Brave Dungeon (Switch)

Brave Dungeon

Brave Dungeon + Dark Witch's Story: Combat
ブレイブダンジョン+魔神少女COMBAT
Brave Dungeon + Majin Shōjo: Combat
Wydania
2017()
2017()
Ogólnie
Konwersja z Nintendo 3DS, zlepek dwóch podobnych gier wydany tylko w formie elektronicznej.
Widok
izometr
Walka
turówka
Recenzje
Endex
Autor: Endex
15.09.2018

Brave Dungeon + Dark Witch Story jest to pakiet dwóch różnych gier, jedna to RPG, a druga to karcianka. Są to bardzo małe gry i nie za wiele rzeczy można by o nich napisać. Nie są też jakoś szczególnie długie, ale to nie jest problem. Gry raczej zostały stworzone do pogrania przez chwilkę w formie przenośnej i w tej formie jedna sprawdza się wyśmienicie, a druga już mniej ze względu na monotonię.

Brave Dungeon jest ciekawą grą.

Gra polega na przechodzeniu podziemi, które swoją strukturą przypominają gry typu roguelike, ale nimi nie są. Niestety mapa podziemi została stworzona przez twórców i nie jest generowana losowo. To samo tyczy się przeciwników. Zawsze są tam gdzie rozmieścili ich twórcy.

Poziom trudności może się początkowo wydawać wysoki, ale po chwili zauważymy, że ta gra to taki mały grinder, który polega to na tym, że będziemy czyścić z przeciwników każde z pięter podziemi i zwiększać poziomy doświadczenia głównej bohaterki jak i naszych pomocnic. Jeśli zauważymy, że dane piętro jest już dla nas łatwe, to możemy spróbować walki z bossem. Jeśli go pokonamy, możemy zejść na następne piętro by walczyć z kolejnymi przeciwnikami, którzy będą  teraz znacznie silniejsi. To co właśnie napisałem, będziemy powtarzać już do końca gry.

Jeśli czujesz się na tyle pewny siebie, nie musisz czekać, aż staniesz się silniejszy. Możesz zawsze spróbować się z bossem nawet wcześniej, ale raczej go nie pokonasz, bo potrafią oni zabić jednym ciosem, więc polecam najpierw się nieco rozwinąć.

Gra nie ma jakiejś większej głębi, nie ma rozbudowanej fabuły, nie ma nawet questów pobocznych. To jest czysty grind, ale w jakiś dziwny sposób nie znudziło mnie to w przez cały okres czasu jaki w to grałem.

Pisałem, że gra początkowo może wydać się trudna, ale tak nie jest. Początek to nauka mechanik i tego typu rzeczy. Podczas tego czasu to co wydawało nam się trudne, przestanie takie być. Będziemy wtedy zdobywać doświadczenie i zauważymy, że z czasem jest to coraz szybsze, ponieważ nawet słabsi przeciwnicy dają w miarę dużo EXPa, a im wyższy lvl, tym szybciej ich pokonujesz. Można więc wykorzystać ten system i z łatwością farmić dungeony w celu ciągłego wzmacniania postaci i to bez najmniejszego strachu przed śmiercią, ponieważ śmierć nie daje nam żadnej kary. Powiem nawet, że można śmierć wykorzystać jako szybką ucieczkę z dungeona w celu wydania pieniędzy.

Sam rozwój postaci bardzo ułatwi rozgrywkę.

Działa to jak w większości gier tego typu, walczymy, zwiększamy poziom i stajemy się mocniejsi. Tutaj dodatkowo wchodzą 2 rzeczy. Jeśli zdobędziemy odpowiedni poziom doświadczenia możemy zmienić klasę postaci. Owa zmiana da nam dodatkowe umiejętności, które wykorzystamy w walce jak i zwiększy nasze współczynniki. Wzmocnić się w ten sposób możemy kilkukrotnie.

Druga z rzeczy, która nas rozwinie to wyżej wspomniane pieniążki.

Te dostajemy za każdego wroga jakiego pokonamy.

Możemy je wydać na ulepszenie wybranych statystyk każdej z postaci, ale ceną tego jest zwiększanie się kosztu zakupu każdego kolejnego wzmocnienia. Z własnego doświadczenia jednak powiem, że ma to mało znaczenia. Pieniędzy zdobywamy dużo, więc nie patrzyłem za bardzo ile wydaję. W końcu to grinder, walczyć będziesz wiele, często będziesz przechodzić dungeony, więc o pieniądze się martwic nie trzeba.

Pieniądze można wydawać także na przedmioty w sklepach, ale osobiście nie miałem potrzeby kupowania czegokolwiek. Poważnie.

Gra posiada bardzo prymitywny system craftingu w którym możemy tworzyć materiały jak i przedmioty, które możemy założyć na nasze bohaterki. Jak to w grach tego typu, podniosą jakieś współczynniki albo dadzą jakieś odporności. Zmieniając klasę postaci, dostaniemy dodatkowe sloty do ekwipunku co pozwoli nam nosić więcej wzmacniaczy.

Grę przeszedłem w niecałe 6 godzin, ale na tym się nie kończy. Po przejściu gry odblokowujemy New Game +, dodatkowe tryby, sklep gdzie kupimy małe bonusy pod rozgrywkę NG+ oraz 3 mini gry.

Dodatkowo pojawia się dodatkowy 6y dungeon o jakże miłej nazwie Nightmare. Zauważyłem, że ten dungeon już jest generowany losowo, a to zawsze na plus.

Muszę dodać, że przechodząc grę, grałem non stop tylko jedną drużyną, totalnie nie rozwijałem reszty postaci, więc czas gry można spokojnie przedłużyć o parę godzin nawet bez NG+.

Oprawa graficzna trzyma dobry poziom w obu grach.

Jak na tak tanią paczkę gier, to muszę przyznać, że sprity postaci jak i przeciwników są wręcz zaskakująco dobrze animowane. Są one bardzo płynne, ładne oraz czytelne. Portrety jak i karty są naprawdę przyzwoicie narysowane, ale nie jestem większym fanem małych dorosłych kobiet, o aparycji dziecka z dużymi cyckami. Mogę ocenić tylko to, że osoba co to rysowała, nie ma trzęsącej się ręki.

Tła podczas walk nie są złe, ale dziwnie to wygląda jak patrzymy na pikselową arenę a w tle wysokiej jakości bitmap. Oba plany się ze sobą gryzą, oczywiście do momentu w którym się do tego przyzwyczaimy.

Jeśli chodzi o udźwiękowienie obu gier, to zaskoczyło mnie, że tak mała gra, a posiada dubbing. Nie każdy dialog został udźwiękowiony, ale każda walka z bossem posiada dialog czytany przez aktorów głosowych. Nie ma tego wiele, ale taki dodatek zawsze przyjmę z otwartymi ramionami.

Sama muzyka w grze też robi bardzo dobre wrażenie. Kawałki są chwytliwe i nie nudzą, szkoda tylko, że jest ich tak mało.

Brave Dungeon naprawdę mi się podobał, mimo tego, że gra polega na ciągłym przemierzaniu tych samych podziemi. Odpowiednio ją dawkując potrafi  trzymać przy sobie gracza nawet po jej przejściu. Dalej w nią pogrywam, mimo iż jestem w trakcie ogrywania Octopath Traveler. Mam codziennie taką chęć by ją odpalić chociaż na 20 minut i poprzechodzić poziom Nightmare.

Za samo to mogę dać jej wysoką ocenę i taką też wystawię. Uważam, że zasługuje na ocenę 8/10.

Polecam wypróbować.


Obrazki z gry:


/obrazki dostarczył Endex/

Dodane: 15.09.2018, zmiany: 30.09.2018


Komentarze:

Nie widzę problemu.
Endex


[Gość @ 27.09.2018, 18:14]

Widzę w Twojej recenzji wiele wspólnych mianowników z moimi przemyśleniami na temat tej gry. Z tą różnicą że na 3dsie. Dlatego pytam czy będzie Cię można zacytować w moim tekście o 3dsowej wersji który planuję sprokurować gdzieś na początku przyszłego tygodnia.
Venra


[Gość @ 24.09.2018, 06:09]

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?