie rozgrywkę. Niekiedy interakcja z NPC jest aż zbyt duża - nie możemy przejść spokojnie od miasta do miasta żeby nas ktoś nie zaczepił i nie zanudził jakimś niezbyt ciekawym zwrotem fabularnym (Team Plasma) lub dialogiem. Widać, że Pokemony są coraz bardziej tworzone pod najmłodszą publiczność - poziom trudności gry zdecydowanie jest niższy, praktycznie w każdej lokacji (oprócz miast, gdzie są Centra Pokemon) znajduje się NPC który jest w stanie wyleczyć naszą drużynę za darmo dowolną ilość razy.
Istnieje możliwość, po przejściu gry, zagrania w Challenge Mode, który znacznie zwiększa levele naszych przeciwników i sprawia że gra jest większym wyzwaniem. Jednakże aby aktywować ten tryb potrzebujemy drugiej osoby z ukończoną grą, ponieważ uruchomienie tego trybu wymaga "wysłania" go do innej osoby i wyzerowania zapisu gry.
Największym jednak powodem sukcesu serii Pokemon jest to, co możemy robić po przejściu głównej fabuły. Możliwość wymiany stworków oraz walk z ludźmi z całego świata przez Wi-Fi jest naprawdę fantastyczna. Jednak i tu jest parę wad, które czynią system multiplayer nieco archaicznym. Przy losowych wymianach mamy do interakcji dostępne tylko kilka emotikonek, mających wyrażać nasze zainteresowanie wymianą. W praktyce ciężko znaleźć kogokolwiek, czyje stworki by naprawdę wzbudziły nasze zainteresowanie. Jak bowiem możemy odgadnąć, czego szuka inny gracz? Pokazywanie mu każdego Pokemona po kolei jest czasochłonne i bez sensu. Istnieje również możliwość wymiany poprzez Global Trade Station - wrzucamy naszego niechcianego stworka na serwer, wpisujemy czego szukamy, następnie logujemy się na serwer co jakiś czas, by sprawdzić czy wymiana doszła do skutku. Jednak możemy prosić o jedynie te Pokemony, które widzieliśmy w Pokedeksie. To również trochę wypacza cel wymian. Co do losowych walk - nagminne jest wyłączanie konsoli i co za tym idzie disconnect przez osoby bliskie przegranej. W końcu dzięki temu - i to jest największy błąd - ta przegrana nie zostanie odnotowana w statystykach postaci - przez to używanie tego trybu jest praktycznie bez sensu, możemy albo przegrać, albo dostać disconnecta.
Odnoszę wrażenie, że gra została wydana na siłę, byle tylko przepchnąć coś nowego. Niezrozumiałe dla mnie jest wydanie nowych Pokemonów, flagowej serii Nintendo na przestarzałą już konsolę DS w 2012 roku, skoro rok wcześniej premierę ma 3DS. Twórcy na pewno chcieli wydać grę znacznie bardziej rozbudowaną i dopracowaną na konsolę najnowszej generacji. Jedynym więc chyba powodem wydania tej gry było zdarcie ostatnich pieniędzy z posiadaczy DSa, hajs się musi zgadzać.
Podsumowując:
+ Nieźle wykorzystuje możliwości graficzne 3DSa
+ Dobry, bardzo rozbudowany RPG
+ Możliwości jakie daje Wi-Fi są ogromne
- Fabuła wydaje się czasem na siłę naciągana i może być irytująca
- Niski poziom trudności
- Archaiczny system Wi-Fi
- Odgrzewany kotlet, w dodatku sprzedawany w dwóch wersjach
Daję grze ocenę 3/5. Niestety, moim zdaniem gra wydana nieco na siłę, co za tym idzie nie jest tak przyjemna i fajna jak poprzednie.
Obrazki z gry:
Dodane: 21.11.2013, zmiany: 23.02.2014