
Zdecydowanie starzeję się. Albo przynajmniej na stare lata staję się mniej konserwatywny. Ale ale, to chyba tak jednak nie działa, nie powinienem się aby z wiekiem betonować w moich przekonaniach i nie zgadzać się na nic nowego? No to sam nie wiem, co się ze mną dzieje... Ale o czym to ja... A, już wiem - kiedyś, gdy byłem młody i przekonany o własnej nieomylności, za nic w świecie nie spojrzałbym na opisywany przez Księdza_Malkaviana tytuł - The Precinct (PC) i zgodził się, że to rpg. Ale kiedyś też podział gatunkowy był bardziej przejrzysty, na pierwszy rzut oka było widać, co jest czym, to co ta dzisiejsza młodzież wyrabia z mieszaniem gier, to się w głowie nie mieści (no, w końcu zaczynam brzmieć zgodnie ze swoim wiekiem!). W każdym razie - dziś takie tytuły przyjmuję do tabelek z minimalnym i symbolicznym protestem - ale zagrać w to nadal nie zamierzam :D. Purystom gatunkowym też tego polecić nie mogę.