Deus Ex (PC)

Deus Ex

Wydania
2000()
2000()
Ogólnie
2000, bardzo interesująca gra w klimacie cyberpunku. Ma w sobie sporo z FPS, ale nazywanie tego strzelanką to nieporozumienie, gdyż posiada zbyt dużo cech rpg. Wydany został nieoficjalny patch tłumaczący grę na język polski.
Pełna wersja - CD Action nr 100 - 06/2004
Widok
FPP, płynne obracanie się i poruszanie.
Walka
Czas rzeczywisty, tu mamy te elementy strzelanki.
Podobne
Recenzje
mg-mat
Autor: mg-mat
21.07.2024

Deus Ex, to gra legenda, a jak to z legendami bywa, czasami warto ich nie odkopywać, aby pozostały w pamięci wyidealizowane i lśniące niczym diament. Przez ostatnie lata odkopałem sporo takich diamentów, a wiele z nich okazało się już na tyle wyblakłych, że żałowałem, iż nie zostały tylko w moich wspomnieniach ( Arcanum, Neverwinter Night's). Z tą grą jest odrobinę inaczej, bo ten diament nadal lśni, jednak znalazłem na nim rysę przez którą odbija się od niego większość współczesnych graczy, a i mi nie było łatwo pokonać wewnętrzne opory. Na szczęście udało się i tak oto gra, która była mi zawsze solą w oku moich niedokończonych produkcji (grałem około 5 razy, ale nigdy nie skończyłem), została prze zemnie ukończona!

Prawie wyszkolony agent...

W grze wcielamy się w JC Dentona, świeżo upieczonego agenta UNATCO, który zaraz po Paulu Dentonie, jest jednym z pierwszych nano-ulepszonych agentów nowej generacji. Zaczynamy swoją pierwszą misję na molo i tutaj pojawia się pierwszy zgrzyt, a mianowicie RPG-owe korzenie gry, które sprawiają, że wyszkolony agent nie umie strzelać! Dobrze czytacie, nasza postać celuje tak wolno, że każdy z nas zdołałby to zrobić szybciej bez wyszkolenia. Niestety ten błąd w projekcie gry odpowiada za większość "odbić" od tej produkcji. To właśnie ten element sprawia, że gra jest strasznie toporna na początku i dopiero z czasem zaczyna się grać przyjemnie (Jak już znajdziemy nano-miecz i rozwiniemy przynajmniej jedną broń do znośnego poziomu). Zupełnie nie rozumiem tej decyzji projektowej, bo stoi ona w sprzeczności z genialnym projektem poziomów, które dają dużo możliwości( w tym takie z których gra słynie, czyli przejście gry nie zabijając nikogo) oraz równie genialną fabułą i klimatem gry. Jeśli będziecie wstanie przełknąć tę dość dużą gulę, to reszta gry was nie zawiedzie nawet pomimo archaicznej grafiki, bo na to jest sposób w postaci modów.

0451 RPG

Deus Ex należy do gatunku immersve sim, a to oznacza, że poziomy są tak projektowane, że mamy zazwyczaj minimum dwie drogi do celu. Gra pozwala też dostosować styl rozgrywki do gracza i z czasem możemy się stać niepowstrzymanym agentem siejącym strach i zgrozę w przeciwnikach, który używając ciężkiego sprzętu rozwala wszystko na swojej drodze. Możemy też zostać ninja zabójcą, albo wręcz pacyfistą, który omija wszystkich przeciwników nawet ich nie ogłuszając. Wszystko leży w rękach gracza, a główną zasługą tego jest system nano-wszczepów, który sprawdza się wyśmienicie. W przeciwieństwie do umiejętności zdobywanych za punkty doświadczenia, nano-wszczepy zdobywamy bardziej naturalną drogą wykradając je z laboratoriów i eksplorując poziomy, aby potem wszczepić je sobie za pomocą robota medycznego. Nano-wszczepy w przeciwieństwie do rozwoju za punkty doświadczenia, mocno poprawiają immersję gry i potrafią dać poczucie grania prawdziwym kozakiem pomimo ich ograniczeń w postaci potrzeby ciągłego uzupełniania energii. Po przejściu gry doszedłem do wniosku, że gdyby wyrzucić z tej gry zbędny system RPG, albo zaprojektować go w bardziej sensowny sposób, to gra byłaby o wiele lepsza. Oczywiście są to niestety mrzonki, bo wtedy trzeba by było przeprojektować też przeciwników i inne elementy, a tym samym stworzyć grę od nowa. Może jakiś remake? Pewnie marzenie ściętej głowy, ale trzymam kciuki, bo to teraz modne.

Deus Ex: Revision

W grę grałem w wersji Deus Ex:Revision, która jest dostępna za darmo jako mod na Steam. Wystarczy posiadać oryginał i możecie grać w zmodyfikowaną wersję gry. Polecam tego moda, bo poprawia on leciwą już graficznie grę, do stanu, który pozwoli cieszyć się grą bez problemów w postaci niskich rozdzielczości, źle skalowanego interfejsu, czy też innych problemów zgodnościowych. Mod jest na tyle zaawansowany, że oprócz głównej kampanii, posiada też inne tryby gry, osiągnięcia oraz olbrzymią ilość ustawień, które pozwolą dostosować grę do waszych potrzeb. Ja grałem na ustawieniach domyślnych, ale po pierwszej misji przywróciłem oryginalną muzykę, ta zremasterowana straciła nieco z klimatu moim zdaniem, a oryginalna jest na tyle genialna, że nie potrzebuje poprawek.

PODSUMOWANIE:

Pomimo skopanego systemu RPG (głównie strzelania, bo reszta umiejętności ma sens), grę polecam zawłaszcza osobom, które lubią klimaty poruszające kwestie trans humanizmu i pochodnych, w tym tak ostatnio modnego AI. Pod względem fabularnym, gra wyprzedzała swoje czasy i poruszała tematy, które dzisiaj są bardziej "na czasie".

PLUSY:
✔️ Genialna Fabuła
✔️Świetny projekt poziomów
✔️ Klimat
✔️ Muzyka
✔️ Wszczepy

MINUSY:
❌ Zbędny, a wręcz psujący początkowo rozgrywkę system RPG
❌ Grafika nawet z modami ma już swoje lata (dla mnie żaden minus, ale lepiej ostrzec)

RETRO OCENA:
8,5 /10

PS. Byłoby więcej, gdyby nie ten idiotyczny system RPG.

Zgodność z gatunkiem 0451 RPG:

Swoboda działania - 18%
Interaktywne środowisko - 15%
Symulacja systemów - 15%
Wielowątkowa narracja - 20%
Perspektywa pierwszoosobowa - 10%
Idywidualne odczucia - 8%

Sumarycznie Immersive Sim na 86%

BONUS:
https://www.youtube.com/live/nNCcXVA6JvU

Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: ŚWIAT RECENZJI
Recenzja ukazała się też w: Recenzje na 100%... osiągnięć!


Mastyl
Autor: Mastyl
01.05.2002

Gra jest osadzona w realiach gier z serii System Shock, czyli jest to ni mniej, ni więcej cyberpunk. Można ją nazwać prequelem SS 1, kilkukrotnie w grze natkniemy się na wzmianki o postaciach i wydarzeniach znanych później ze stacji Citadel, spotkamy nawet pradziadka... ale o tym sza!

Fabuła kręci się wokół eksperymentów prowadzonych przez pewną rządową organizację, której jesteśmy agentem, a które to eksperymenty mają doprowadzić pewną grupę ludzi do nieograniczonej władzy nad planetą. W Deus Ex znajdziemy też mnóstwo popularnych w kulturze masowej teorii- chociażby znanej z "Archiwum X" o kolaboracji rządu z Obcymi (z czego jednak autorzy Deus Ex zakpili sobie lekko), czy spisków loży masońskiej.

Rozpoczynamy jako eksperymentalny, wyposażony w tzw. cyberwszczepy (augmentations) agent międzynarodowej bezpieki ONZ-UNATCO- J. C. Denton. Tu do wyboru kilka facjat- wreszcie ktoś pozwolił graczom sterować agentem w długim płaszczu i w ciemnych okularach a 'la Matrix. Cyberimplanty pozwalają nam szybciej biegać, wyżej skakać, dokładniej celować, czy nawet wzmacniają skórę, tak aby była odporna na pociski i ogień.

Grafika jest bardzo ładna, jeśli wziąć pod uwagę kategorię gier RPG. Deus Ex jest opartym na silniku graficznym Unreal Tournament FPP. W grze spotykamy głównie ludzi i na poły mechaniczne cyborgi, także trochę zmutowanych stworzeń. Wszystkie modele są dobrze zaprojektowane, podlegają systemowi strefowych obrażeń (czyli np. strzał w głowę zabija od razu- co dotyczy również bohatera). Dodatkowo zaprojektowano system mimiki twarzy i gdy ktoś do nas mówi, po prostu to widzimy, nie tylko słyszymy. Również otoczenie jest świetne- bardzo interaktywne- mamy naprawdę dużą swobodę ingerencji w środowisko- od bicia szyb po przestawianie wielkich mebli.

Dźwięk jest na solidnym poziomie- większość dialogów jest mówionych, słyszymy również głos bohatera. Dziwi, że zmieszczono to tylko na 1 CD, zwłaszcza, że jest mnóstwo możliwych rozmów - dzięki opcji wyboru kwestii- jak w Fallout. Muzyka- musze przyznać że brzmi trochę "sztucznie"- jeśli ktoś słuchał tej z Unreal, to ta jest podobna, ale do sterylno-futurystycznego klimatu gry pasuje doskonale. Muzyka zmienia się dynamicznie np. podczas walki. Kolejny plus.

Mięsko RPG- czyli statystyki. Deus Ex nie promuje jak większość RPG bezmyślnego zabijania- tu punkty doświadczenia zdobędziemy za wykonywanie konkretnych zadań- w tym wielu pobocznych. Każde zadanie można zwykle wykonać na kilka sposobów, zależnie od upodobań gracza- metodą znaną z Dooma, Thiefa albo przygodówki. Dla każdego coś miłego. Zarobione punkty przeznaczamy na umiejętności, takie jak władanie daną kategorią broni, medycyna, pływanie czy obsługa komputerów. Dodatkowo w naszym ciele możemy zamontować kilkanaście implantów- a każdy z nich ulepszać, znajdując/ kupując/ zdobywając nowocześniejszą wersję. Te implanty mają jednak jedną podstawową wadę- wymagają do działania energii elektrycznej, o którą musimy zadbać.
Jak wspomniałem wcześniej, "Deus ex" jest bardzo nieliniowy- daje dużą swobodę działania, prowadzenia dialogów, a nawet radzenia sobie z przeciwnikami. Jestem sobie w stanie wyobrazić przejście gry z zaledwie kilkoma zabitymi na koncie, choć byłoby to ekstremalnie trudne. Poza tym Deus promuje dociekliwych graczy- gra ma sporo ukrytych dialogów, sekretnych pomieszczeń, postaci i gadżetów do zdobycia. Również zakończeń jest kilka, ale nie zdradzę ile. Sam zresztą nie widziałem wszystkich.
Ogólnie- rewelacyjna fuzja gatunków FPP i RPG. Zasługuje u mnie na 9/10.

2 4.5

Obrazki z gry:

Dodane: 08.05.2002, zmiany: 05.08.2024


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?