Beast |
|
Wydania |
2023( Steam) |
Ogólnie
|
Mroczne fantasy w xcomowym sosie.
|
Widok
|
izometr
|
Walka
|
turowa
|
Recenzje |
Poniższa opinia została napisana na podstawie wczesnej wersji Alfa, udostępnionej do sprzedaży 25 października 2023 roku w ramach wczesnego dostępu na Steam (w międzyczasie wyszedł pierwszy community patch).
Rzadko podejmuję się pisać recenzje gier we wczesnej fazie produkcji, zazwyczaj wolę poczekać do wersji finalnej i dopiero wtedy ograć produkt. Czasami jednak robię wyjątek, a w przypadku gry Beast, do ogrania jej skusił mnie klimat późnego średniowiecza z mroczną otoczką bałkańskich legend. Akcja gry ma miejsce w okolicach XV - XVI wieku (nie pamiętam, czy w grze dokładnie określono czas akcji). Oznacza to że jest już dostępna prosta broń palna, ale nadal walka wręcz ma duże znaczenie na polu bitwy, a jeden niecelny strzał z muszkietu lub garłacza powoduje, że trzeba się spotkać z przeciwnikiem twarzą w twarz. W grze wcielamy się w Antonowa, który po 10 latach niewoli wraca w rodzinne strony odmieniony przez znamię bestii. Historii nie będę wam tu opowiadał, bo tę najlepiej odkryć samemu. W ramach podpowiedzi wystarczy wymienić takie słowa - klucze jak walka o władzę, zemsta, szalony król oraz oczywiście "święta misja" na którą zostaje wysłany nasz protagonista. Jednakże twórcy postanowili całą historię pokazać nam z dwóch perspektyw i poza kierowaniem poczynaniami Antonowa i jego ferajny, będziemy też dowodzić oddziałami księcia. W obecnej fazie rozwoju gry, poznamy około 2/3 historii (takie odniosłem wrażenie i mogę się mylić), co starcza na 10-14 godzin rozgrywki. W wersji pełnej ma być więcej misji pobocznych oraz pełna opowieść, więc szacunkowo zakładam, że ostateczna wersja będzie starczać w przybliżeniu na 25-35 godzin. Podkreślam jednak, że to tylko moje przewidywania.
Znamię bestii
Gra jest typowym turowym RPG, gdzie akcje wykonujemy zamiennie, czyli najpierw my ruszamy wszystkimi postaciami, a następnie wrogowie wykonują swój ruch. Mamy tu znany z X-COM system warty oraz osłon, aczkolwiek z racji na to że większość postaci walczy też wręcz, a ataki bronią palną często nie są śmiertelne, walka wręcz jest równie ważna jak strzelanie. Dodatkowo ogranicza nas ilość amunicji, a tej zawsze jest jak na lekarstwo, więc walka w zwarciu tym bardziej zyskuje na znaczeniu. I bardzo dobrze, bo wymusza to na nas oszczędność oraz daje pole do popisu taktycznego. Grając Antonowem mamy też system poczytalności, który oprócz mrocznego klimatu, jest głównym czynnikiem wyróżniającym tę produkcję na tle konkurencji. Na początku walki musimy się zdecydować, czy będziemy zabijać przeciwników, co będzie zwiększać niepoczytalność naszego herosa, a gdy wskaźnik dojdzie do maksimum, to będziemy mogli przemienić się w tytułową bestię. Możemy też wybrać opcję bycia łaskawym i zamiast zabijać, będziemy ogłuszać nasze ofiary, co będzie zmniejszać wskaźnik niepoczytalności, a tym samym nie dopuścimy do zamiany w bestię. Podejrzewam, że w wersji finalnej, sposób gry, jaki wybierzemy, będzie wpływać na zakończenie. W obecnej wersji Alfa, nie ma to znaczenia, bo gra kończy się w okolicy 2/3 fabuły. Niezależnie od tego jaki styl gry wybierzemy, w obu przypadkach drzewko rozwoju naszego bohatera pozwoli dostosować nam postać do stylu rozgrywki, aczkolwiek znamię bestii będzie awansować tylko wtedy, jak będziemy się przemieniać. Jest to bardzo fajna mechanika, która może dać pretekst do dwukrotnego przejścia gry. Pomiędzy misjami mamy też coś w rodzaju obozu, gdzie możemy rekrutować nowych członków oddziału oraz zarządzać ekwipunkiem i odpowiednio dozbrajać nasz oddział. Nowy ekwipunek zdobywamy na misjach, przeszukując mapę w poszukiwaniu skrzyń ze skarbami, a te z automatu pojawią się w naszym obozie po misji. Ponieważ nasz protagonista jest w podróży, to prawie po każdej misji obozujemy w innym miejscu, co fajnie wpływa na klimat całej opowieści. W grze co jakiś czas przyjdzie nam też pokierować losami księcia, a różnica w rozgrywce polega głównie na tym, że książę nie może zamieniać się w bestię oraz nasza drużyna jest predefiniowana i nie mamy wpływu na na jej ekwipunek oraz rozwój po awansie.
Prognozy na przyszłość
Po ograniu wersji Alfa, jestem pozytywnie nastawiony i czekam jak rozwinie się ten projekt w przyszłości. W mojej ocenie twórcy mają szansę wyciągnąć tę grę na mocną ósemkę, co oznacza że szykuje nam się bardzo dobry taktyczny RPG z ciekawą mechaniką wyróżniającą go na tle innych produkcji. Poniżej w punktach pozwolę sobie wymienić co w obecnej wersji jest na plus, a co na minus:
Plusy:
-Przerywniki Filmowe: Bardzo miło zaskoczyła mnie ilość przerywników filmowych. Prawie do każdej misji mamy wprowadzenie w postaci krótkiego filmiku. Oczywiście w obecnej wersji gry filmiki te często cierpią na brak właściwego udźwiękowienia, ale twórcy ostrzegają o tym sami, a jak to dopracują, to będzie miodzio.
-Mechanika niepoczytalności (znamię bestii): Poza faktem, że można grać dwoma rożnymi stylami, mechanika ta może wpłynąć na zakończenie gry, co zdecydowanie poprawi re-grywalność tytułu.
-Obozowisko: Różnorodność graficzna wpływa pozytywnie na klimat produkcji, a zarządzanie drużyną pomimo kilku błędów, już w tej fazie gry jest przynajmniej dostateczne.
-Rozwój postaci: Dwa drzewka rozwoju dla Antonowa (bestia oraz człowiek) oraz różnorodność klas towarzyszy zdecydowanie idzie w dobrą stronę.
-Taktyczna walka: Oparcie walki na zmodyfikowanym systemie znanym choćby z X-COM. Walka wymaga jeszcze dopracowania, ale już widać w niej duży potencjał. Obecnie przeszkadzają głównie niepotrzebne dwukliki, wchodzenie na siebie postaci oraz niektóre animacje są za powolne, jak przykładowo animacja przeładowania. Jak na fazę alfa, jest nieźle.
Minusy:
-Za ciemne lokacje: Część lokacji jest zdecydowanie za ciemna, a przez to mało czytelna. Rozumiem, że gra ma być mroczna, ale bez przesady.
-Toporny samouczek: Przebrnąć przez ten obowiązkowy samouczek jest obecnie największą wadą gry. Wszystko wytłumaczone jest strasznie topornie, a dodatkowo gra zmusza nas do klikania w konkretne miejsce, co może prowadzić do nieporozumień. Zdecydowanie całość do przeróbki.
-Gra księciem jest przyjemna, ale szkoda, że nie ma możliwości wpłynąć na jego rozwój oraz brakuje zarządzania drużyną.
-Grafika oraz optymalizacja: Graficznie jest bardzo nierówno. Bywają plansze, które w moim odczuciu są do mocnego poprawienia, a niektóre modele do zupełnej wymiany. Przydałoby się też lepsze oświetlenie, bo ciemność i rozmazanie ekranu, to nie najlepszy pomysł. Szwankuje też optymalizacja, a wymuszone skalowanie rozdzielczości, to nie jest dobra droga na przyszłość.
-Cena: Czemu gra jest najdroższa w Polsce? Patrząc na zestawienie cenowe poszczególnych regionów, to mamy cenę o prawie 9% wyższą niż Amerykanie! (Cena w przeliczeniu na złotówki, to w USA 83,91zł / Anglia 85, 73zł, a w Polsce 91,99zł z obecną zniżką -20%) Rozumiem, że my jesteśmy traktowani, jak reszta Europy, ale nie zarabiamy w euro, a Steam umożliwia ustawienie oddzielnej ceny dla naszego regionu, więc przydałoby się poprawić.
Moja ocena - będzie jak gra wyjdzie, obstawiam proroczo że będzie 4/5 - z musu, bo system naszej strony nie pozwala nie dodać oceny.
Obrazki z gry:
Dodane: 02.11.2023, zmiany: 21.11.2023