Wartales: The Pits |
|
Wydania |
2024(![]() 2024( ![]() |
Ogólnie
|
Trzeci dodatek do Wartales.
|
Widok
|
izometryczny
|
Walka
|
turowa
|
Recenzje |

Publiczność umiera z nudów oglądając wciąż te same walki.
Taki żarcik jednej z postaci spotkanej w dodatku. W krainach pojawiają się tajemnicze lokacje, witające nas zapytaniem o znajomość hasła. Czarny Rynek, bo tak nazywana jest podziemna organizacja, zapewnia śmiałkom dostęp do nielegalnych walk na arenie, niczym Mroczne Kumite. Z tą różnicą, że w wersji soft-core. Gdy przegramy, nasi podopieczni nie umierają.
„The Pits” wprowadza 5 specjalnych aren, znanych jako „jamy”. Każda z nich składa się z pięciu walk, okraszonych specjalnymi wymogami i warunkami. Po ukończeniu wersji normalnej każde starcie ma też wyższy poziom trudności, zwany brutalnym. Mamy więc do stoczenia 50 walk, aby zaliczyć wszystko. Projekty lokacji i potyczek są średnie jeśli chodzi o pomysły i wykonanie. Jest kilka wyjątków, ale o tym za chwilę.
Areny są tematyczne: próby ognia, trucizny, burzy, ciemności oraz piąta, a właściwie pierwsza w Arthes, nazwijmy to ogólna. Ogień i trucizna są powtarzalne i łatwo je skontrować. Co i rusz coś wybucha i podpala nam drużynę lub zatruwa. Ciemność opiera się na tym, że nie widzimy wrogów albo postacie stojące w świetle/ciemności dostają premie bądź kary. W burzy głównie musimy przesuwać wrogów, żeby wpadali w wichry czy pioruny i uważać, żeby nam się to nie przytrafiło. Najciekawsza jest pierwsza arena, która na przykład stawia przeciwko nam dokładną kopię naszej drużyny lub w innej powoduje, że wszystkie postacie zadają zawsze 1 pkt obrażeń i mają po kilka-kilkanaście zdrowia, w zależności od klasy i noszonego pancerza.
Wszystkie areny są przepełnione pułapkami i trzeba bacznie obserwować, czy kończymy turę w bezpiecznym miejscu i czy nie nadepnęliśmy na coś zabawnego.
Każde zwycięstwo zapełnia pasek reputacji w jamach i odblokowuje wyjątkową nagrodę. Niestety, gdy drużyna jest już powyżej 10 poziomu to nie są one zbyt atrakcyjne. Jedyne, co nam się przydało to kilka unikalnych warstw pancerzy i chyba jedno akcesorium. Oprócz tego zawojowanie każdej jamy (czyli przejście wszystkich pięciu zawartych w niej walk) odblokowuje dostęp do nielegalnego sklepu. Tam też większość przedmiotów jest powszechna, czasem wpadnie coś ciekawego, ale ogólnie nie ma co liczyć na znalezienie „Rębajmistrza +12”.
Dodatek jest do przejścia w jeden wieczór a nagrody nie powalają. Pomysłowość aren udana w 1/4 zawartości. Nie żeby coś było zrobione rażąco źle lub nie działało. Ocena to stosunek ceny do ilości treści, a ta wypada nieadekwatnie. Raczej nie polecam, to już tawerna lepsza. Ewentualnie w dużej promocji.
Moja ocena: 4/10
Obrazki z gry:
/Obrazki ciasne ale własne./
Dodane: 26.08.2024, zmiany: 10.06.2025