Armello |
|
Wydania |
2015( Steam) |
Ogólnie
|
Komputerowa gra planszowa - która w wersji fizycznej nie istnieje, choć technicznie bez problemu dałoby się tego dokonać - w której czterej gracze rywalizują w celu przejęcia władzy lub uwolnienia obecnego króla od szaleństwa.
|
Widok
|
Izometr
|
Walka
|
Oparta o rzut kości i porównanie statystyk postaci
|
Recenzje |
Armello to komputerowa gra planszowa z elementami karcianki. Gra osadzona została w uniwersum fantasy, którego mieszkańcami są zwierzęta. Lew-władca tej krainy został opętany przez mroczną siłę, która stopniowo przejmuje nad nim kontrolę odbierając mu zdrowie i wpędzając w szaleństwo. Cztery klany wysyłają swoich przedstawicieli, aby zaradzić potencjalnej katastrofie, poprzez uzdrowienie króla lub usunięcie go z tronu. Dokonać tego można na kilka sposobów - dostając się do zamku znajdującego się w centrum planszy i po pokonaniu strażników dokonać królobójstwa, zbierając cztery kryształy z kamiennych kręgów i zanosząc je do zamku uwolnić władcę od spaczenia lub posiadając największe wpływy polityczne w momencie, gdy władca samoistnie dokona żywota.
Gracze przejmują kontrolę nad jednym z czterech wspomnianych przedstawicieli - w razie potrzeby część z nich zastępuje SI. Rozpoczynając rozgrywkę wybieramy swojego bohatera, dodajemy punkty do statystyk i wybieramy przedmioty, których będziemy używać. W zależności od rozkładu statystyk powinniśmy się skupić na jednej z wyżej wymienionych ścieżek, ale wybór bohatera nie wymusza podążania konkretną z nich. Wysoka wartość siły ułatwi pokonywanie przeciwników i samego króla, wiedza będzie dobrym orężem przeciw maszkarom przywołanym przez wrogie siły, a spryt ułatwi zdobywanie wpływów i plądrowanie rozmieszczonych na mapie ruin.
Rozgrywka toczy się na planszy podzielonej na heksy, na której rozmieszczony jest zamek władcy, podziemia, wioski i siedziby klanów. Poruszamy się po niej w turach, w ramach dostępnych punktów ruchu. Walka z oponentami rozgrywa się na osobnej planszy. Istotne są tu dwa współczynniki - atak i obrona, które modyfikowane są przez posiadane przedmioty, statystyki bohatera oraz rzut kośćmi. W trakcie zabawy dobieramy również karty ekwipunku, zagrywek politycznych i zaklęć, których następnie używamy w celu łatwiejszego poruszania się po planszy, pokonywania wrogów czy szkodzenia oponentom.
Mechanika gry przypomina mi nieco grę Talisman (w Polsce znaną jako "Magia i Miecz") - w obu przypadkach prowadzimy bohatera, zbieramy ekwipunek i zaklęcia, podnosimy statystyki, uczestniczymy w wydarzeniach, walczymy z innymi bohaterami (choć Armello daje również możliwość tworzenia sojuszy), aby na końcu udać się w określone miejsce, pokonać wielkiego złego i zwyciężyć.
Armello dostępne jest wyłącznie w wersji cyfrowej, chociaż łatwo potrafię wyobrazić sobie ją w wersji fizycznej - z pewnością dostarczyłaby równie dużo, a właściwie niemal z pewnością więcej wrażeń. To właśnie zabawa z innymi graczami jest tu bowiem trzonem i sensem rozgrywki. Gra solo bardzo szybko się nudzi. Po fabularnym i dobrze zrobionym tutorialu jedyne co pozostaje, to standardowa rozgrywka - możemy wprawdzie grać różnymi bohaterami, próbować odmiennych ścieżek zwycięstwa, ale jednak brakuje tego nadrzędnego celu, warstwy fabularnej, która popycha gracza do przodu. Niestety w multi grać się da jedynie po sieci, brakuje trybu hot seat, a szkoda, bo mogłaby to być całkiem niezła gra imprezowa.
Na uwagę zasługuje również warstwa audiowizualna - jak widać na załączonych screenach grafika jest bardzo estetyczna, ma swój specyficzny styl, a do tego jest czytelna i łatwo znaleźć wszystkie potrzebne informacje (a trochę ich jest, bo mechanika jest dość rozbudowana, choć nie na tyle, żeby przytłaczać). Rozgrywkę umila nam przyjemna, stonowana muzyka, która szybko wtapia się w tło nie przeszkadzając w tworzeniu dalekosiężnych planów przejęcia władzy nad krainą.
Podsumowując - Armello to bardzo przyjemna gra dla miłośników komputerowych planszówek - czyli dość niewielkiej jednak niszy. Jeśli ktoś grał w Talisman i szuka gry w podobnym stylu, to ta na pewno się spodoba. Niestety pojedynczemu graczowi szybko się znudzi, a przy braku trybu hot seat trzeba liczyć na dostępność chętnych do gry online. Jeśli takich macie - miło spędzicie czas, jeśli nie (albo jak ja, raczej stronicie od multiplayera) zabawa w pojedynkę raczej nie wciągnie na długo.
Obrazki z gry:
/Obrazki dostarczyła Lotheneil/
Dodane: 01.09.2015, zmiany: 09.08.2020