



Dni lecą jak szalone, znów mi kilka uciekło, na szczęście steam w tym czasie okazał się wyrozumiały i zbyt wielu nowości mi nie przywalił. Nadal jesteśmy w miarę na bierząco, ale w październiku utknęliśmy z nadrabianiem. Może jutro?
- Infection Point (PC) - niezbyt zachęcająco wyglądający strzelankowy hack&slash z zombiakami;
- LunarLux: Chapter 1 (PC) - a tu dla odmiany całkiem zachęcająco, darmowo i na dodatek nie-rpgmakerowo - szkoda tylko, że "gry" wystarcza na jakąś godzinkę, bo to tylko coś na kształt dema tytułu, który może kiedyś się ukaże w całości;
- The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel III (PC), (Playstation 4) - w końcu jakaś "duża" premiera - konwersja z PS4, cena przyprawiająca o zawrót głowy;
- The Essence Reaper Ritual (PC) - jak na produkcję jednego autora wygląda to dość zbliżenie do pierwszego NVN - i tylko 7 zł? moja wewnętrzna cebula to lubi!