
Podobno jest takie chińskie porzekadło. A wiadomo, jak mówi mądre chińskie porzekadło: "Jeżeli nie wiesz co powiedzieć, powiedz mądre chińskie porzekadło." Tym pouczającym wstępem przejdę do meritum. Znowu to zrobiłem czyli kolejna gra z kompletem osiągnięć i recenzją - jak to mam w zwyczaju. Nie bez powodu zacząłem od tego sinologistycznego nagłówka, bo jakby nie patrzeć Hong Kong należy terytorialnie (choć jeszcze ekonomicznie nie) do Chin od 1 lipca 1997 roku. I w tym mieście dzieje się historia bohatera gry, którą zrecenzowałem czyli Sleeping Dogs: Definitive Edition. Zdaje się że w tym roku zafiskowałem się na azjatyckich gangsterskich dramach, ale nie żałuję tego wcale (wymaksowałem też 3 gry z serii Yakuza, przypominam!). Tytuł już ma te swoje kilka lat, ale nadal trzyma poziom wykonania i przede wszystkim sprawia mnogość uciechy, gdy próbujemy lawirować na cieńkiej linie pomiędzy pracą policjanta a życiem bandyty. Dobra historia bez puszczania oka do odbiorcy jak w serii GTA. Ale powiedzmy sobie szczerze - biorąc pod uwagę specyfikę triad, to chyba ciężkość klimatu nie powinna być zdziwieniem. Zapraszam do lektury!
Komentarze:
Dla mnie gra RPG jest też wtedy, gdy automatycznie można ją przypisac do fantasy/sf/postapo/cyberpunk. Iselor
[Gość @ 04.12.2020, 22:33]
Proponuję Football Manager :-)
[Gość @ 04.12.2020, 18:10]
@Gość - Jak ukończę (i standardowo zrobię komplet osiągnieć) którekolwiek z serii co ma aspekty gry RGP, to wrzucę.
[Ksiadz_Malkavian @ 04.12.2020, 11:21]
Nie kracz :P
[Enialis @ 03.12.2020, 18:42]
Zapomnieliście dodać GTA w tabelkach :-)
[Gość @ 02.12.2020, 11:34]