Might and Magic: Swords of Xeen

Kolejna część sagi Might and Magic, tym razem jednak bez numerka, pokazała się między 5, a 6 częścią. Wydana została przez wydawców niezależnych, ale została zaakceptowana przez właścicieli tytułu. Gra jest okropnie wtórna, nie wnosi nic nowego do serii, ale mimo to gra się przyjemnie. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że jest również diabelnie trudna. Walki polegają najczęściej na loadowaniu do skutku, z jak najmniejszymi stratami. Mimo to dociągnąłem zabawę niemal do końca. Niestety, musiałem użyć cheatów (własnej roboty), aby rozwalić Gate Mastera w Underworldzie, a potem roboty w Space Shipie. Mógłbym się bawić w budowanie poziomów bohaterów, polując na roboty w rakiecie, ale zapowiadało się to na długi i nudny proces. Nawet posiadając cheata (zamroziłem życie jednej postaci) było bardzo, bardzo ciężko. Roboty można było bowiem tknąć tylko starożytną bronią. A z tych broni tylko miecz nadawał się jako tako. Twórcy zdecydowanie trochę przegięli.

Plusy:
Ilość ekwipunku, rozwój postaci, automapa.

Minusy:
Absurdalny poziom trudności walk, zagadek, system inwentory.

Widok (5/10):
FPP, obroty o 90 stopni, skoki o pole. Olbrzymi świat do zwiedzenia, grafika na dobrym poziomie (ale nie żeby autorzy wnieśli coś nowego w stosunku do serii!).

Fabuła:
Denna : sąsiedniemu światu Havoc zagraża nieznane zło. Zostaje więc wysłana grupa śmiałków, którzy mają je zlokalizować i zniszczyć, by uratować swój świat.

Walka (5/10):
Turówka, postacie zadają ciosy w zależności od szybkości- przeplatane atakami przeciwników. Walki są niesamowicie trudne i to praktycznie od samego początku, zdecydowanie nie jest to pozycja dla początkujących lub zbyt szybko się zniechęcających, a jedynie dla prawdziwie hardcorowych graczy, którzy łatwo się nie poddają.

Statystyki (7/10):
6 postaci w drużynie, wszystkie tworzymy od podstaw, losując współczynniki, wybieramy spośród 5 ras i 10 profesji, dodatkowo posiadamy kilkanaście zdolności, m.in. wspinaczka górska, pływanie, odnajdywanie ścieżek. Drużyna cały czas się rozwija, trzeba płacić za trening przy zmianach poziomów.

Ekwipunek (6/10):
Spis przedmiotów z malutkimi ikonkami, podział na cztery kategorie ekwipunku. Mimo iż spis nie jest najwyższym osiągnięciem, to ilość ekwipunku niewątpliwie takim osiągnięciem jest. Przedmioty można nakładać na 12 różnych pól +broń, +łuk, a są ich naprawdę setki. I to jest w tej grze najfajniejsze.

Moja ocena: 3/5