Iris And The Giant |
|
Wydania |
2020( Steam) 2020( Steam) 2020( Steam) 2020( Steam) 2020( Steam) 2020( Steam) 2020( Steam) 2020( Steam) |
Ogólnie
|
Karcianka i roguelike RPG
|
Widok
|
Boczno-izometryczny
|
Walka
|
Turowa, karciana
|
Recenzje |
Część schorzeń przytrafia się przypadkiem, inne z intencji. Czasami wystarczy lekki przejaw niechęci, sporadyczna drwina czy przykrość. Dni, tygodnie, miesiące, lata... Łatwo zauważyć choroby ciała: kaszel, gorączka, wymioty to łatwo dostrzegalne objawy. Z umysłem nie jest tak łatwo, bo zaraza potrafi udawać część zainfekowanego obiektu. Wkrada się powoli i zostaje tam, budując się i rosnąc. Możemy nie dostrzec choroby u siebie, a co dopiero u innych? Depresja bywa podstępna. Wiedzieliście, że to drugie co do śmiertelności zaburzenie psychiczne? Że w wyniku śmierci samobójczej rocznie umiera więcej ludzi niż w wyniku wojen czy morderstw? O dziwo, powstało jednak więcej gier o okrucieństwach wojny niż z depresją jako tematem przewodnim.
Nie posiadam wiedzy i narzędzi aby w pełni określić czy Iris cierpi na to zaburzenie czy może jeszcze nie, ale gra daje nam do zrozumienia, że bohaterka ma bolesne relacje z rówieśnikami i ma trudności z mówieniem o tym. Dzieci nie są niewinnymi beztroskimi istotami za które lubimy je uważać. Kto twierdzi inaczej, ten prawdopodobnie spędził większość dzieciństwa trzymając rodzica za rękę albo zwyczajnie był jednym z prześladowców - z jego punktu widzenia mogło nie być żadnego problemu.
Grę zaczynamy od przyjazdu na zajęcia na basenie. Trudno dokładnie stwierdzić początkowo co się właściwie wydarzyło, ale główna bohaterka pojawia się w świecie bazującym na jej książce o mitologii greckiej. Jest tam zmuszona przedzierać się przez zastępy wrogich jej istot mając do obrony karty z symbolami broni czy zaklęć. Udany atak kartą wystarczy w większości przypadków aby pokonać wroga (chyba że posiada pancerz), lecz po użyciu karty swoją turę na działania mają przeciwnicy - często przeważający nas liczebnie. Niektóre karty pozwalają użyć w tej samej turze karty o tym samym wizerunku, czasami dowolnej. Po wykorzystaniu ulegają zużyciu. Gdy jesteśmy zaatakowani przez przeciwnika tracimy Wolę - gdy jej wartość osiągnie zero, to przegrywamy. Innym warunkiem porażki jest wyczerpanie kart w naszej torbie. Musimy więc uważać zarówno na poziom Woli jak i ilość pozostałych w torbie kart. Wrogie istoty atakują nas jeżeli znajdą się w pierwszym rzędzie, ale są również takie, które atakują z dystansu czy wspierają kamratów. Fortunnie dla nas karty posiadają również ciekawe właściwości. Zagrywanie kart pozwala zagrać kolejną tego samego rodzaju bądź inną, okradać z kart przeciwników (dobra metoda na zdobycie unikalnych kart), blokować obrażenia czy powodować inne ciekawe efekty.
W trakcie rozgrywki możemy kolekcjonować nowe karty ze skrzyń rozdawane po kilka sztuk na raz. Jest też możliwość kompletowania kryształów, za które nabywamy unikalne artefakty i skrzynie - często spora liczba kryształów pojawia się z dużej gwiazdy pozostałej po pokonaniu wrażego adwersarza, mniejsze ich ilości znajdujemy na planszach. Postać rozwijamy również za pomocą zdobytych niebieskich gwiazdek: otrzymujemy propozycję rozwinięcia jednej z cech osobowości, choć możemy z tego zrezygnować w zamian za skrzynkę. Rozwijanie cech pozwala modyfikować rozgrywkę zwiększając ilość kart na ręce, cofając co kilka zagranych kart jedną z nich do torby itd. Docierając w coraz odleglejsze obszary spotykamy też nowych przyjaciół możliwych do odblokowania w przyszłych rozgrywkach. Bo te nastąpią z racji tego, że nasze pierwsze wyprawy ostatecznie zakończą się w końcu porażką. Im dalej dotrzemy, z tym lepszymi nagrodami rozpoczniemy kolejne wyprawy. Są one zupełnie losowe. Trwałymi i pozwalającymi się modyfikować wspomagaczami są odnajdywane w czasie wędrówki wspomnienia (najczęściej o smutnym wydźwięku) oraz odblokowani wyimaginowani przyjaciele.
Towarzysze o których mowa nie są tak banalni do przyłączenia i wykorzystanie przez nas w boju jak wspomnienia, gdzie każde oferuje nam pewne pomoce do odblokowania. Uzyskanie dostępu do takiego przyjaciela wymaga spełnienia określonego warunku - dotarcia do odpowiedniego poziomu mieszcząc się w limicie tur, nieużywania pewnych kart, zdobycia odpowiedniej ilości gwiazdek itd. Całość osiągnięć w grze jest powiązana z przyjaciółmi - po jednym osiągnięciu na przyjaciela. Wystarczająca liczba odblokowanych wspomnień pozwala nam zabrać w podróż do trzech przyjaciół. Pamiętajmy, że poza pomocą przyjaciele potrafią też dodać do rozgrywki pewne utrudnienia, choć nie jest to regułą - jest to rzecz jasna stosownie zawarte w opisie omawianego.
Poza niezliczonymi bojami produkcja oferuje nam też poukrywane na planszach skarby, skróty i łamigłówki. Skróty to alternatywne przejścia na dalsze poziomy, choć czasami oznaczające konieczność walki z silniejszymi przeciwnikami przy szansach na uzyskanie lepszych kart. Wbrew pozorom nie są skrótami, bo walki te zajmują więcej tur. Łamigłówki to interesujący rodzaj poziomów, gdzie na czas zagadki otrzymujemy określone karty i z ich użyciem musimy pokonać wrogów na planszy nie dając się zranić nawet raz. Zagadki chodzą trójkami, a rozwiązanie kompletu pozwala uzyskać nagrodę w postaci jednej (albo dwóch jak przy rozwiązywaniu zdołamy jeszcze w ramach dodatkowego trudu zdobyć kryształy) z trzech skrzyń: z rzadkimi kartami, powszechnymi (jest ich więcej niż rzadkich - ilość kosztem jakości) albo zużytymi - które zagraliśmy w trakcie potyczek, dobra okazja do odzyskania rzadkich dobrych kart.
Gra jest połączeniem karcianki z RPG roguelite. Mimo prostoty mechaniki potrafi dostarczyć sporo przyjemności i naprawdę nie rozumiem osób, które utyskują nad jej losowością. Jeżeli to jest dla Was losowe, to chyba w życiu nie graliście w popularne karcianki. Moim zdaniem element budowania talii pod zdobyte artefakty, wybrane wspomnienia i przyjaciół, rozwinięcia osobowości jest bardzo istotny. Sama mechanika jest bardzo przystępna, ale umiejętne z niej korzystanie pozwoli nam ostatecznie względnie prędko osiągnąć sukces. Czynnik losowy nie jest aż tak drastyczny, aby położyć nam taktycznie zrobioną talię. Choć nie oczekujmy, że uda nam się zakończyć grę już w pierwszym podejściu - aż tak prosto nie jest.
Szata graficzna jest dość ascetyczna w kolorach i ich intensywności, ale nie jest też zbyt mroczna i niepokojąca, o co nietrudno przy tytułach z cierpieniem w tle. To subtelne stonowanie dobrze zsynchronizowane z rozgrywką i z racji braku elementów odrzucającej co wrażliwszych przemocy, jest możliwa jako rozrywka praktycznie dla większości starszych dzieci, może nawet warto aby się z taką pozycją zapoznały?
Subtelna muzyka odpowiednio przypisana dla każdej lokacji też nieinwazyjnie przygrywa naszym staraniom. Nie potrafię sobie po prawdzie przypomnieć łatwo teraz żadnego z utworów, ale do rozczarowania też było daleko.
Produkcja jest na kilka godzin rozgrywki, dużo więcej gdy postanowimy zdobyć komplet przyjaciół. Osiągnięcia nie są banalne (wszak zdobycie przyjaciela nie może być czymś pospolitym i bez polotu!), ale odblokowanie każdego z nich dostarcza radość. Gra zapisuje nasz postęp automatycznie, więc możemy nawet wyjść z niej w połowie walki i za kilka godzin wrócić do kontynuowania boju. Inna sprawa, że pojedynki są zazwyczaj kilkuminutowe.
Polecam zapoznać się z tytułem z racji tematyki, ale przede wszystkim ciekawej mechaniki. Jest przyjemnym rogalikiem i nie ma odstraszającego poziomu trudności. Dobra rzecz na kilkanaście godzin zacnej rozrywki w formacie turowym. Warto pomóc Iris w sobie, bo każdy posiada jakąś cierpiącą część siebie gdzieś tam w głębi.
ZALETY:
- Intuicyjność mechaniki umożliwiająca grę właściwie każdemu "z marszu"
- Pozwala rozwinąć potencjał taktyczny przy całej swojej prostocie
- Istotna tematyka
- Oryginalna forma grafik
- Ciekawe osiągnięcia
WADY:
- Fabuła na kilka godzin
Osoby, które grałyby w tę grę:
- Pandora
- Matylda Wormwood
- Susanna Kaysen
Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Meduza
- Agatha Trunchbull
- Chris Hargenson
Więcej moich recenzji na wartym obserwowania kuratorze Recenzje na 100%... osiągnięć .
Obrazki z gry:
Dodane: 03.03.2020, zmiany: 26.06.2021