Grindowanie na ekranie

news_imgs/2019_12_19/00.jpgnews_imgs/2019_12_19/01.jpgnews_imgs/2019_12_19/02.jpgnews_imgs/2019_12_19/03.jpgnews_imgs/2019_12_19/04.jpgnews_imgs/2019_12_19/05.jpg

Zdaje się, że nie tylko ja złapałem motywację do pracy, bo dziś poczytamy sobie kolejną reckę od Endexa. I znów o tej samej serii - dziś bowiem Dragon Quest (Switch), czyli początki serii w wydaniu pseudo-nowoczesnym. A ja toczę nierówną, ale jak na razie pełną sukcesów walkę z nowościami - aczkolwiek z grudnia się jeszcze nie udało cofnąć.

  • Gerty (PC), (Macintosh) - shooter z widokiem z góry a przy okazji rogu-lite. Futurystyczne kopalnie i nieco pikselowata grafika rodem z Finlandii;
  • The Disguiser Of Fate (PC) - rpgkamer za 10 zł; grafiki mordek i przerywnikowe wyglądają na własną (nie totalnie nieudolną) produkcję;
  • Draconic Echoes: The Ardent War (PC) - wyceniony na ponad 50 zł rpgmaker, przy którym przynajmniej widać, że jego jednoosobowy twórca (w przeciwieństwie do ludzi wieloosobowych :D) przykłada się przynajmniej do opisu swojego dzieła;
  • Endless RPG (PC) - generowany za każdym razem inny świat, brak questów, nasza drużynka po prostu błąka się w nim, obserwując i biorąc udział w zmieniających się politycznych układach - czyli coś na kształt Mount & Blade, tylko w stylu retro rpg?
  • Majula Frontier: The Offense (PC) - darmowe... coś. Ciężko się połapać po opisie na steam, musiałem filmik na youtube z gry obejrzeć, też mi w sumie niezbyt wiele to dało, ale jakiś tam zarys mam; to coś należy do gatunku hmmm resourcówek klikanek? tłuczemy się z jakimiś niemilcami jak w idlowym klikaczu, ale co jakiś czas kończy nam się... coś - czy to kryształy, czy ruchy, czy walki - i trzeba odczekać 5 minut/ 10 godzin/ 2 dni żeby się zregenerowały i możemy grać dalej; chyba że jesteśmy niecierpliwi i za kilka groszy wykupimy te kryształy w sklepiku za prawdziwą kasę - i przy darmowej gierce biznes się kręci;

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?