Demise: The Revelation |
|
Wydania |
2004() |
Ogólnie
|
Dodatek do Demise, zdaje się że autorzy pokłócili się między sobą, nastąpił rozłam, nie było wiadomo kto ma prawa do nazwy, jakiś czas dodatek ten był sprzedawany, ale w chwili obecnej ma status freeware i można go ussać z sieci za friko.
|
Widok
|
FPP
|
Walka
|
automatyczna (czas rzeczywisty)
|
Recenzje |
Czołem wszystkim :), dawno mnie tu nie było, ale jakoś ciężko mi się zabrać ostatnio by coś napisać. Ale jak mus to mus. Pewnie i tak to wytnie ale czasem nie wyobrażacie sobie jak to ciężko jak JRK stoi wam nad głową i pogania batem aby napisać kolejną recenzję? :D No dobra, żartowałem he he. Przejdźmy lepiej do właściwych rzeczy.
Udało mi się zdobyć nowszą wersję gry Demise czyli Demise: The Revelation. I znów naszła mnie ochota by przejść tą grę od początku do końca. Uff będzie ciężko, trzeba grać z przerwami, bo im dłużej się gra tym coraz trudniej. Aktualnie staram się nie zapuszczać poniżej 17 poziomu podziemi, choć kilka razy próbowałem teleportu pod wodą na lv 22, heh całkowita masakra :D.
Moje aktualne postacie (w trakcie pisania recenzji):
Artisan 30 / Ninja na 130 poziomie,
Warrior 79 / Cleric 80
Warrior 79 / Sorcerer 76
Thief 51/ Explorer 55/ Warlock 52
Jeśli ktoś próbował kiedyś zainstalować i zagrać w tą gierkę, to wie na czym polega i jaka jest. Jednych zachwyca, innych zniechęca. Dlatego zamiast opisywać grę, której cele i mechanika same w sobie się nie zmieniły, po prostu wymienię w punktach wady i zalety , oczywiście subiektywne, według mojej opinii.
Minusy
- wysoka trudność gry
- gra tylko dla fanatyków gatunku np: a'la Eye of the Beholder
- gra dla tych których nie nudzi eksploracja ciągle tych samych lochów i walka z tymi samymi potworami
- coraz większa liczba punktów doświadczenia potrzebna na kolejny poziom,
- można umrzeć ze starości, brrr (taki Devil King podczas ataku nie dość, że mnie zabił, to jeszcze mnie postarzał o 137 tygodni)
- czasem się zdarzają hardcorowe questy (złapać stwora, którego spotkać w grze jest niezwykle ciężko, a co mówić o złapaniu go)
- baaaaaaaaardzo długi czas grania, można grać rok i nie przejść tej gry
Plusy
+ świetny klimat gry
+ więcej nowych potworów i przedmiotów (w porównaniu do poprzedniej wersji Demise jest: 70 nowych potworów i 60 nowych przedmiotów)
+ 3 poziomy podziemi więcej niż w zwykłym Demise
+ ogólnie poprawiono i zmodyfikowano niektóre przedmioty
+ różnorodność podziemi (lochy, piramida, kopalnie krasnoludów, bagna, zalane obszary)
+ ciekawe sposoby rozwoju postaci (nauka języków, questy gildii lub książki uczące zaginionych czarów)
+ fajny motyw z biblioteką (opis spotkanych przedmiotów i potworów w grze)
+ nie trzeba jeść ani pić
+ zaginiona wiedza, którą można odkryć w czasie eksploracji podziemi
+ cała masa ciekawego ekwipunku w grze
+ dużo różnych statystyk :)
+ niektóre czynności można zautomatyzować albo przypisać do nich skróty
+ efektowne czary
+ ogromna satysfakcja z przejścia gry
Moja ocena: 5/5
Obrazki z gry:
Dodane: 02.12.2006, zmiany: 21.11.2013