Demonicon |
|
Wydania |
2013() |
Ogólnie
|
Gra oparta jest na popularnym ponoć w Niemczech papierowym systemie Das Schwarze Auge - z którego zaczerpnięto mechanikę i konstrukcję świata. Przedstawiciel typowo niemieckiej szkoły tworzenia erpegów - wciągająca fabuła, interesujący bohaterowie, nieźle zrobiony system rozwoju i walki, paskudna grafika, mało urodziwe modele postaci i toporne animacje. Do tego należy dodać korytarzową budowę lokacji i zręcznościową walkę zbliżoną do tej zastosowanej w Wiedźminie 2.
|
Widok
|
TPP
|
Walka
|
Czas rzeczywisty
|
Recenzje |
Poniższy tekst pochodzi prosto z mojego wątku backlogowego, jest to więc raczej zbiór luźnych uwag, a nie pełnoprawna recenzja. Spodziewajcie się więc braku części opisowej i jeszcze większej subiektywności niż zwykle. Zostaliście ostrzeżeni.
Przedstawiciel typowo niemieckiej szkoły tworzenia erpegów (bo też i tam zlokalizowana jest siedziba twórców, nieistniejącego już Noumena Studios) - wciągająca fabuła, interesujący bohaterowie, nieźle zrobiony system rozwoju i walki, paskudna grafika, mało urodziwe modele postaci i toporne animacje. Na szczęście często występującej w tym zestawieniu tony bugów udało się uniknąć - poza niewczytującymi się dość regularnie fragmentami tła.
Gra oparta jest na popularnym ponoć w Niemczech papierowym systemie Das Schwarze Auge - z którego zaczerpnięto mechanikę i konstrukcję świata. Początkowo fabuła nie zapowiada się interesująco - ot, nasza siostra, zmuszona do poślubienia niemiłego jej osobnika, ucieka do jakiejś zapotworzonej jaskini. Jako dobry i kochający braciszek udajemy się po zgubę, żeby coś jej tam przy okazji tej eskapady nie zjadło. Towarzyszą temu niezbyt porywające rozmowy z ojczulkiem - który rzeczonego kandydata do ożenku wybrał. Dalej jednak jest już tylko lepiej - o rodzeństwo upominają się demoniczne siły, na jaw wychodzą skrywane dotychczas tajemnice dotyczące przeszłości i przeznaczenia głównych bohaterów, a w celu dotarcia do prawdy i przekonania wrażych sił do odczepienia się od naszego życia przyjdzie nam przemierzyć sporą część znanego świata i skopać wielu niemilców.
Walka toczy się w czasie rzeczywistym i jest bardzo zbliżona do tej z Wiedźmina (zwłaszcza drugiej części) - duże znaczenie mają uniki, a zwykłe i specjalne ciosy mieczem przeplatamy zaklęciami (cztery do wyboru). Podobieństwa do rzeczonej produkcji widoczne są również w warstwie fabularnej - kilkukrotnie w trakcie gry przyjdzie nam dokonywać moralnych wyborów, z których większość to typowe przykłady wyboru "mniejszego zła", a ich skutki przedstawione są później na animowanych rycinach. Nie mają one co prawda zbyt dużego wpływu na dalszy przebieg fabuły, ale przewijają się w dialogach z NPC.
Doświadczenie zdobywamy głównie za walki z przeciwnikami (wszystkie predefiniowane, nie ma żadnej możliwości grindowania) oraz wykonywanie zadań. Poziomów doświadczenia nie ma, to exp jest bezpośrednio "walutą", za którą podnosimy wartości współczynników czy wykupujemy nowe umiejętności.
Generalnie - przeciętniak, i to raczej z niższej półki, z dość ciekawą fabułą (gdy już się rozkręci), wiedźminopodobną, choć bardziej toporną walką i niskobudżetową oprawą audiowizualną.
Obrazki z gry:
Dodane: 28.01.2017, zmiany: 31.03.2018