Baldur's Gate II: Enhanced Edition |
|
Wydania |
2013( Steam) 2013( Steam) 2013( Steam) 2013( Steam) 2013( Steam) 2013( Steam) 2013( Steam) 2013( Steam) |
Ogólnie
|
Odświeżona część kultowego klasyka ze świata AD&D, wydana wraz z dodatkiem Tron Bhaala przez firmę Beamdog.
|
Widok
|
Izometryczny z możliwością skalowania obrazu.
|
Walka
|
Czas rzeczywisty z aktywną pauzą.
|
Recenzje |
Wystarczył zwykły pretekst pod postacią zapowiedzi części trzeciej oraz świeżo wydane Enhanced Edition, aby moje growe serce powróciło do tego świata, z radością witając wszystkie potwory, lochy, krainy oraz setki przygód, które czekają na odkrycie. Z tego powodu kochane Baldurs Gate zabrało mi w ostatnich dwóch latach 370 godzin z życia. Gdybym tak mógł jeszcze policzyć, ile czasu poświęciłem tej grze przed laty, to być może dobiłbym w tych wyliczeniach do 1000. Coś jest w Zapomnianych Krainach takiego, że kuszą i przyciągają do siebie jak magnes, zwłaszcza starszych graczy. Czy jest to nieokreślona siła sentymentu? A może klimat? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie. A może ziarno dziedzictwa Bhaala zostało zasadzone w sercach tych, którzy grali w tę grę na premierę? Niezależnie od tego, co jest głównym czynnikiem moich powrotów do tego uniwersum, nie żałuję ani jednej spędzonej tu godziny.
Druga część BG różni się od swojej poprzedniczki przede wszystkim odrobinę innym podejściem do zwiedzania krain. W tej odsłonie startujemy w dużym mieście Athkatli, a ilość zadań oraz możliwości szybko zalewa nasz dziennik falą tsunami. W przeciwieństwie do wolnego rozkręcania się części pierwszej, w BG2 można poczuci się niemal przytłoczonym ogromem zadań i możliwości. Dodatkowe krainy odkrywane na mapie we wczesnym etapie rozgrywki, to zazwyczaj mini kampanie fabularne, a nie proste zwiedzanie lasu z ukrytym, małym zadaniem, jak to miało miejsce w BG1. Tutaj kondensacja przygody jest tak duża, że trzeba się do tego przyzwyczaić. Jak dodamy do tego jeszcze zadania towarzyszy, romanse oraz całkiem sporą grupkę bohaterów możliwych do przyłączenia, mamy obraz gry, którą wykonano z prawdziwym rozmachem jak na tamte czasy. W wersji EE wraz z podstawką dostajemy też dodatek Tron Bhaala. Przygoda tam prezentowana jest jeszcze bardziej epicka i heroiczna. Nic w tym dziwnego, bo ostatecznie to w dodatku wyjaśnia się kwestia naszego boskiego dziedzictwa. W BG:TB jest też mniej miejsca na poboczne przygody, nasi herosi są już potężni, a pokonanie "zwykłego" lisza to dla nich błahostka, zatem i nasi przeciwnicy, oraz zadania muszą być już na epicką skalę i tak właśnie jest. W dodatku zmierzymy się z piątką najpotężniejszych dzieci Bhaala, którzy poza nami są pretendentami do tronu. W skrócie można powiedzieć, że jedynka to przygody żółtodzioba, dwójka to opowieść o prawdziwym bohaterze, a dodatek wykracza już poza "ludzką normę" i jest to epickie dążenie ku boskości lub wolności, Osobiście dodatek lubię najmniej, ale nie ze względu na to, że jest źle zrobiony. Zwyczajnie taka "epickość" odarta jest już z tajemnicy i zwykłych przygód. Zbyt potężny bohater nie nadaje się już na zwykłe podróże po krainach, zwiedzanie "zwykłych" lochów itd. W dodatku to już "prawdziwe" budzące respekt dziecię Bhaala, a nie prosty poszukiwacz przygód z jedynki.
Graficznie dwójka jest bardzo podobna do jedynki. Silnik Infinity został odrobinę zmodernizowany, a jakość ręcznie rysowanych teł zauważalnie się poprawiła, niestety nie można tego powiedzieć o postaciach i potworach, bo te nadal są takie sobie zwłaszcza w przybliżeniu. Zmieniono wygląd interfejsu z szaro-srebrnego, przypominającego granit na złoto-brązowy przypominający rzeźbione drewno. Muzycznie jest jeszcze lepiej niż w jedynce, a część motywów muzycznych wykorzystanych z części pierwszej, zyskała nową głębię. Nie ukrywam, że muzyka z BG, to jedna z moich ulubionych ścieżek dźwiękowych i od lat nie spadła poniżej pierwszej dziesiątki najlepszych zbiorów utworów z gier. Jest ponadczasowa, epicka, chwytająca kiedy trzeba za serce i dodająca odwagi oraz waleczności w najtrudniejszych bitwach. Poza zmianami graficznymi oraz nową jeszcze bardziej epicką muzyką, dwójkę oparto o system AD&D 2.5, co w przypadku wersji EE nie ma już takiego znaczenia, bo jedynka EE też została ulepszona do tej wersji przez studio Beamdog.
W wersji EE dodano wszystkie zmiany i ulepszenia, które były obecne w jedynce. Mamy więc możliwość wyświetlania dostępności obszaru na mapie. Jest menu szybkiego zbierania przedmiotów oraz znacznie zwiększono możliwość skalowania obrazu w porównaniu do oryginału. Jest też kilka większych i mniejszych ulepszeń, o których można poczytać w patchach. Najważniejszą zmianą względem oryginału jest dodanie całkiem sporej liczby nowych przygód powiązanych głównie z nowymi bohaterami takimi jak Dorn, Neera, Hexxat czy też mnich Rasaad( Większość z nich występuje też w jedynce). Jeśli więc kontynuujemy przygodę z jedynki EE, a polubiliśmy tam którąś z tych postaci, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołączyć ich do naszej kompani również w tej części.(Osoby, które chcą pominąć dodatkowa zawartość od Beamdog, wystarczy, że zignorują te postacie i po sprawie) Niestety nadal minusem jest brak spolszczenia kwestii mówionych tych postaci, co tak samo, jak w jedynce psuje odrobinę klimat. ( Tekst pisany spolszczono w 100%) Nowe przygody są dostępne zarówno w podstawce, jak i w dodatku Tron Bhaala. Wzorem jedynki dodano też tryb rozgrywki o nazwie The Black Pits 2 z podtytułem Gladiators of Thay. Fajny pomysł fabularyzowanej areny, gdzie możemy powalczyć o naszą wolność z najbardziej znanymi potworami z Zapomnianych Krain. Do trybu tego możemy importować drużynę z tego trybu, z jedynki lub stworzyć całą drużynę bohaterów od podstaw.
Baldurs Gate to seria, która ma prywatną kieszeń w mojej duszy. Jako zagorzały fan tej serii, musiałem odświeżyć sobie przygody dziecka Bhaala, zanim będzie miała premierę część 3. Szczerze powiedziawszy, nie sądziłem, że po tylu latach, ta seria da mi znowu tyle frajdy ile w dniu premiery (22 czerwca 2021r. Minęło równe 20 lat od zakończenia opowieści o dziecku Bhaala) Muszę przyznać, że się myliłem, a gra wciągnęła mnie równie mocno, jak 20 lat temu, a może nawet bardziej. Polecam tę serię każdemu fanowi gier RPG w klimatach AD&D.
10/10
- ( Jak nie masz sentymentu do tej serii, to odejmij jedno lub dwa oczka "zgredzie":) )
PS. Chyba sobie wytatuuję motyw dwójki na ramieniu:P
Obrazki z gry:
Dodane: 01.10.2020, zmiany: 04.08.2021