Chiński diabeł

news_imgs/2017_03_15/logo_z_intra.jpg

Uwielbiam te momenty, gdy odkrywam jakiegoś zagubionego w pomrokach dziejów erpega i mogę go przybliżyć naszym czytelnikom. A jeszcze bardziej lubię, gdy ktoś mnie w tym wyręcza, jak dziś Andchaos, który z poświęceniem pograł (i ukończył!) coś, co zwie się Huan Xiang Xi You Ji (CH) (PC) i nigdy nie ukazało się w ludzkim języku poza daleką Azją. Dla takich chwil warto zakasać rękawy i samemu zrobić aktualkę. I napawać się tą myślą - ile innych polskich/ europejskich/ zachodnich portali może się pochwalić podobną recenzją? :D (i nie wyprowadzajcie mnie z błędu, jeśli jeszcze to gdzieś mają!)

Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?