




Tytuł mówi sam za siebie. Wyjątkowo nie za wiele mam do dodania od siebie, więc po prostu przejdę do meritum:
- Mistress of Maids: First Castle (PC) - darmowe i wbrew pozorom bez nagości. Akcja zaczyna się od tego, że pudding okazuje się być potworem i atakuje króla. Jako wzorowa służka bierzemy w ręce miotłę z ukrytym mieczem i lecimy oczyszczać zamek z plugastwa w stylu turowego roguelike'a. Prequel tytułu płatnego, który ma zostać wypuszczony w tym roku.
- Second Coming (PC), (Macintosh) - czytanka połączona z taktycznym RPG jak seria X-Com. Zwiedzamy dziwny i niebezpieczny statek kosmiczny, nadal zamieszkały przez gospodarzy, w tym też tych mniej gościnnych. Ciekawa akwarelowa grafika.
- Even For Eternia (PC) - rpgmakerowate, uczynione z pasją. Ot, gramy prześladowanymi z racji inności i mocy wyrzutkami - temat równie oryginalny, co schabowe na obiad.
- Pagans Must Die (PC) - platformówka z walkami turowymi. Wcielamy się w fanatyka fikcyjnego chrześćjańskiego kultu i przemierzamy świat likwidując heretyków... albo nie.
- Malevolence: The Sword of Ahkranox (PC) - roguelike połączony z pierwszoosobowym RPG, całkiem fajnie to brzmi... Tyle że tytuł prezentuje się jak sprzed 20 lat, choć opuścił już wczesny dostęp.