Pet Forest

Canaan Online
Wydania
200?()
Ogólnie
Sieciowy darmowy rpg zrobiony we flashu. Tym razem nietypowo bo walczymy w turach.
Widok
izometr
Walka
turówka
Recenzje
Lotheneil
Autor: Lotheneil
31.07.2010

Poważne, rozbudowane MMORPG mają swój urok i potrafią wciągnąć na długie godziny. Co jednak zrobić, jeśli mamy ochotę zagrać w coś w czasie przerwy w pracy, a nie chcemy lub nie możemy instalować klienta? Na ratunek przychodzą MMO we flashu, od których zaroiło się ostatnimi czasy. Nie wymagają niczego poza przeglądarką z odpowiednią wtyczką. Nie oferują może tak złożonego świata i możliwości zabawy jak ich więksi bracia, ale na chwilę relaksu nadają się idealnie. Pet Forest jest jedną z nich.

Rozpoczynając grę wybieramy klasę spośród czterech dostępnych (wojownik, łowca, mag, kapłan), a następnie lądujemy na jakiejś zabitej dechami wysepce. Tutaj miejscowi przy wsparciu małej... chyba wróżki nauczą nas wszystkiego, co niezbędne do przetrwania w tym sielskim i cukierkowym świecie - to znaczy walki, spieniężania łupów i zakupu przydatnych zabawek, wydobywania materiałów, z których można wykuć części ekwipunku, a także łapania potworów. Musisz złapać je wszystkie!... eee, to nie ta bajka.

A przynajmniej nie do końca. Faktem jest jednak, że oswojone zwierzaki są niezwykle przydatne, a właściwie wręcz niezbędne. Łapie się je w walce przy użyciu specjalnych pułapek, a następnie jednego z nich używa jako pomocnika. W przeciwieństwie do Pokemon na tym nie kończy się wybór. Możemy bowiem korzystać z pasywnej mocy dwóch kolejnych - dodając 15% statystyk jednego z nich do własnych, a od drugiego otrzymując dodatkowe punkty życia.

Każdy z pałętających się po świecie potworków dysponuje właściwymi sobie umiejętnościami oraz określonym rozkładem statystyk. Do nas należy odpowiedni dobór pomocników. Sytuację utrudnia również fakt, że poszczególni potencjalni sprzymierzeńcy różnią się inteligencją, która przekłada się na poziom przyrostu współczynników. Znalezienie potworka zarówno odpowiadającego naszym predyspozycjom, jak też jak najbardziej inteligentnego nie będzie zadaniem prostym. Aby znaleźć najsilniejsze, najbardziej wytrzymałe i najbardziej odpowiadające naszym potrzebom przemierzymy 10 dostępnych stref, w których odnajdziemy zarówno tętniące życiem miasta, pełne ludzi potrzebujących naszej natychmiastowej pomocy (i chętnych do zapłacenia za nią) czy sklepikarzy ze straganami wypełnionymi różnymi świecidełkami, jak też mroczne zakamarki, w których zamieszkują różne takie z czerwonymi oczami i paszczami pełnymi ostrych zębów.

Poza wynajdywaniem coraz potężniejszych sprzymierzeńców, nasz czas zajmować będzie przede wszystkim pomoc okolicznym mieszkańcom. Zlecane przez nich zadania są bardzo typowe - zabić określoną liczbę konkretnych przeciwników, przynieść coś, co z nich wypada, albo po prostu z kimś porozmawiać. Zadań wymagających jakiegokolwiek myślenia czy przełamujących tę rutynę brak. Dobrze, że chociaż jest ich wystarczająco dużo, aby w każdym momencie móc mieć aktywnych co najmniej kilka.

Zarówno w wykonywaniu zadań, jak też odnajdywaniu konkretnych miejsc czy osób niezwykle przydatny jest dziennik zadań i wyszukiwarka. W tym pierwszym zapisane jest, ile i czego należy utłuc, a następnie do kogo się udać. Obie te informacje mają postać odnośników, po kliknięciu których postać automatycznie udaje się we wskazanym kierunku. Niezwykle przydatne i ułatwiające życie. Wyszukiwarka działa w podobny sposób, z tym, że umożliwia odnalezienie dowolnego npc, przeciwnika czy złoża surowców.

Posiadanie tych ostatnich umożliwia wykuwanie własnego ekwipunku, zwykle lepszego niż sklepowy. Zdobyć można kilkanaście rodzajów surowców - rudy metali, tkaniny, kamienie szlachetne czy perły, z których następnie przy pomocy kowala tworzymy nowe zabawki. Jakość otrzymanego przedmiotu zależy od jakości surowców. Zdobywanie materiałów wymaga jedynie odpowiedniego narzędzia (do kupienia w sklepie) oraz znalezienia się w miejscu jego występowania. Następnie klikamy odpowiedni przycisk i... mamy kilka godzin wolnego. Postać automatycznie będzie co kilkadziesiąt sekund otrzymywać kolejne sztuki surowca, w 95% najniższej jakości. Aby podnieść jego klasę, należy go przetopić, otrzymując z każdych pięciu jedną sztukę o oczko doskonalszą. Tych klas jakości jest siedem, więc (jak ktoś był łaskaw policzyć) do uzyskania jednej sztuki materiału najwyższej klasy należy wykopać ich aż 3125. Cóż, przynajmniej nasza postać nie będzie się nudziła, gdy piszemy ważny referat czy sprawozdanie w pracy.

Najistotniejsza w każdym MMORPG jest jednak walka. Tutaj odbywa się ona w systemie ATB (jak w Final Fantasy) - gdy niewidoczny pasek ruchu się wypełni, każda z postaci może skorzystać z jednej z umiejętności lub przedmiotu. Jeśli nie zdążymy, wróg na nas czekać nie będzie. Nasze zwierzątko radzi sobie samo, możemy jednak wybrać, której z posiadanych umiejętności ma używać. W większości przypadków przeciwnicy nie stanowią dla nas żadnego wyzwania, a kilkaset podobnych walk pod rząd mogłoby być nieco nużące. Na szczęście autorzy pomyśleli o wprowadzeniu walk w pełni automatycznych - wybieramy umiejętność, z której postać ma korzystać, a system zajmie się resztą.

Nie zmienia to faktu, że nawet obserwacja kolejnych niemal identycznych starć nie należy do zajęć szczególnie pasjonujących. Na to już niestety niewiele da się poradzić. Ta gra po prostu nie nadaje się na dłuższe sesje. Sytuację ratują nieco pojawiający się wśród normalnych potworków przeciwnicy elitarni, a także instancje, wypełnione potężniejszymi wrogami i wartymi uwagi skarbami. W takich przypadkach mamy szansę, że koszenie niemilców jak rolnik zboże zmieni się w bój o życie.

Cennym źródłem surowców, gotowych przedmiotów i wielu innych przydatnych zabawek jest dom aukcyjny, do którego mamy dostęp w każdym miejscu, a za drobną opłatą możemy wystawiać tam również własne towary. Poza typowymi dobrami znaleźć tam można kantorek umożliwiający wymianę Kamieni Zaklęć (waluty wykorzystywanej w Item Shopie, za którą płaci się prawdziwą gotówką) na złoto i na odwrót, a jeśli się dobrze rozejrzymy, również przedmioty dostępne normalnie wyłącznie za prawdziwe pieniądze. Bardzo sobie cenię takie podejście wydawcy, bo sprawia, że osoby, które płacić nie chcą lub nie mogą nie czują się automatycznie gorsze i odcięte od wielu dóbr, gdyż mogą je zakupić za ciężko zdobyte złoto w grze. A przecież wydawca nic nie traci, bo zabawki te ktoś musiał kupić wcześniej za prawdziwe pieniądze. Szkoda, że tak wiele firm zarządzających różnymi MMORPG nie podziela tego punktu widzenia...

Podsumowując - Pet Forest to całkiem ciekawy sposób na spędzenie chwili wolnego czasu i odstresowanie się po ciężkim dniu czy przed czekającymi nas ważnymi zadaniami. Cukierkowa grafika, proste zadania i bardzo przyjazny interface z pewnością nie będzie powodem wyrywania sobie włosów z głowy. Gra nie nadaje się na dłuższe posiedzenia, monotonia rozgrywki szybko może zniechęcić co mniej cierpliwych i wytrzymałych. Jednak jako krótki przerywnik pomiędzy kolejnymi stronami raportu czy zadaniami pracy domowej nadaje się w sam raz.

Mała uwaga na koniec - gra jest znana również jako Canaan Online i pod tą nazwą funkcjonuje pod szyldem gPotato (wydawcy takich tytułów jak Rappelz, Allods czy Flyff). Zagościłam przez chwilę na tamtym serwerze, nie zauważyłam znaczących różnic poza jedną, ale bardzo istotną - gPotato w przeciwieństwie do PlayOmg nie pozwala na handel przedmiotami ze $klepu ani tamtejszą walutą w domu aukcyjnym, co automatycznie odcina osoby, które nie chcą lub nie mogą wydawać na grę prawdziwych pieniędzy od wszystkich dóbr Item Shopu. Dlatego - zdecydowanie nie polecam tego serwera.

Moja ocena - 5/10


Obrazki z gry:

Dodane: 01.08.2010, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?