Hellfire |
|
Wydania |
1997(![]() |
Ogólnie
|
Pierwszy i jedyny oficjalny expansion pack. W zasadzie nie jest to dodatek, ale ulepszone Diablo- mamy w nim to samo, co wcześniej + kilka nowych bajerów (postacie, questy, lokacje, potwory, przedmioty).
|
Widok
|
izometr
|
Walka
|
czas rzeczywisty
|
Recenzje |
Po wydaniu Diablo, gracze oczekiwali dodatku. Blizzard jednak nie kwapił się z tym zadaniem, koncentrując się na innych projektach. Pracę na dodatkiem do Diablo rozpoczęła więc Sierra, firma odpowiedzialna za takie hity, jak np. Gabriel Knight czy Betrayal at Krondor. W 1997 roku Hellfire ujrzał światło dzienne.
Oczywiście fabuła nie uległa żadnym istotnym zmianom. Naszym głównym wrogiem wciąż jest Diablo, ale zabić musimy też innego Demona: Na - Krula. W tym celu musimy udać się do dwóch nowych lokacji: Gniazda oraz Krypty. I tu niestety pojawił się pierwszy i na szczęście jedyny "zgrzyt". Od razu po wejściu do Gniazda widać, że zupełnie inni ludzie robili ten dodatek. Grafika jest znacznie brzydsza w tych lokacjach. W dodatku samo Gniazdo podzieliło graczy. Wygląda bowiem niczym kolonia obcych z cyklu filmów Alien. A i same potwory je zamieszkujące przypominają kosmitów rodem z filmów science fiction i nie ukrywają swoich zamiarów wobec Ziemian, które bynajmniej przyjazne nie są. Trzeba jednak przyznać, że lokacja pomimo słabej grafiki ma swój klimat, który jednak nie każdemu musi przypaść do gustu. Po przejściu Gniazda mamy dostęp do nowej lokacji: Krypty. Ta jest znacznie bardziej zbliżona klimatem do tego, co oferuje nam oryginalne Diablo, czyli ponury gotycki nastrój. Walki też toczymy z potworami rodem z fantasy, a nie sci-fi. Tutaj też przyjdzie nam się zmierzyć z Na-Krulem, którego celem jest uzbieranie mocy i pokonanie samego Diablo. Trzeba mu w tym przeszkodzić!
Poza dwoma lokacjami dostajemy oczywiście nowe przedmioty, a także nowe zaklęcia (np. Apokalipsa, której używa sam Diablo, atakująca wszystkie potwory wokół, nie zważając na ich odporności, czy Mana Shield, regenerująca manę). Nie są to jednak rzeczy aż tak istotne, by zajmować się nimi dłużej, najważniejsze jest to, że Hellfire daje nam trzy nowe postacie! Pierwszą z nich jest Mnich. Bardzo dziwna postać, niezwykle ciężka w prowadzeniu, wielu graczy jej nie lubi. Mnich bowiem zdecydowanie lepiej radzi sobie w szmacie i walcząc gołymi pięściami, niż z dużym mieczem i w zbroi płytowej. Taka jest jednak jego natura. Myślę że to dosyć dobre skrzyżowanie Wojownika i Maga. Mnisi łatwiej odnajdują ukryte przedmioty - to ich umiejętność specjalna. Druga postać (ukryta przez twórców gry, na końcu recenzji podaję info jak ją odsłonić) to Bard. Wygląda jak Łuczniczka, ale walczy zupełnie inaczej. Jej specjalizacją jest bowiem walka dwiema brońmi! Mimo że jest przez to narażona ciosy, zadaje niesamowite obrażenia dzierżąc dwie bronie. Potrafi także identyfikować magiczne przedmioty. Trzecia postać, również ukryta, to barbarzyńca. Wygląda jak Wojownik, ale jest od niego zdecydowanie silniejszy i wytrzymalszy, w dodatku owe statystyki może podnieść wpadając w szał. Wadą barbarzyńcy jest to, że punkty Energii tej postacii wynoszą 0. ZERO! Można je podnieść tylko za pomocą przedmiotów! Nadrabia to jednak tym, że otrzymuje 1% odporności na poziom.
Warto też dodać, że grać możemy na trzech poziomach trudności: Normal, Nightmare i Hell. I to już od samego początku! Oczywiście różnią się stopniem siły i wytrzymałości potworów, a także jakością przedmiotów, tak jak w drugim Diablo.
Hellfire to świetny dodatek do Diablo, bez którego nie wyobrażam sobie grania w tę grę. Każdy fan Diablo musi mieć go w kolekcji.
Plusy:
+ nowe zaklęcia, potwory i przedmioty
+ trzy nowe klasy postaci
+ dwie nowe lokacje
+ dodatkowe zadania
Minusy:
- grafika w nowych lokacjach
Obiecana porada:
Otwórz w folderze z grą plik command.txt. i wpisz w nim:
cowquest - nowe, ukryte zadanie;
theoquest - jw.;
multitest - można grać w sieci;
barbariantest - można grać barbarzyńcą;
bardtest - można grać bardem.
Linia musi wyglądać tak:
cowquest;theoquest;bardtest;barbariantest
Moja ocena: 8,5/10
Obrazki z gry:
Dodane: 01.06.2002, zmiany: 12.02.2025
Komentarze:
Huh, nie wiem jakim cudem mi to umknęło, ale lepiej późno (23 lata po publikacji), niż wcale poprawić - dzięki!
[JRK @ 12.02.2025, 14:18]
Ej, JRK! W opisie jest błąd! To nie jest samodzielny dodatek, Hellfire wymaga zainstalowanego pierwszego Diablo!
[Gość @ 12.02.2025, 14:13]
A o samych ukrytych postaciach wyczytałem albo w Gamblerze albo w SS, nie pamiętam, i nikt nie wspominał w ogóle o czymś takim, jak wersja gry :P po prostu miało działać a nie działało to trzeba było iść do matki do pracy bo w domu neta nie miałem. Takie czasy :D
[Gość @ 12.02.2025, 14:06]
To mieliście wersję po patchu, ja miałem pierwsze wydanie Sierry pudełkowe i działało wszystko oprócz barbarzyńcy: quest z misiem, quest na Bovine Plate i bard. Dopiero po zainstalowaniu patcha pojawiał się barbarzyńca mimo wpisanej komendy. Dopiero potem wyczytałem w necie, że to jest powód.
[Gość @ 12.02.2025, 14:04]
Nie, obie postacie były od początku, o obu pisał też Piekara w Gamblerze a wątpię by miał wersje spaczowaną. Ja miałem pirata (wuj wie jaka wersja) a potem z bestSeller Series i zawsze po wpisaniu tekstu w notatniku był i bard i barb.
[Gość @ 12.02.2025, 11:58]
Jezu do kąta miało być oczywiście xD
[Gość @ 12.02.2025, 07:31]
Barbarzyńca był od wersji 1.01 chyba, w tej bez patcha był tylko Bard. Mana Shield z tego co pamiętam nie regenerowało many, tylko mana schodziła zamiast życia aż do wyczerpania. Magiem tego używałem. Najważniejszą cechą Mnicha, Barda i Barbarzyńcy wg. mnie była możliwość zadawania obrażeń na trzy pola: Mnich pałką (staff), Barbarzyńca toporami a Bard dwoma mieczami. Uwielbiałem włazić do konta i robić pierwsze znane mi AoE damage :D eksperymentalny ale świetny dodatek.
Thane
[Gość @ 12.02.2025, 07:25]