Midnight Fight Express (PC)

Midnight Fight Express

Wydania
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
2022( Steam)
Ogólnie
Widok
Izometryczny
Walka
Beat 'em up
Recenzje
Ksiadz_Malkavian
28.10.2022

  To byłby kolejny zwyczajny wieczór, gdyby nie przesyłka. Gadający karton okazał się latającym i równie gadatliwym dronem niczym za sprawą cybernetycznego zaklęcia czy innego błędu w Matrixie. Pobudka, samuraju, jesteś w zupełnie innej grze! A dokładnie: nie jesteś tym kim Ci się wydaje, że jesteś. Wyjaśnienia przyjdą po drodze.


  Wpierw trzeba odświeżyć pamięć mięśniową i napotkani członkowie gangu nadadzą się do tego znakomicie. Kiedy pierwsze ciosy lądują na ich twarzach i torsach coś do Ciebie wraca. Byłeś tam, robiłeś to. Kiedyś walczyłeś i to sporo, a może nawet więcej. Powoli wraca coś poza nieświadomymi odruchami i wykalkulowaną agresją. Po opuszczeniu twego dawnego osiedla coś odzyskujesz, moc odradza się. Podobnie poczujesz się z każdą zmianą scenerii czyli tak ze 40 razy. Czy to możliwość chwytania, rzutów i walki w parterze? A może schodzenia z linii ciosu i wprowadzania druzgocących kontr? A co gdyby tak wybrać kilka nieczystych zagrań? Czasami podstępny kopniak w krocze potrafi zadecydować o przebiegu walki. Może jednak skoncentrować się na bezlitosnym dobijaniu własnym ciałem, bronią czy też elementami otoczenia? Tyle opcji, tak wiele łbów do roztrzaskania.


  Aby nie było za łatwo, pięknie i przyjemnie - często musimy rozbić obronę przeciwnika i pilnować, aby samemu nie dostać o jeden raz za dużo. Wracając do obrony - dopóki nie załatwimy tego tematu, to nie ma nawet co marzyć o pokonaniu wroga czy brutalnym wykończeniu. Konsekwentne uderzanie, szczególnie czymś ciężkim bądź ostrym pozwala szybko jej pozbawić. Większa broń potrafi to przyśpieszyć nawet bardziej.


  W trakcie krwawej podróży przez miasto zdobywamy też twór, który mógłby powstać gdyby drukarka 3D spółkowała z rewolwerem. Czyli rewolwer drukujący sobie amunicję. Początkowo to tylko zwykłe pociski, ale co stoi na przeszkodzie, aby pozostałe 5 komór wzbogacić o pętające, porażające, hipnotyzujące? Kolejną zabawką będzie dla nas lina, która przyciąga niefortunnych przeciwników, ale tu również możemy dodać różne opcje - od rażenia prądem po wyrywanie broni.


  Bo twarde pięści, łokcie, kolana i czoło to nie wszystko. Czasami trzeba chwycić coś w dłoń: pałkę, nóż, lampkę nocną, butlę z propanem, taboret, figurkę rycerza...? Hej, cokolwiek powoduje obrażenia wewnętrzne czy krwawienia się nada. Tylko pamiętajmy: uderzenia będą mocniejsze, ale zabawa krótsza, bo oręż się zużywa. Może nam też oddać ostatnią przysługę lądując na przeciwniku. Albo poleci w jego stronę już na początku walki. Znajdzie się tu i ówdzie trochę sprzętu strzelającego - w sam raz na agresywnych odludków trzymających dystans albo po prostu do kontroli tłumu. Amunicja potrafi się jednak skończyć, więc lepiej mieć na nią baczenie. Pojawia się też zabójczy dylemat: czy posłać w drani ostatnią kulkę czy podbiec i przyładować im w ryło kolbą traktując broń palną jako improwizowaną do walki wręcz? Tak czy inaczej zadziała koncertowo.


  Gadania w pełnej przemocy aktywności nie uświadczysz wiele - skrawki przeszłości wydziela nam dobywający się z drona głos. Tłumaczy też po co i kogo właśnie rozsmarowujemy po chodniku czy ścianie. Ale z drugiej strony, to większość na spotkany los zasługuje i nie uchroni ich nawet sutanna czy powszechny szacunek dla uniformu czy profesji. Płeć biologiczna też nie gra roli, bo prezentujemy w pełni feministyczne podejście: panie i panowie otrzymują taki sam oklep.


  Walka jest szybka i czuć potęgę, gdy robimy te wszystkie serie ciosów, kontrujemy ataki łamiąc kości przeciwnikowi czy jednocześnie odbierając mu broń. I tłukąc nią jego agresywnych towarzyszy, teraz już niedoli. Płynność i skuteczność naszych ruchów wprawi w zachwyt nie jednego miłośnika sztuk i systemów walki. Lekkomyślność może nas jednak kosztować zwycięstwo. Zaleca się rozsądek w atakowaniu i rozrzutność w rozwijaniu talentów! A, mamy też możliwość prowadzenia ognia podczas kierowania pojazdów mechanicznych, ale lwią częścią i tak pozostaną potyczki w walce wręcz, ewentualnie z użyciem broni strzeleckiej. Będzie sporo krwi - z ran naszych i przeciwników, na powierzchniach naszych dłoni i kostek czy też okolicznych ścian. Litość w te strony nie zachodzi. Albo nas zatrzymają, albo przejdziemy po ich jeszcze ciepłych trupach. Do zaskakującego finału.


  O ile graficznie tytuł prezentuje się poprawnie, to muzycznie bardzo fajnie przygrywa dark electro i industrialna nuta. Nadaje grze lekko cyberpunkowy klimat, choć nie spotkamy tutaj kanonicznych widocznych cyborgizacji czy śmigania w wirtualnej przestrzeni.


  Festiwal przemocy w naszym wykonaniu jest łatwy i mimo 40 lokacji do skąpania we krwi, to idzie nam to szybko. Kilka wieczorów i znamy całą historię. Istnieje opcja wykazania się ambicją i rozkosznego torturowania się wyzwaniami. A to musimy pokonać określoną grupę przeciwników w konkretny sposób, zmieścić się w limicie czasowym czy odnaleźć figurki goblinów. To tylko przykłady. W nagrodę dostajemy nowe opcje w tworzeniu wizerunku postaci. A gdy uzbieramy 10 złotych zębów z danego obszaru, to odblokowujemy nowy tryb. Czasami to utrapienie, czasami ułatwienie. Nie pozwalają jednak robić wyzwań.


  Bardzo przyjemna napierniczanka z elementami RPG - powiedziałbym, że dość istotnymi z punktu widzenia mechaniki rozgrywki i oferującymi opcję personalizacji stylu walki oraz wyglądu bohatera. Ma też dobrze oddaną klimatem dystopijność metropolii, w której dzieje się akcja. Cena - cóż, jeżeli nie planujesz iść w wyzwania, to może się okazać za wysoka w stosunku do długości rozgrywki. Może nie w typie "sprzedałem nerkę, a pograłem za krótko", ale jednak. Mnie się tam świetnie rozwalało łby w rytm dobrej ścieżki dźwiękowej. No i najważniejsze - w grze można głaskać psy!

ZALETY:
- Walki niczym z dobrych filmów akcji
- Rozwój postaci pod preferowany styl walki
- Autentyczne techniki ze sztuk/systemów walki (w większości)
- Dobra oprawa muzyczna
- Głaskanie psów

WADY:
- Krótka jeżeli nie wejdziesz w śrubowanie wyników wyzwań

Osoby, które grałyby w tę grę:
- Frank Castle
- Marv
- John Wick

Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Matt Murdoch
- Patrick Henry Roark
- Adrian Veidt


Obrazki z gry:

Dodane: 28.10.2022, zmiany: 02.11.2022


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?