Knock on the Coffin Lid |
|
Wydania |
2024( Steam) |
Ogólnie
|
Rogalik z elementami RPG oraz karcianki i bogatą fabułą.
|
Widok
|
2D
|
Walka
|
Turowa
|
Recenzje |
Wiecie jaki jest jeden z największych grzechów, który mogą popełnić twórcy gry? Niewłaściwe zabezpieczenie plików zapisu! Moja recenzja tej gry, miała się pojawić dużo wcześniej, niestety stałem się ofiarą takiego właśnie błędu i moje pliki zapisu wyparowały! Oznaczało to dla mnie utratę ponad 10 godzin progresu. Nie trudno się domyślić, że w takim przypadku entuzjazm do grania mi opadł, a swoją drogą bardzo dobra gra, jaką jest recenzowana właśnie produkcja, sporo straciła w moich oczach. Osoby, które chciałyby zagrać w ten tytuł uspokajam, że problem jest nad wyraz rzadki i występuje tylko, jeśli niewłaściwie zamkniecie grę (np.Alt+F4) lub, jak w moim przypadku zabraknie wam w domu prądu. Twórcy już stworzyli nowy system zapisu, który jest właśnie w fazie beta, więc niedługo problem przestanie istnieć. Nie usprawiedliwia to niestety twórców w moich oczach, bo 4 lata dewelopingu we wczesnym dostępie, to dość czasu, aby zdiagnozować problem lub chociaż znaleźć jego obejście. Ja w 15 minut znalazłem sposób, jak permanentnie zabezpieczyć swoje zapisy, przed kolejnym takim przypadkiem po tym, jak stałem się ofiarą tego błędu. Kolejne 15 minut zajęło mi stworzenie odpowiedniego pliku *.bat i dodanie komendy przed uruchomieniem gry ze Steam. Można? Można. Dobra kończę moje marudzenie w tym przydługawym wstępie i przechodzimy do właściwej gry.
Knock on the Coffin Lid
Gra jest zaiste ciekawym rogalikiem, który łączy trzy gatunki (RPG, roguelite, karciankę) oraz posiada tak bogatą zawartość, że spokojnie starczyłoby na dwie gry. Pod względem rozgrywki, jest to karcianka z elementami RPG. Podczas podróży, wybieramy ścieżkę którą będziemy podążać, a celem gracza jest dojść do ostatniego bossa ( lub jak najdalej). Oczywiście, jak na rogalika przystało, śmierć to dopiero początek. Zależnie od tego, jak nam poszło dostajemy punkty doświadczenia, które pozwalają nam na awans w jednej z dostępnych klas. Taki awans pozwala odblokować kolejne klasy oraz dodaje do puli więcej potężnych kart. Mało tego, ścieżka, którą raz poznaliśmy zostaje już odkryta, co pozwala lepiej zaplanować trasę następnym razem, a nawet zaplanować ją tak, aby w pewnych wydarzeniach uzyskać inny wynik i np. uratować dziewicę na bagnach lub zyskać nowy sprzęt, umiejętność itp. Jest naprawdę ciekawie i warto kombinować oraz odkrywać nowe ścieżki, aby w pełni poznać nie tylko historię tego świata, ale też możliwości naszych postaci. W późniejszej fazie odblokujemy tez dwie inne postacie, które zupełnie zmieniają naszą taktykę oraz podejście do gry oraz co najważniejsze ubogacają fabułę o nowe wątki. Jest więc na bogato, a dodajcie sobie do tego, że każda postać oraz każda klasa ma dostęp do innych kart i macie grę w której jest ładnych kilkaset kart, kilkadziesiąt potworów w tym bossów do pokonania oraz tona ekwipunku do odkrycia.
Przyodziewek na drogę
Grę zaczynamy ze zwykłą tarczą oraz mieczem i podstawowym zestawem kart. Nowy ekwipunek wpada dość szybko za różne spotkania, a każda wygrana walka, to dobór jednej z trzech kart dostępnych w puli. Więc dość szybko zwiększamy zakres swoich możliwości. Zarówno ekwipunek, jak i karty dzielą się na zwykłe oraz legendarne, a karty dodatkowo można ulepszać. Natomiast ekwipunek posiada jeszcze zestawy, a jak to z zestawami bywa im więcej skompletujemy z danego zestawu, tym więcej bonusów będzie aktywnych. Z ekwipunkiem jest jeszcze jedna ciekawa sprawa, a są to trofea. Trofea dają specjalne potężne bonusy, a z racji na swą potęgę możemy mieć na raz tylko jeden. Jak tylko zdobędziemy kolejny (np. zabijając bossa), to musimy wybrać, który chcemy zatrzymać. Są jeszcze trzy sloty na przedmioty zużywalne np. klasyczny eliksir leczenia i tym podobne. Zbędny ekwipunek można też sprzedać w sklepach rozsianych po mapach, a za zdobyte w ten sposób monety, można zakupić coś pasującego do kompletu lub jakąś miksturkę.
Walczący Parsifal i inni...
Walka, to klasyczna karcianka z widokiem z boku. Po lewej stronie my i nasi sojusznicy, po prawej przeciwnik. Bitwy toczą się do czasu śmierci jednej ze stron. Zazwyczaj walczymy sami, ale jeśli pójdziemy odpowiednią ścieżką, to możemy zyskać sojusznika, a nawet dwóch. Przeciwników jest maksymalnie trzech. W każdej turze dostajemy na rękę pięć kart, a nie zużyte karty z poprzedniej tury trafiają na stos kart zużytych. Jak zabraknie kart, to talia się przetasowuje. Oczywiście do tego dochodzą różnego rodzaju karty specjalne i umiejętności, które potrafią odrobinę zaburzyć ten system. Ilość ruchów na turę ograniczona jest kosztem kart od 0 do 3. Biorąc pod uwagę, że domyślnie mamy 3 punkty akcji, a w późniejszej fazie gry 4, trzeba rozsądnie zagrywać karty i kombinować, co jest oczywiście pozytywnym aspektem. Warto też dbać podczas podróży o odpowiedni rozwój bohatera i dobierać tak karty, aby pasowały pod obecny styl gry i klasę postaci. Dla ułatwienia mamy podane nad głowami przeciwników ich zamiary, co pozwoli łatwiej obrać taktykę na obecną turę. Oprócz tego są jeszcze różnego rodzaju klątwy, statusy w tym pancerz, unki, obnażenie, zwinność itp. które są pokazane pod naszymi postaciami oraz pod wrogami, więc warto te informacje też brać pod uwagę podczas planowania strategii na dane starcie.
Robaczki, szkodniki w sensie bugi..
O systemie zapisów już mówiłem we wstępie, więc powtarzał się nie będę. Są natomiast inne błędy, głównie związane z balansem, ale że twórcy są ambitni, to proces wychwytywania błędów idzie dość sprawnie. Nawet za sprawnie bym powiedział, bo po premierze codziennie była aktualizacja przez tydzień, co przeszkadzało w rozgrywce, bo gra po aktualizacji za każdym razem pytała czy chcemy dany "run" rozpocząć od nowa i było to męczące, a jedna z aktualizacji wręcz psuła grę uniemożliwiając jej uruchomienie. Na szczęście uporali się z tym szybko. Jest jeszcze kwestia polskiej wersji językowej, która nie jest tragiczna, ale posiada kardynalne błędy np. "runda" przetłumaczono jako "okrągły" i kilka innych kwiatków. Dodatkowo czcionka polskich liter jest niewłaściwa względem reszty i fatalnie to wygląda. Teraz wyobraźcie sobie, że zamiast "Runda 1" macie napis "Okrągły 1". Przecież to wkurza całą grę. Mam wrażenie, że nikt nie testował tego tłumaczenia...Jestem wręcz tego pewny.
PODSUMOWANIE:
Pomijając błędy z zapisami, które zapewne już niedługo znikną oraz problemy z polskim tłumaczeniem, które też mam nadzieję znikną, dał bym grze mocne 8/10. Duża zawartość i naprawdę ciekawa rozgrywka bronią się same, niestety te dwa kardynalne w moich oczach niedopatrzenia na chwilę obecną obniżają ocenę gry o jedno oczko i ostatecznie daję jej 7/10. Oczywiście, jak tylko uporają się z w/w błędami, to edytuję i ocena podskoczy o jeden punkt.
PLUSY:
✔️ Dużo Zawartości
✔️ Bardzo ładna grafika 2D
✔️ Ciekawa walka
✔️ Rozbudowana historia, która wciąga
MINUSY:
❌ Problemy z zapisami gier
❌ Wersja PL do poprawki
❌ Lepsza jedna, a konkretna poprawka raz na miesiąc, niż codzienne zawracanie graczom pupy:)
OCENA: 7/10
Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: ŚWIAT RECENZJI
Obrazki z gry:
Dodane: 04.09.2024, zmiany: 04.09.2024