Harry Potter and The Prisoner of AzkabanHarry Potter to Azkaban no Shuuin (JAP) |
|
Wydania |
2004() 2004() |
Ogólnie
|
2004, gra na podstawie książki J.K.Rowling pt. "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Bardzo przyjemne (kwestia gustu ;-) rpg, choć raczej tylko dla tych, co książke czytali/ widzieli film - inni nie za bardzo się w niej połapią.
|
Widok
|
Izometr
|
Walka
|
Turowa
|
Recenzje |
Noo i witam po dłuższej przerwie ; ] No cóż, może nie wybrałem recenzowanej gierki zbyt trafnie, ale trzeba z czegoś żyć, a ostatnio nie wychodzi dużo RPG'ów. Jest to "Harry Potter i Więzień Azkabanu".
Nie powiem, książka była dobra. A raczej książki, bo wszystkie trzymają poziom. To dziwne, że podoba mi się Harry Potter kierowany raczej dla młodzieży na poziomie Gimnazjum, ale... Harry ma w sobie to "coś". No dobrze, powróćmy do tematu recenzji, czyli jeszzce świeżej gry na GBA.
Zaczynamy. Bohater- Harry Potter. A któżby inny? No, Ron i Hermiona oczywiście! Czasami kierujemy trzeba bohaterami naraz, czasami tylko Harrym lub mieszankami typu Harry-Ron czy Ron-Hermiona. Sam początek nastawił mnie do gry raczej neutralnie. Spotykamy Ministra Magii i po krótkiej rozmowie idziemy za nim do naszego pokoju.
W pokoju czeka nas pierwsza walka - z pojawiającą się jeszcze później w grze "Potworną Księgą Potworów" czy jakoś tak. No, wygląda to całkiem fajnie - widok zza pleców, przed nami poruszający się przeciwnik i kilka opcji do wyboru. Rzucanie czarów (zużywa MP), umiejętność specjalna, przeglądanie "encyklopedii" potworów, zdobywanie do niej informacji... Ale po kolei.
Na początku znamy tylko trzy czary, w miarę przechodzenia gry uczymy się kilku nowych. Poza tym większość czarów ma "Poziomy" - Im więcej czaru używamy, tym więcej poziomów staje się dla nas dostępnych. Podstawowe czary mają po trzy poziomy, zdobywane póżniej - jeden lub dwa. Spelle każdej postaci nieco się różnią, to jest potem, bo na początku o ile dobrze pamiętam są identyczne. Poza tym niektórych czarów używamy poza walką, to jest tych unikatowych, a niektórych TYLKO poza walką. I tak Harry ma "Lumos", Ron "Alochamora" a Hermiona "Reparo", czary zdobywane później też mogą być użyte i w walce i poza nią (wyjątek : Wingardium Leviosa). Umiejętności specjalne: Harry może używać combosów z kart aby pomóc drużynie lub zaszkodzić wrogowi, Ron używa jakichś przedmiotów by unieruchomić/zadać pewne obrażenia przeciwnikowi, Hermiona może zwiększyć XP dostawane za walkę, zwiększyć czasowo obronę członka drużyny lub jego atak.
Potwory mają różne słabości i dlatego potrzeba encyklopedii aby wiedzieć co na nie działa a co nie. Do tego przydaje się zdobywanie informacji - odrębny spell o nieskończonym użyciu, nie działa tylko na bossów, których musimy "wyczuć".
Grafika jest taka taka... Troszkę nijaka, niby można patrzeć, ale... No, nie jest to jakaś rewelacja... Popatrzcie na scereeny lub zagrajcie...
Muzykę da się wytrzymać tylko kilkanaście minut, potem zaczyna wnerwiać, przekonałem się o tym grając na GBA - Na kompie chwilowo mam problemy z dźwiękiem, więc...
Ogółem powiem tak: Nie jest źle. Można pograć, można przejść (krótka dosyć, (nie?)stety), ale w pamięci raczej nie zapada... No, i jakoś wszystko idzie tak "sztywno", jeśli nie czytałeś książki ciężko ci się połapać "Osochozi"... Kto jest ten zły i tak dalej...
Moja ocena: Naciągane 4-/6 dla fanów Chorego Portiera, dla reszty: 2+/6
Obrazki z gry:
Dodane: 21.11.2013